Aprilkowy las cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu witaj :wit
Obejrzałam trzy strony Twojego wątku i już nie żałuje ;:138 pięknie i kolorowo ;:oj
W najbliższym czasie nadrobię pozostałe części bo czuję,że warto ;:108
Na pewno wpadnę do Ciebie jeszcze nie jeden raz ;:138
Pozdrawiam!
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17400
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu :wit
No i dobrze ,że się nie zaszyłaś,bo lubię do Ciebie zaglądać ;:108
Piękne zdjatka i piękne kwitnienia :D
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu, ta gra świateł i cieni jest bardzo bliska mojemu sercu, a wiec z wielką chęcią i zaciekawieniem oglądam twoje postępy, zaówno jeśli chodzi o ogród, jak i o jakość zdjęć i ujęć :D
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Ojej, ilu miłych gości ;:oj Witajcie. Dziś przeżyłam pierwszy szok temperaturowy. Było -1. Dalie jeszcze przeżyły choć mróz odczuły, lilie zwiesiły liście. Reszta chyba ok, nie miałam możliwości rano biegać po ogrodzie bo poniedziałki są zwykle masakryczne na drodze, a ja mam niemal 40 km do przejechania codziennie do pracy.
Marzenko, dziękuję ale wychodzi różnie i nie wiem dlaczego. Choć ciągle się uczę i ciągle na wyczucie. Nie mam czasu zgłębiać instrukcji, nie mam czasu robić zdjęć...Powinnam nabyć lustrzankę, ustawić na automat i się nie przejmować. A tak ciągle coś przestawiam, potem nie pamiętam przy których ustawieniach było najlepiej....
Małgoś witaj, zapraszam do kolejnej części ale uprzedzam że będzie się ciągnęła do wiosny bo raczej niewiele już się będzie działo. W sobotę posadziłam choinę kanadyjską, która zapoczątkuje mini żywopłot. I to tyle z prac ogrodowych ;:131 Ten brak czasu mnie dobija.
Marto, teraz zachody są fantastyczne, niestety to najlepsze światło trwa kilka minut. Zanim sobie wszystko poustawiam w aparacie....robi się ciemno... A i tak 90 % fotek nie przechodzi cenzury...
Kasieńko, ty jesteś z turbo doładowaniem ;:173 a ja działam w ślimaczym tempie. Twój ogród wygląda na 10 letni, mój jakby miał pierwszy sezon ;:204 No nie da się porównać i nie mogę się tu tłumaczyć trudnymi warunkami. Ale starszym już wiekiem jak najbardziej :;230 Nie dogonię cię nigdy ale dalej będę czerpać od ciebie natchnienie, szczególnie jeśli chodzi o róże....
Sweety ;:168
Margo, będzie ciężko ale się postaram. Ja zimą nie jestem też zbyt towarzyska ;:224 Najchętniej zaszyłabym się i ją przespała jak niedźwiadki :lol: Nie lubię zimna, chorobliwie nienawidzę jak wije mroźny wiatr. Powinnam się przeprowadzić na jakieś egzotyczne wyspy...
A co do nieodzywania się to nie znaczy że nie zaglądam. Ja lubię podglądać i podczytywać ale gadać średnio.....
Elakuznicom, witam nowego gościa. Znam ból sadzenia w trudnych warunkach i w cieniu. Właśnie tak rosną moje hortensje, w niemal całkowitym cieniu kilkunastometrowych sosen. I na piasku, wiadomo wzbogaconym podłożem do iglaków ale jednak w słabej ziemi. Nad hortensjami łatwo zapanować Ja mam przede wszystkim Anabelki i Limki z tych starszych 2-letnich. Pozostałe to nowe nasadzenie. Odpowiednim cięciem udało mi się doprowadzić do tego że kapryśnych Anabell nie musiałam w tym roku podwiązywać. Tnę dość krótko, najwyższe, środkowe pędy na 40 cm, boczne na 15-20. Powstaje taki kopczyk. Pozwala to roślinie dobrze się wzmocnić.
