Senecio / Starzec - problemy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Oczywiście, wschodni będzie dla senecio zdecydowanie lepszy niż taka patelnia. Może być i na takim goracym, ale wtedy cieniowane przez inne rośliny. Niemniej pozostałym przy wschodnim balkonie. Powodzenia i dawaj znać, co z roślinką ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Senecio przesadzony :D a nawet rozsadzony na dwie doniczki. Łącznie było 10 gałązek :idea:, więc z jednego zrobiłam sobie dwa senecio :D Fotek teraz nie zrobię. Jutro, przy dziennym świetle, będą lepsze. Wiem, że nie wolno podlewać zaraz po przesadzeniu, ale jak wyjęłam roślinkę ze starego podłoża, okazało się, że jest bardzo suche, no pył prawie. Nie miałam problemu z otrzepaniem starej "ziemi". Korzenie wyglądały na zdrowe. Po dokładnym obejrzeniu zobaczyłam, że sporo listków jest "mało mięsistych" :( Tak się działo już wcześniej, gdy miał za sucho (podlewałam go rzadko i raczej skąpo). I tak myślę teraz - dać mu pić, czy jednak nie (aż mnie ręce świerzbią ;:185 ). Podczas moich nieporadnych zabiegów odpadło mu 12 listków :cry: Boję się, że wyłysieje. Co sądzicie :?:
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

I ja i snecio wytrzymaliśmy dwa tygodnie :wit Starzec podlany. Piasek pustyni, dzięki ;:196 Nie jestem pewna, czy mu przypadkiem nie poskąpiłam wody przy podlewaniu. Po podlaniu dolne listki stały się pełniejsze (w sensie grubsze), ale te górne są takie cienkie :roll: Na szczytach gałązek ma dużo młodych, malutkich listków. Czy one ruszą przy skąpym podlewaniu :?: Chciałabym, by się dobrze rozwijał skoro tyle ;:167 mu oddałam. Stoi nadal na parapecie wschodniego okna i obecnie światła mu nie brakuje, a nawet przeciwnie. Czy zastosować podaną na tym forum metodę "na palec w doniczce": jak sucho - dać wody, jak wilgotno - poczekać :?:
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Nie ma za co dziękować, nie zauważyłam wcześniej Twojego postu, choć ostatnio rzadziej tu zaglądałam. Jak już raz podlałaś skąpo, to w odstępie kilku dni podlej znowu, ciut więcej. Potem znowu ciut więcej, a potem z "normalną" dawką, tyle że każdy musi sobie opracować własną dawkę :D I metodę na palec stosuj już później, po tym pełnym podlaniu. I ruszy całość, odżyje- jeśli już widzisz, że pociągnął wodę, to oby tylko z nią nie przesadzić i będzie dobrze ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Obym tylko nie przechwaliła. Starzec ma się nieźle. Listki na szczytach są troszkę większe. Wczoraj zauważyłam maluśkie cosie wystające z ziemi. Wzięłam lupę do ręki i ... ;:oj zobaczyłam jakby listki (pół centymetra toto nawet nie ma). Czyżby to była nowa gałązka :?: Podobne, tylko już nieco większe, wyrasta od starszej gałązki tuż przy ziemi i ma nawet kilka ładnych listków. Wnioskuję, że wszytko idzie w dobrym kierunku. Nie wiem jednak jak starzec przyrasta :(
Zauważyłam też, że plastikowa doniczka dzień, dwa po podlaniu rosi się na zewnątrz :!: Od dołu jest sucha. Wcześniej (przed przesadzeniem) tak nie było, choć i doniczka i osłonka są te same. Starzec stoi w osłonce z odpływem i ta osłonka jest w środku zupełnie sucha :| Podłoże w doniczce szybko przesycha, roślinka ładnie pije. Czy taka wilgoć może zaszkodzić starcowi :?: Przyznaję, że osłonka jest dopasowana. Na wszelki wypadek wyjęłam z osłonki by plastikowa doniczka odparowała/wyschła. Podpowiedzcie mi proszę ;:180
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Wszelka wilgoć zasadniczo szkodzi sukulentom, jeśli utrzymuje się zbyt długo. Ja jednak nie bardzo rozumiem to zjawisko "pocenia" się doniczki. Coś jest "nie tak". Najprościej moim zdaniem jest ją wymienić, najlepiej na taką bez osłonki, a z odpływem. Wiem, że niektórzy mają inne zdanie, ja jednak nie używam porcelanowych czy glinianych doniczek, mam po prostu plastikowe i takie się sprawdzają.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Dziękuję, piasek pustyni. Ja to już w ogóle nie kumam. Mój drugi starzec też ma plastikową doniczkę z dobrym odpływem, stoi w osłonce szklanej, tyle że sporo większej niż plastikowa (bokami ewentualna wilgoć może parować). Osłonka opisana w poprzednim poście ściśle przylega do plastikowej doniczki. Tak sobie myślę, że to roszenie może być spowodowane właśnie tą ciasnotą.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Całkiem możliwe - ja się więcej nie wypowiem, bo po prostu nie spotkałam się z czymś takim. Jak napisałam, staram się unikać roślin w osłonkach, bo plastikowe też potrafią być całkiem estetyczne, jak się odpowiednio dobierze. Obserwuj, podglądaj, najlepiej też wrzuć zdjęcie, ale ja bym się tak bardzo nie martwiła i nie chuchała :D Jak się je dobrze pozna, to stają się całkowicie niekłopotliwymi roślinkami. Ja im bardziej o swoich sukulentach zapominam, tym lepiej rosną ;:306
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Mówisz, jak mój M. Jeszcze dwa miesiące temu o roślinkach wiedziałam tyle, że wypada je podlewać od czasu do czasu. Miałam 5 roślinek i sobie rosły :D Teraz, jak czytam to Forum, zaczynam przeginać w drugą stronę. Pewnie tak ma każdy laik, który tu zawita. Teraz mam 14 i zaczyna mi być mało :wink: No cóż, skoro zaczęło mi sprawiać radość... A starcowi dam spokój, tylko będę podglądać te młode przyrosty. Masz rację, swoje rośliny trzeba poznać, cieszyć się nimi, dbać o nie i ... nie szukać dziury w całym :D
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Witam ponownie. No i znowu nie wiem ;:185 Konkretnie :?: Nie wiem jak podlewać moje starce :cry: Po zmianie podłoża wszystko się zmieniło. Boję się podlewać zbyt często - to raz. A dwa, to nie podobają mi się listki rośliny - są cienkie, jakby nie wypełnione z powodu braku wody. Wcześniej było inaczej. Podlałam i listki robiły się fajne, pełne, grubiutkie. Teraz podlewam i takiego efektu nie ma. Niby listków nie gubią i rosną nowe gałązki :) Nie potrafię dopasować się do nowego podłoża. Stoją cały czas na wschodnim parapecie, w południe jest tam jeszcze troszkę słońca. Podlewam je co 10 dni. Podlewam aż woda nieco wycieka odpływem doniczki. Po trzech czterech dniach ziemia w doniczce "na palec" jest jest sucha :shock: Oba mają "chude liski" - to mnie martwi najbardziej. Czy one nie gromadzą wody w łodygach i liściach?. Zrobiło się ciepło. Słońce na nie operuje od godziny 8.00 do ok. godziny 13.00. Czy zwiększyć częstotliwość podlewania :?: Czy zmienić im miejsce :?: Proszę o zalecenia ;:108
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Akurat mam takiego samego Starca i też rośnie na wschodnim parapecie. Podłoże do sukulentów i gruboziarnisty piasek. Podlewam, jak mi się przypomni. Wg mnie błędem jest podlewanie co do dnia. Powinno się podlewać w zależności od warunków otoczenia - im wyższa temperatura i więcej słońca powinno podlewać się częściej, im mniejsza temperatura a powiedzmy pada deszcz, to powinno podlewać się rzadziej. Kolejna rzecz, jeśli po trzech, czterech dniach po podlaniu wierzchnia warstwa ziemi jest sucho, to jest bardzo dobrze - w końcu taki jest cel działania przepuszczalnej ziemi. Natomiast jeśli liście nie są jędrne, to obawiam się że mogło dojść do uszkodzenia korzeni, choć z drugiej strony wtedy by ziemia dłużej przesychała. Piszesz, że podlewasz aż woda wypływa od spodu - a po jakim czasie? Spróbuj częściej podlewać - raz na tydzień.
Możesz wrzucić aktualne zdjęcia?

