Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2

[mrinwestor]

Agnieszko, takie właśnie ma .
Kwiaty prawdopodobnie ma podobne jak Gemini.
Mój Sweet Picasso jeszcze nie kwitł.

[Agnisia31]

Jasiu gratuluje nowej część.
Troche spóźniona, ale i ja się tez w niej melduje.
Śliczności, a ten picasso miodzio

[mrinwestor]

Bardzo przypomina hoję, stefanotis variegata.

[tesia39]

Jasiu, ale ta Incrassata Mon shadow ma piękne listeczki Skrzydłokwiaty rewelacyjne

[hanka101]

Sweet picasso

[jola1313]

Jasiu,gratuluję nowej części
Piękne skrzydłokwiaty
Ja mam jednego,który był kwitnącą obficie miniaturką.Teraz jest niekwitnącym krzakiem ...od 2 lat chyba nie kwitnie .Na dodatek spaliłam mu liście ,wystawiając na latem ....Tak mnie już wkurza,że chyba go wywalę

[Dorotak]

Jasiu gratuluję cz II piękny stefanotis variegata czy kwitnie jakoś szczególnie

[mrinwestor]

Teresko , Haniu
Jolu ,Ja też wystawiłam do ogródka i zmarniał, teraz pozbierał się.
Dorotak, mój nie kwitł, jest ze mną , bo ?ma liście?

[elcia1974]

Jasiu i ja wreszcie dotarłam, żeby przywitać się w nowej części
No i nie będę oryginalna, bo i ja zachwyciłam się ciapatymi skrzydłokwiatami
Śliczne są oba No i jak dla mnie mają jeden najważniejszy plus- ładne liście

[mrinwestor]

Witam Cię Elu
Pokazywałam mój nowy nabytek?
Eliptica, moje drugie podejście.




Te chętniej rosnące.
Lacunosa snow caps.



Mathilde, która takie listki mi wyprodukowała.



Zima mnie przeraża.

[Cynthia]

Jeszcze nie widziałam tak cudnej Matyldki! Ciekawe czy na dłużej utrzyma takie przebarwienia...trzymam kciuki, żeby jej tak zostało
Jasiu, zima Cię przeraża ze względu na hoje czy ogólnie wszystkie kwiaty?
Pozdrówki wieczorne

[x-F-7]

Pięknie rozrośnięte skrzydłokwiaty ,za stefanotisem widze cudownie wybarwione listki fil.ilselmanii

[Niunia1981]

Jasiu hojki śliczne - mathilde też będę miała ale o Snow Caps nie pomyślałam - hm, jak uda mi się przezimować hoje po raz pierwszy bez większych strat to zamówię sobie na wiosnę Listki ma strasznie ładne

[mrinwestor]

Patrycja , Moniko
Basiu, generalnie zima mnie przeraża.
Wszystkie rośliny domowe jej nie lubią, hoje szczególnie.
Jeszcze kilka w kamyki wrzuciłam niedawno.
O nie boję się szczególnie.

[Cynthia]

Jasiu dlatego ja tak się boję hydro.
Raz, że zupełnie nie czuję tego tematu ale po drugie i chyba najważniejsze to zimowy okres.
Wiem, że moje hoje w podłożu na bank poradzą sobie z uchylanymi oknami i otwieranym nawet w duży mróz balkonem( niby na moment ale powiew na parapet zawsze idzie). U mnie hojaki mają hardcore i muszą się z tym pogodzić
Z tymi w hydro pewnie byłoby różnie...
A najgorszy to chyba jest ten brak światła. Nie dość, że dzień krótki to jeszcze jest mało słonecznych dni.
Oby do grudnia, potem dzień coraz dłuższy