Co do lili to faktycznie wszystkie mam w b.dużych donicach i te donice są zadołowane na rabatach. Rewelacyjna mobilność jak nie utrafisz z kolorem lub wzrostem. Po przekwitnięciu mogę w najbardziej newralgicznych miejscach wymieniać na inne lilie lub kwiaty, przenosząc całą donicę do przedszkola w którym zimują. No i nornice nie mają szans. Co 2 lata można rozsadzić nie uszkadzając łopatką i nie gubiąc żadnej cebulki przybyszowej.... Z czasem, jak już ogarnę rabaty i uda mi się ustalić miejsca docelowe to lilie w większości trafią do gruntu ale na razie to rozwiązanie bardzo mi się sprawdza. Polecam
Justi, zapraszam gorąco. Nie tylko do zaglądania ale i do śmiałego komentowania i doradzania ;:168 Ciągle jestem w okropnym niedoczasie. Ale w sobotę udało się naprawić ogrodzenie, zniszczone przez...szalonego kierowcę. To był dla mnie priorytet. No i zaczęliśmy wykańczać dach drewutni. Wreszcie. Ta folia już mnie drażniła niesamowicie.
Perspektywa wiewiórki :;230 no tak, upodabniam się do zwierząt na mojej działce już nie tylko kolorem włosów....A w sobotę zawitał jeż.....wiem że gdzieś w pobliżu się kręci bo w zeszłym roku też się pokazał ale nie namierzyłam jeszcze gdzie zimuje.
Kinia, witam nowego gościa i zapraszam. Tempo tu mamy powolne, dostojne i bez szaleństw ale postaram się zapewnić co jakiś czas małą dawkę rozrywki :uszy
Tajeczko, może w przyszłym roku jesienią będzie fajnie, jak urosną wszystkie posadzone trawy. Na razie jest nudnawo bo przecież nie będę wam pokazywać całej masy grzybów, które ciągle zbieram a M przetwarza do słoiczków :tan Dziękuję że zaglądasz ;:196
Anym, kolejna nowa osoba :tan Aniu zapraszam serdecznie ale nie wracaj do przeszłości, nic ciekawego tam nie ma. Dopiero zaczynam przygodę z ogrodem więc jeszcze osiągnięcia niewielkie, bo teren wymagający a ja wiecznie zapracowana. Wiosną będzie więcej ciekawostek bo zaszalałam i zakładam małą różankę w sosnowym lesie :lol:
Ana, założenie nowego wątku to było w chwili nadmiaru energii i w słoneczny dzień. Nie wiem na ile mi energii wystarczy ;:224 Pewnie wątek będzie trwał aż do .....wiosny ;:306
Wando ;:196 Ogarnęłaś się już z pracami ogrodowymi po urlopie? Miło wrócić do swoich roślinek, nawet z najbardziej ciekawej wyprawy ;:333 Podziwiam, że miałaś tyle samozaparcia żeby narobić na zapas zdjęć i poprawiać nam nastrój stale nowymi widokami. Planujesz jeszcze jakieś zmiany przed zimą? Muszę znów zajrzeć ale za chwilę bo mam teraz coś ważnego do zrobienia.
Do zobaczenia w Waszych wątkach, tylko czy ja zdążę dziś wszystkich odwiedzić ;:101
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu, no proszę 4 część jesienno-zimowa ;:333
Nie zaszywaj się na ten czas, zawsze jest co pokazać np.pierwszy śnieg, który uwielbiam. Gorzej z następnymi opadami :roll:
U mnie też rano był przymrozek i pierwsze skrobanie szyb ;:222
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu doskonale rozumię Twoje problemy z dojazdami do pracy. Teraz co prawda mam 15km, ale od grudnia będzie to właśnie 40km. Czas, czas, czas, tego będzie mi najbardziej szkoda, o paliwie już nie wspomnę oczywiście :(
W sumie to Twoje założenia powinnam sobie wydrukować i trzymać się ich bardzo, bo mam jarmark na rabatach. Pomysł z liliami w donicach też słuszny i będę tak sadzić tej jesieni ;:108
elakuznicom
500p
500p
Posty: 663
Od: 13 cze 2012, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu dziękuję za wyczerpującą odpowiedz , co prawda ja swoją anabelkę tnę na wiosnę równo przy ziemi (tak radził sprzedający ) kiedy to jeszcze nie wiedziałam co właściwie kupiłam pędy są sztywniejsze i nie pokładają się aż tak ,chociaż w tym roku kwiaty były ogromne i po jakiejś ulewie mimo konstrukcji kilka mi się podłamało,takie cięcie nie daje bukietu a raczej szpalerek,bo rosną w szerokość teraz mam ok 2 m długi pewnie byłby dłuższy ale była przeze mnie zaniedbywana, działkę mam odległą od miejsca zamieszkania 47 km i praca w soboty i niedziele ,teraz poświęcam działce więcej czasu Jolu dobry pomysł z donicami przy sadzeniu lilii ,trochę za późno zajrzałam i z donic poszły do ziemi , ale może to i dobrze bo donice były spore ale powinny być jeszcze większe bo bardzo były rozrośnięte po wyjęciu wsadziłam wielką bryłę nie rozgrzebując jej .Ucieszyła mnie wiadomość o Limelce bo będę miała kolejne do niej podejście poprzedniczki kupione to nie były Limelki dzięki temu mam o kilka odmian więcej . Podziwiam Twój tworzony ogród jest piękny ;:180
pozdrawiam Ela
pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu, nigdzie już na dłużej nie wyjeżdżam. Od razu po powrocie rzuciłam się do prac ogrodowych. Poza tym zamówiłam jeżówki i żurawki. Wyjeżdżamy jeszcze z chórem na tzy dni do Brna, no i to będzie na razie tyle.
