Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Kubasia, Agatka cudnie,że jesteście...dzięki za miłe słowo... wiecie,że lubię eksperymenty...a zielone to uwielbiam, w poprzednim wcieleniu byłam zapewne Królikiem..albo kozą ;:306 ;:306 ;:306

Szymku ile mam papryk..? nie liczyłam..ale ze 20 odmian to na pewno... :D
Maga, Madusia ;:168 ...dzięki za odwiedzinki ;:167
Badzia Zaraz obejrzę to o ryżu...mam ozdobny i jadalny..fajnie byłoby choć garstkę swojego zebrać..nie???
To takie super uczucie..jak można swoje urwać i zjeść..takie coś co normalnie u nas niedostępne w świeżej postaci..np. dziś urwałam listek lauru z krzaczka.. kurcze..świeży tak pachnie..że jeden wystarczył na gar barszczu...może nie każdy to rozumie..i opłacalne to nie jest..ale dla mnie to taka radość, że trudno opisać.. :tan :tan :tan
Tesiu tak jak napisałaś..to masz rację poniekąd..wiadomo że nie jestem samowystarczalna ...ale to jak wspomniałam dla to coś Wielkiego..urwać choćby listek laurowy..albo listek Cytryny..jak spadnie..to będę go miętolić i wąchać..podobnie pieprzowe listeczki.. :heja a jakby tak jakieś owocki wydał???? ;:oj wow...no i na swoje Cytruski też czekam...a bawełna dostarczyła również emocji..choć z tym robieniem włoczki to żarciki tylko..ale jak fajnie jest podotykać takie puszki...
Może jak komuś egzotyka nie obca..to nie widzi w tym nic fajnego..ale ja zawsze kochałam egzotykę pod wieloma względami..a owocki, przyprawy, roślinki.. skoro mogę mieć namiastkę w domu..to cała moja satysfakcja jest.. :tan

Taki mam Laur
...już mogę czasem podskubać listek czy dwa..przy szczególnych okazjach tylko..ale mam nadzieję,ze wkrótce będę mogła zrywać kiedy mi tylko potrzeba.. ;:173 ;:167

A pamiętacie gałązkę Lauru z niewielkim korzonkiem, którą mi przyjaciółka z Włoch przywiozła? Stała i stała..sporo ucięłam od góry..bo podsychała..ale że nie całkiem to nie wywaliłam..i po prawie roku w to lato zaczęła odbijać...to była wielka radość... ;:138 , rośnie po malutku, ale rośnie..to najważniejsze..i w dodatku jest innego gatunku jak ten drugi..co kupiłam 3 maleńkie, może 15 cm , cieniutkie sadzoneczki


Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Ile 20 odmian. ;:oj
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Co najmniej...nie liczyłam... :tan
To wcale nie tak wiele..bo ileż jeszcze do wypróbowania... ;:oj ..ho ho hooo..ale mam juz przygotowane rarytaski, zdobyte za ciężkie pieniądze cudeńka..oby tylko rosnąc chciały..bo im rzadsza i szlachetniejsza odmiana to i z wyhodowaniem większy problem ;:224
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

A mnie sie laur nie ukorzenil. Zaluje, ze nie kupilam jak widzialam w centrum.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Laur prosto z Wloch.. brzmi jak marzenie:)
Tez mialam spore drzewko, metrowe prawie, ale nie chcialo rosnac, ciagle podsychalo (dostalam takie duze) i w koncu padlo. Chyba woli bardziej sucho? I duzo slonca..
Udanych plonów.
Magda
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Na pewno kocha słoneczko..i zimą chłodek koniecznie. W tym roku stał na tarasie jeszcze w listopadzie. Tak ok -7 to na pewno nocą połaskotało go..podobnie jak oliwkę..one wytrzymują większe temperatury, ale w gruncie..w doniczce bałam się że jednak przemarznie.
Jak na razie ma się doskonale..latem sporo urósł. Uwielbiam go.
Moja Oliwka też z Włoch przywieziona przez ową przyjaciółkę...wygląda, że ma kilka lat, tylko formowana lekko w bonsai jest i niską doniczkę, w której jest ziemia dziwna, niczym gliniana skorupa. Ja nie przycinałam jej w tym roku..same koniuszki tylko we wrześniu...bo bardzo chcę aby mi zakwitła, widziałam jak dziewczynom kwitną drzewka oliwne i owocują...a to jest roślina o której marzyłam podobnie jak o Laurze o wielu..wielu ..wielu lat. Zanim w ogóle zainteresowałam się roślinnością tak jak teraz...
Chyba podświadomie ciągnęło mnie w te klimaty...od zawsze.. :tan :tan :tan

