Drzewa alejowe,drzewa duże,szybkorosnące

[badylarz]

Grab i buk rosną chyba 2x wolniej niż brzoza?

Polecam wiąz rośnie na dobrej glebie 2x szybciej niż brzoza. Korzeni się raczej płytko, ale korzenie ma rozległe. Z nasionami nie ma chyba problemów, ponieważ wiązów nie spotyka się często. Mam 5 egzemplarzy pięcioletnich i jak na razie jestem z nich zadowolony. Pozdrawiam.

[Tomek_MM]

Może surmia wielkokwiatowa? do tych wytycznych może pasować jawor, najlepiej jakieś ładne barwne odmiany żeby były ciekawe albo z pospolitego coś. A może jakaś wiśnia ozdobna? jest ich masa i jeśli jest opcja na 3 sztuki to można ładnie dobrać kwiatami, a i wiadomo, że wielkie nie porosną. Z ciekawszych perełkowiec japoński, grujecznik japoński, klon czerwony lub srebrzysty któryś z postrzępionych? Co do klonu Ginnala można przyjąć średnio 3,5-4,5 metra wysokości. Tulipanowiec też ok, ale może wyrosnąć z tego miejsca przed upływem 25 lat i trzeba będzie coś z nim zrobić. Chociaż jak będzie miał słońce i nie poleci w górę to może się rozłoży bardziej..

[selli7]

Piszesz, że masz wysoki poziom wód gruntowych i to trzeba brać głównie pod uwagę, wiatry mają drugorzędne znaczenie..Ten czynnik dyskwalifikuje wiele 'ciekawszych' drzew, które tego nie znoszą, na dodatek wymagają gleb przepuszczalnych.Według mnie z wymienionych drzew o rozłożystej koronie to lipa spełniłaby twoje wymagania co do szybkiego wzrostu, no i może kasztanowiec.

[Cerbin]

Tak, o surmii jak najbardziej myślę.

Wiśnie ozdobne... nie pomyślałem. Które odmiany najlepiej się u nas udają najlepiej?

Nadal nie wiem jednak co z tą śmiecącą stroną brzozy? Ma ktoś 3-4m od domu brzózki i nie może z tego powodu żyć? Faktycznie problem czy bez przesady?

Jaki poziom wód gruntowych uważa się za wysoki? I jaki ma wpływ na rośliny o płytkim systemie korzeniowym?
Wg sieci mamy w okolicy poziom "wysoki", wg sąsiada - który właśnie też jako wysoki go określił - przy kopaniu szamba (3m) pojawiła się woda a ja sam mam tylko świderek więc aby 1.5m mogę sprawdzić.

Ogólnie brzoza - jeszcze pożyteczna - wraz z kolorowymi klonami i jeszcze wiśnia, której sobie z głowy teraz nie mogę wygonić:) to faworyci.

Obecna koncepcja, która utrzyma się pewnie do popołudnia to w linii C-D kilka brzózek ze wskazaniem na pożyteczne, pod e4 klonika, pod j4 wisienkę. Będzie to grało?

[AdamoB]

Cerbin, mam 2 spore brzozy obok domu od strony północno-zachodniej. Śmiecą liśćmi już od czerwca-lipca, choć nie są to jakieś straszne ilości- wystarczy regularnie kosić trawę i zamiatać bruk naokoło. Produkują spore ilości nasion, które trochę nam zaśmiecają basen i filtry, siewki potrafią wyrosnąć nawet w szczelinach pomiędzy brukiem. Tak, czy siak, uwielbiam te drzewa i w życiu bym się ich nie pozbył
Pamiętaj, że mają płytki system korzeniowy, wysuszają glebę i trudno będzie Ci utrzymać przy nich bardziej wymagające rośliny. U mnie rośnie bluszcz ,funkie, kopytnik pospolity, sporo cebulowych i dają radę.

Jeśli chcesz szybko rosnące drzewo, które kiedyś umożliwi Ci zawieszenie np. hamaka, to brzoza zda egzamin.

Pomyśl też nad kolumnowym bukiem dawyck (np. dawyck purple)- rośnie całkiem przyzwoicie i po latach nie wejdzie na stronę sąsiada. Do tego buki czerwone takie jak riversii i swat magret również mają węższe korony od gatunku. Tri color z moich obserwacji również rośnie znacznie bardziej strzeliście od typowego buka.

Kolumnowe odmiany ma również dąb i grab pospolity. Klon pospolity globosum (i jeszcze piękniejszy golden globe) tworzy w koronie zwartą kulę, która też nie powinna wchodzić sąsiadom za ogrodzenie przez lata. Sa jednak wolniejsze od gatunku, więc lepiej kupić już duży okaz w szkółce.