Aha, jeszcze tulipany sadzę :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu, jeśli chodzi o zime to mam tak samo, jeśli chodzi o zimno, ale mimo wszystko lubię te wieczory przy kominku, pod kocykiem z lampką wina, jakimś dobrym ciachem. Kiedy zapada ciemnośc wydaje mi się, że jestem cała nią otulona. Ale najchętniej nie wychodziłabym wtedy z domu. Na ogól prowadzę bardzo aktywne życie. Zima to taki czas wyciszenia.
No i lubię powroty do letnich widoków w Waszych ogródkach
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Witaj Jolu! coraz zimniej, coraz dłuższe wieczory, ale Twój ogród wygląda jak jakaś tajemnicza, cudowna wyspa pośród lasu. Widać też, że to co nam wydaje się nie końca jeszcze ukończone już może innych przyprawiać o zachwyt (brawo za zdjęcia Justi), choć Twoje ostatnie ujęcia są przepiękne.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Elu, Wando, Goś, Joasiu dziękuję za odwiedzinki.

Jakoś mało się ostatnio dzieje w moim ogrodzie za to bardzo dużo na gruncie zawodowym i nie mam czasu zaglądać przez to na Forum.
W ogrodzie nie tyle mało się dzieje, co są to prace nie dające chwilowo efektu, takie jak sadzenie cebul tulipanów i czosnków, uprzątanie przemarzniętych dalii i innych jednorocznych.
Róże jeszcze kwitną a raczej zabierają się za kolejne kwitnienie. Jest cała masa pąków ale szanse mimo ocieplenia raczej marne na to że zdążą przed kolejnym ochłodzeniem zaprezentować się w pełni.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Tak czekałam na kwitnienie Indigoletty ale zbrązowiała zanim się rozwinęła. Ma jeszcze dwa pączki ale raczej nie zdążą zakwitnąć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1456
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Witam, są tu piękne zdjęcia z ciekawej perspektywy. Ja w szaleństwie ogródkowym zapomniałam o zdjęciach ale jak obejrzałam Twoje postanowiłam od wiosny się pilnować - przecież ogród tak się zmienia, że wato to uwieczniać :) Funkia, która jeszcze kwitła na początku października nie doczekała się fotki, bo w tym tygodniu zmroził ją przymrozek - a taka była piekna.
Z przyjemnością będę tu zaglądać :)
Moge poprosić o jesienne fotki?
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Witaj Jolu!
Czytam, że życie zawodowe daje Ci w kość... masz jeszcze siłę na pracę w ogrodzie, czy tylko weekendy jej poświęcasz?
Jesień za pasem, a u Ciebie wciąż róże dają swój popis... jeśli pogoda dopisze, to niektóre pąki zdążą zakwitnąć. Ja już swoje szykuję mentalnie do kolejnej pory roku.
Zdjęcia pełne uroku...
Pozdrawiam!
A
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Witaj Aprilku!
Twój leśny zakątek o każdej porze roku odkrywa kolejne uroki ;:138 Pięknie prezentują się trawy i owocki na cisach ;:170
Trzymam kciuki za trochę oddechu w pracy i chwile odpoczynku w ogrodzie :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Aprilkowy las cz.4

Post »

Jolu melduję się :uszy
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”