Kinga Laur się bardzo ciężko ukorzenia. I czytała,że szczepki mogą być pobierane tylko z minimum 5- letniego krzaczka.
Ja swój przycinałam nieco to też nic się nie przyjęło. Ale nie martw się, teraz te rzeczy spokojnie można już kupić. ;:108
Magda Bardzo mi żal Twojego dużego drzewka..zapłakałabym się..jakby mi się takie cudo zepsuło...niestety to tylko rośliny..do tego nie w swoim klimacie..więc zagrożeń czyha na nie o wiele więcej niż w naturalnym środowisku.



Oliwne Drzewko również prosto z Italii
..a teraz mam kłopocik..skąd mu wziąć takiego podłoża jakie ma, żeby przesadzić..bo korzonki już na wierzch wychodzą. Bardzo się boję,że jak go ruszę to mi zdechnie.. ;:218


Obrazek
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Piękna oliwka i to coś obok. ;:63
Ja na wiosnę planuję wysiać.
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
dziwaczek13
100p
100p
Posty: 135
Od: 1 lut 2012, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Kasiu, w mojej encyklopedii wyczytałam, że oliwka potrzebuje ziemi ubogiej, dobrze zdrenowanej, wapiennej.
By zakwitła, potrzebuje około 50 dni w temperaturze 6 - 12 stopni C.
Ja raz próbowałam otrzymaną ukorzenić gałązkę, ale niestety nie udało się. Muszę namówić znajomych by wybrali się samochodem do Włoch i mi przywieźli malutką, większość jednak lata samolotami...
Niech Twoja cudnie rośnie, chociaż tak będę podziwiać :wit
Pozdrawiam
elka
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Ale pięknie twój laur rośnie...obyś doczekała się kiedyś cudownego drzewa laurowego;).
Awatar użytkownika
kubasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 31 mar 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Kasieńko, ja mam oliwkę już kilka lat i z doświadczenia powiem, że zimą lepiej jej dać zupełny spokój, podlewać minimalnie i nie przejmować się opadającymi liśćmi. Ideałem dla niej jest widne pomieszczenie z temperaturą 10 st. Moja pierwszy raz trafiła na zimę do piwnicy z oleandrami i na razie ma się świetnie. Pewnie stojąc w mieszkaniu byłaby już w połowie łysa :wink:
Awatar użytkownika
_LeNa_
500p
500p
Posty: 805
Od: 24 maja 2012, o 19:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Kasiu przydreptałam i ja do Ciebie :wit

Przedzierałam się przez poprzednią część, aż ja w końcu zamknięto.. ;:224 Wpisuję się więc tutaj, a do wcześniejszych zamierzam grzecznie wrócić :lol:

Cóż więcej.. Oczywiście wypada pochwalić Twoje cudne roślinki, imponujące wysiewy i wszystko co czynisz ;:215 Miło tu u Ciebie i przyjemnie, i oko można nacieszyć widokiem Twych egzotycznych pupilów.. ;:oj

Jedno jest pewne.. Zostaję na dłużej ;:108
Pozdrawiam i zapraszam - Magda
Kaktusowe szaleństwo..
Moje nadwyżki.. Wiankowo..
majkamati
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 25 lis 2013, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tychy

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Świetne cytrusy! Zawsze mi się podobało jak sobie tak naturalnie rosną w polskich domach... oby tak dalej!
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Wróciłam :tan :tan :tan ...oddali neta.. ;:108

Dzięki za wszystkie rady...i podpowiedzi..u mnie oliwka jest już któryś sezon...i ma się ok..tyle,że nie kwitła..w tym roku stała długo na zewnątrz..i nie podetnę jej...to kto wie? może się doczekam... :heja

Cytruski się rumienią...Kalamondyny już dojrzały..ale Mandarynki chyba jeszcze...trochę szkoda mi zerwać..tak ładnie wyglądają.. :tan

Niespodziankę zrobił Hibiskus
..wydał kwiatek..trochę mały..jakby zabiedzony, niedożywiony taki... ;:306 ...ale i tak mi się podobał.. ;:215
(na dalszym planie stopki Hermesa ;:306 )


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

:wit Kasieńko ;:196 dobrze że odzyskałaś łączność :tan brakowała Cię troszkę ;:168 Hibek się postarał na gwiazdkę ;:138
Ja jestem na razie w wirze przygotowań, ale od czasu do czasu zaglądam ;:108
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

Post »

Piękny kolorek. ;:63
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”