Klon Ginnala o który wcześniej pytałeś to bardziej krzew niż drzewko. Można spróbować poprowadzić go w formie drzewa, jednak trochę to potrwa (u mnie ma przyrosty rzędu 50 cm).

[AdamoB]

Grab i buk rosną chyba 2x wolniej niż brzoza?

Z tym wolnym wzrostem buka to trochę mit. Faktycznie, młodziutkie sadzonki potrzebują kilku lat, aby wystrzelić w górę, podobnie jak dęby z którymi są spokrewnione. Dlatego lepiej po prostu kupić już 3-4 metrowe drzewka z gruntu/doniczek. Koszty zależne od szkółki i odmiany- za 3-4 metrowego buka zwyczajnego z gruntu płaciłem około 100 zł, ozdobne odmiany o podobnej wielkości z donic, to minimum 200-300 zł. Zwróć uwagę, aby korzenie w donicach nie były przerośnięte i poplątane.

Tak na oko, kilkuletnie buki mają przyrosty ok. 40-80 cm rocznie. Niektóre potrafią mieć w lecie drugi podrost, mniejszy niż wiosenny, ale zawsze

Graby rosną naprawdę szybko. Ten duży, rozłożysty okaz który mam obok domu sadzony był przez poprzedniego właściciela na początku lat 90-tych jako mały badylek. Jeśli zdobędziesz już kilkumetrowy okaz, to efektu drzewa (a nie szczotki od miotły) doczekasz się już za 5-10 lat.

Podobnie z rodzimymi dębami. Moja teściowa w 1991 roku sadziła na własnym nieużytku las sosnowy, na którego końcu posadziła kilka rzędów 1-rocznych siewek dębów szypułkowych. Obecnie to duże, rozłożyste drzewa, które już pojedynczo obradzają żołędziami. Na brzegu tego lasku wsadzonych było kilka brzóz- są wyższe i bardziej strzeliste, ale nie ma aż tak dużej różnicy- po prostu brzozy niemal od początku mają spore przyrosty.

Jeśli zasadzisz większe okazy dębów/ grabów/buków to i efekt nadejdzie szybko. Pamiętaj, że generalnie większość odmian ozdobnych rośnie trochę wolniej od gatunku.

Jaki poziom wód gruntowych uważa się za wysoki? I jaki ma wpływ na rośliny o płytkim systemie korzeniowym?
Wg sieci mamy w okolicy poziom "wysoki", wg sąsiada - który właśnie też jako wysoki go określił - przy kopaniu szamba (3m) pojawiła się woda a ja sam mam tylko świderek więc aby 1.5m mogę sprawdzić.

Wysoki poziom wód gruntowych to jak widać pojęcie zmienne Co innego jeśli budujemy dom z piwnicą (choć obecnie to już mniejszy problem), co innego jak sadzimy drzewa. Jeśli woda pojawi się na głębokości 1,5 metra i ma względnie stały poziom niezmiennie od pory roku, to możesz śmiało wprowadzać wszystkie w/w drzewa. Jeśli sąsiadowi woda pojawiła się dopiero na głębokości 3 metrów to nie masz się zupełnie o co bać, to niski poziom dla roślin U mnie to około 1,5-1,75 metra w najniższym położeniu działki i rośnie tak bez problemu od tych 20 lat świerk, grab, brzozy, stare sosny, obecnie także buk z gruntu o którym wspominałem.

Jeśli pod spodem warstwy próchniczej, o czym pisałeś wcześniej, masz glinę, to warto zastosować pewien trik, aby w przyszłości nie było problemów z zalegającą w warstwie korzeni wody (co prowadzi do ich gnicia i obumierania). Po wykopaniu głębokiego dołu, jak już dostaniesz się do gliny, nawierć najdłuższym wiertłem (lub tym świderkiem) jakie zdobędziesz, kilka- kilkanaście otworów, po czym zasyp je porządnie piaskiem. Dzięki temu woda będzie mogła spokojnie się przesączać, a drzewa będą miały odpowiednie warunki wodno-powietrzne.

Jak zdecydujesz się na rodzime gatunki, lub szczepione na nich ozdobne odmiany, możesz dodatkowo zaszczepić korzenie grzybnią mikoryzową (jeśli kupione w donicy, jak z gruntu to raczej nie ma potrzeby). Jak wszystko pójdzie dobrze to może doczekasz się i własnych grzybków Powodzenia!

