Trawnik od zera,od czego zacząć - ZAKŁADANIE cz.1
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
No tak, ale skopiesz trawnik i co dzięki temu zyskasz? Jeśli nie poprawisz ziemi, to następna generacja trawy też będzie schnąć, tak samo, jak teraz. Coś jest nie tak z ziemią, albo i z ziemią i z trawą. Jaką masz ziemię? Piaszczystą czy gliniastą?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Czy robiłaś tam aerację i / lub wertykulację?
Na początek rozsiej równą warstwą piasek a potem solidnie zagrab albo potraktuj wertykulatorem czy chociaż aeratorem. To może być 1-2 cm warstwa, ale trzeba ją nieco zmieszać z wierzchnią warstwą gliny nie niszcząc trawy. Możesz potem tak samo dodać dobrej czarnej ziemi i też rozgrabić. A potem dosiać takiej samej trawy, jak ta mieszanka, która tam rośnie, albo specjalną mieszankę do renowacji.
Możesz też dosypać więcej piasku, więcej dobrej ziemi i wymieszać to glebogryzarką, potem zwałować, podlać, zwałować, posiać nową trawę, zwałować i podlać. A potem traktować całość jak nowy trawnik, czyli podlewać, podlewać, podlewać
Kopać łopatą nie ma co, zmielesz jedynie glinę i tylko się narobisz. Trzeba poprawić strukturę gleby, a trawa będzie miała warunki do wzrostu. Teraz zaschnięta skorupa dusi korzenie i dlatego trawa nie rośnie. Piasek rozluźnia (w pewnym sensie napowietrza), a dobra ziemia (może być kompostowa) poprawia stosunki wodne.
Na początek rozsiej równą warstwą piasek a potem solidnie zagrab albo potraktuj wertykulatorem czy chociaż aeratorem. To może być 1-2 cm warstwa, ale trzeba ją nieco zmieszać z wierzchnią warstwą gliny nie niszcząc trawy. Możesz potem tak samo dodać dobrej czarnej ziemi i też rozgrabić. A potem dosiać takiej samej trawy, jak ta mieszanka, która tam rośnie, albo specjalną mieszankę do renowacji.
Możesz też dosypać więcej piasku, więcej dobrej ziemi i wymieszać to glebogryzarką, potem zwałować, podlać, zwałować, posiać nową trawę, zwałować i podlać. A potem traktować całość jak nowy trawnik, czyli podlewać, podlewać, podlewać

Kopać łopatą nie ma co, zmielesz jedynie glinę i tylko się narobisz. Trzeba poprawić strukturę gleby, a trawa będzie miała warunki do wzrostu. Teraz zaschnięta skorupa dusi korzenie i dlatego trawa nie rośnie. Piasek rozluźnia (w pewnym sensie napowietrza), a dobra ziemia (może być kompostowa) poprawia stosunki wodne.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Nie wydaje mi się by celowe było zakładanie nowego trawnika. Uważam że należy zadbać o ten trawnik co jest, a więc tam gdzie trawnik używany jest zbyt intensywnie należałoby wyłożyć płytkami lub w przypadku jazdy samochodem po trawniku -ażurowymi płytami. Należałoby po prostu uzupełnić "łyse", zbyt intensywnie używane miejsca w trawie , zasiewając nowej trawy. Posianie nowego trawnika ma sens jeżeli , ziemia jest zbyt zbita, lub w ziemi są kawałki gruzu lub żwiru.
Ja mam trawnik na podłożu gliniastym( wydaje mi się że nie ma lepszego podłoża dla trawnika-zatrzymuje wodę z krótkotrwałych opadów), używany jest w miarę intensywnie, ale tylko przez ludzi, często jest koszony.
Trawnik , aby wyglądał ładnie , wymaga wiele pracy , należy go wertykulować, areować, opryskiwać od chwastów, nie mówiąc o podlewaniu .
Pozostawienie trawnika "samemu sobie" powoduje że po pewnym czasie trawnik wygląda np; jak na zdjęciu powyżej.
Założenie nowego trawnika w takim przypadku to jest tylko dodatkowe koszty ,a efekt , w przypadku braku dbałości o niego, tylko krótkotrwały.
Swoje uwagi piszę w oparciu o blisko 10-letnią uprawę ogrodu z 30- arowym trawnikiem. Pozdrawiam. Tadeusz.
Ja mam trawnik na podłożu gliniastym( wydaje mi się że nie ma lepszego podłoża dla trawnika-zatrzymuje wodę z krótkotrwałych opadów), używany jest w miarę intensywnie, ale tylko przez ludzi, często jest koszony.
Trawnik , aby wyglądał ładnie , wymaga wiele pracy , należy go wertykulować, areować, opryskiwać od chwastów, nie mówiąc o podlewaniu .
Pozostawienie trawnika "samemu sobie" powoduje że po pewnym czasie trawnik wygląda np; jak na zdjęciu powyżej.
Założenie nowego trawnika w takim przypadku to jest tylko dodatkowe koszty ,a efekt , w przypadku braku dbałości o niego, tylko krótkotrwały.
Swoje uwagi piszę w oparciu o blisko 10-letnią uprawę ogrodu z 30- arowym trawnikiem. Pozdrawiam. Tadeusz.
Bardzo dziękuję za rady.Spróbuję w takim układzie zrobić coś z ta trawą, która jest teraz, dosiać świeżej i zobaczę co będzie.
W zasadzie o ten trawnik nikt nie dbał, moim rodzicom się nie chciało i dlatego oprócz koszenia i podlewania nic nie było w nim robione.Teraz jak dostałam dom z ogrodem w swoje ręce postanowiłam zacząć od tej nieszczęsnej trawy, na którą nie mogę sie po prostu patrzeć
A czy jest jakiś sposób żeby pozbyć sie koniczyny?Bo koniczyna to następny problem
Może moje pytania wydadzą się bardzo prozaiczne ale nigdy nie miałam nic w spólnego z ogrodnictwem itp. więc dla mnie to czarna magia
W zasadzie o ten trawnik nikt nie dbał, moim rodzicom się nie chciało i dlatego oprócz koszenia i podlewania nic nie było w nim robione.Teraz jak dostałam dom z ogrodem w swoje ręce postanowiłam zacząć od tej nieszczęsnej trawy, na którą nie mogę sie po prostu patrzeć