[Tomek_MM]

Klon Golden Globe strasznie przypalany przez słońce, odradzam po całej linii, a nie chodzi przecież o to żeby sadzić go w cieniu.. Zamiast tego może Princeton Gold?

[AdamoB]

To fakt, wystawione na patelni w szkółce golden globy były poprzypalane. U mnie rośnie na południowym-wschodzie i chronią go sosny i lipa, dając ażurowe słońce. Zwykły globosum poradzi sobie bez problemu. Piękne są ciemno-bordowe odmiany crimson king i crimson sentry, choć idą one raczej pokrojem w kierunku klonu zwyczajnego. Rosną jednak wolniej i zawsze można ciachnąć zbytnio wyrośnięte pędy ;)

Klon Jawor simon louis freres też na pełnym słońcu może się przypalić, w cieniu zaś- "zagrzybić". Dla tego Pana dobrego miejsca w ogrodzie jeszcze nie znalazłem Śmiało na słońce wrzucić można jawora "brilliantissimum", "atropurpureum".

[Ivona44]

Zapomnij o brzozie to ogrodowy morderca, choć śliczny - pyłki, nasiona, liście, kruche gałązki - brudzi cały rok, korzeni się płytko i rozlegle, brrr - odradzam, a wiem coś o tym, bo własnie wycięliśmy 15 metrową - to piękne drzewo do lasu. Taka moja opinia.

[Marcin P]

Gliniasta ziemia... Ja bym tam posadził miłorzęba. Mit że rośnie wolno... 90 cm rocznego przyrostu na żółtym piachu to nie jest tak tragicznie... Drzewo ekstra nawet nie śmieci za mocno... Liście ( podobno to igły tak w wiki piszą ) są na tyle ciężkie że nie fruwają bezwładnie na wszystkie strony... starczy je zebrać i zrobić herbatkę która w krajach azjatyckich jest modna... Co do wiatru... Na początku to trzeba go podwiązać... wolno rośnie w pień... Szkoda że nie iglaki. Stawiałbym na metasekwoję. Rośnie szybko i wygląda pięknie. Jasnozielone delikatne igły. ( kolor młodej trawy ) igły opadają na zimę jak u modrzewia. ( pokrój ma podobny )

[Cerbin]

Metasekwoja wymagałaby dodatkowej działki ;)

Stanęło na brzozie pożytecznej Doorenbos w linii D, czyli 3m od granicy sąsiada. Sadzić 2m od siebie czy ciut więcej?
W kwestii śmiecenia jest chyba bardziej cywilizowana niż brodawkowa?

Co do tego to się okaże po wizycie w szkółce, może faktycznie będą mieć coś z w/w typów w wysokości 3-4m. I niedrogo;)

[Marcin P]

Nie opodal mojego lasu rośnie brzeziniak ( las składający się z samej brzozy ) Te drzewa same się posadziły więc nie które rosną tak gęsto że przejść nie można między nimi.. Ale za to są wysokimi badylami prawie pozbawionymi gałęzi. Ja bym dał jakieś minimum 3 metry a i tak po rozroście gałęzi korony będą się stykały... Samotna brzoza rośnie mocno w boki nawet 5 metrów od pnia... Kiedyś miałem na podwórku ogromną brzozę 25 metrów (mierzona po ścięciu ) Była ogromna ale od dołu spróchniała. Brakuje mi tego przyjemnego delikatnego cienia... Choć w lesie brzoza to chwast. wycinają ją bo przez nią usychają inne drzewa np sosny

[Hex2]

Polecam tulipanowce i klony cukrowe. Drzewa piekne, szybko rosnace i bezproblemowe. Jedynie klony trzeba spryskac na wiosne bo mszyce i inne robaki je lubia. Dab czerwony tez jest ok, ale z kopanymi z gruntu mam przykre doswiadczenia.

pozdrawiam

H.

[Ivona44]

Metasekwoja wymagałaby dodatkowej działki ;)

Stanęło na brzozie pożytecznej Doorenbos w linii D, czyli 3m od granicy sąsiada. Sadzić 2m od siebie czy ciut więcej?
W kwestii śmiecenia jest chyba bardziej cywilizowana niż brodawkowa?

Co do tego to się okaże po wizycie w szkółce, może faktycznie będą mieć coś z w/w typów w wysokości 3-4m. I niedrogo;)

Pewnie sąsiad szczęśliwy

[Samsu]

Odradzam brzozę . Śmieci okrutnie nasionami w lecie. Zasypane jest dosłownie wszystko . Jak skończy sypać nasionami , to zaczyna liśćmi. Masakra