A czy jest jakiś sposób żeby pozbyć sie koniczyny?Bo koniczyna to następny problem

Może moje pytania wydadzą się bardzo prozaiczne ale nigdy nie miałam nic w spólnego z ogrodnictwem itp. więc dla mnie to czarna magia

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Miałem podobny problem z trawnikiem - tzn. nikt o niego nie dbał oprócz koszenia i podlewania. Zacząłem go nawozić, pryskać na chwasty, przynajmniej raz w roku wygrabiać takimi drucianymi grabiami i trawnik mi odpłacił swoim wyglądem. W miejsca wydeptane dosypywałem trochę ziemi, dosiewałem miejscowo trawy i te miejsca ogrodziłem, żeby mi tego nikt nie zadeptał. Pozbycie się chwastów za pomocą STARANE sprawiło, ze zrobiło się więcej przestrzeni życiowej dla trawy, i ona tą przestrzeń zajęła.
U Ciebie dochodzi jeszcze gliniasta gleba - więc niewątpliwie czeka Cię dużo pracy.
Powodzenia
U Ciebie dochodzi jeszcze gliniasta gleba - więc niewątpliwie czeka Cię dużo pracy.
Powodzenia

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
A czy jest jakiś sposób żeby pozbyć się koniczyny?Bo koniczyna to następny problem
Koniczynę zniszczysz każdym środkiem chwastobójczym, chwastox, aminopielik, starane, i wiele innych. Pamiętaj że po oprysku trawy( możesz opryskać trawnik punktowo- tam gdzie jest chwast lub opryskać cały trawnik) musisz poczekać nie mniej niż 3-4 dni do 7 z kolejnym koszeniem trawnika.Pozdrawiam. Tadeusz.
Moi sąsiedzi ponawozili działki gliną, na to dobrą ziemie i mają trawniki podobne do Twojego.
Ja posiałem trawę na prawie piachu i mam piękny trawnik
Dlaczego: posiałem mieszankę HERKULES i hoduję ją prawie hydroponicznie czyli non stop nawóz i woda.
Bo ja zamiast ładować kasę w ziemie wybiłem sobie studnię.
Ja posiałem trawę na prawie piachu i mam piękny trawnik

Dlaczego: posiałem mieszankę HERKULES i hoduję ją prawie hydroponicznie czyli non stop nawóz i woda.
Bo ja zamiast ładować kasę w ziemie wybiłem sobie studnię.
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Marusmk, ale w ziemię "ładujesz" tylko raz, a w nawozy i wodę (chyba nie pompujesz jej ręcznie?) non stop, czyli na okrągło. Policz sam co się komu bardziej opłaca?
Poza tym na glinie jak jest mokro, można pływać w błocku (trawa gnije), a jak jest sucho, to robi się beton (trawa wysycha na wiór). W takiej ziemi mało co lubi rosnąć, chyba że się tę ziemię ulepszy. Rolnik taką ziemię uprawia i dzięki temu ma jakieś plony, na trawniku jednak nie orzesz co roku, więc i plony w postaci trawy są coraz słabsze.
Na piachu jak masz wodę, to faktycznie jest świetnie, ale tu są inne warunki. Inne nawet niż u twoich sąsiadów.
Poza tym na glinie jak jest mokro, można pływać w błocku (trawa gnije), a jak jest sucho, to robi się beton (trawa wysycha na wiór). W takiej ziemi mało co lubi rosnąć, chyba że się tę ziemię ulepszy. Rolnik taką ziemię uprawia i dzięki temu ma jakieś plony, na trawniku jednak nie orzesz co roku, więc i plony w postaci trawy są coraz słabsze.
Na piachu jak masz wodę, to faktycznie jest świetnie, ale tu są inne warunki. Inne nawet niż u twoich sąsiadów.

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."