Jak zrobi się nieco cieplej nocami, możesz wystawić (po krótkiej i stopniowej aklimatyzacji) Senecio na zewnątrz, balkon byłby idealnym rozwiązaniem - zawsze to trochę więcej światła.
Tak wygląda mój:

Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Norbrt76, Twój Starzec jest większy niż moich. Dzisiaj zdjęć nie mogę dać. Jak zwykle, mąż z telefonem (aparatem fotograficznym) jest w robocie. Podczas przesadzania o korzenie tak bardzo dbałam. Troszkę drobnych korzonków odpadło, ale tak bardzo uważałam. Uważnie pozbyłam się z korzeni starego podłoża. Nic mnie nie zaniepokoiło (a jestem marudna i dbam o szczegóły - jak to stary belfer i jeszcze do tego medyk). Jak tylko będę mogła, to dam zdjęcia. Będę wystawiać Starce na taras w dzień. Teraz w lubuskim ma być ciepło. Popołudniami jestem w domu i przeniosę roślinki na powietrze. Myślę, że to ja nie potrafię dostosować się do zmienionych warunków zewnętrznych moich starców (podłoże było z kwiaciarni, pora roku - mam je od listopada). Oby tylko moje Starce to przeżyły. Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź. Jesteś niezawodny :D. No i poza tematem w tym wątku - mój grudnik wymaga Twojej pomocy ;:180
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Spróbuj też zwiększyć częstotliwość podlewania, powiedzmy raz na tydzień - szczególnie jak masz ciepło i słonecznie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

O tym samym pomyślałam :D Mój post jest powyżej - jakoś nam się zbiegło.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Senecio / Starzec - pomocy

Post »

Dopiero dzisiaj mogę wstawić zdjęcia moich starców. Ich obecny stan widać na trzech pierwszych zdjęciach (na parapecie). Dwa ostatnie, to starzec przed przesadzeniem.
Zdjęcia senecio
Nie jestem zadowolona z ich wyglądu ;:185 Straciły swój kolor z tym charakterystycznym, niebieskawym nalotem. Tylko same wierzchołki mają tą barwę. Nie mam pojęcia, czy to tak ma być, ale wcześniej bardziej mi się podobał. Ten większy ma dwie nowe gałązki, czyli warunki mu służą. Podlewanie uzależniłam od pogody (temperatura na dworze, opady deszczu). Dzisiaj dostały Biohumusu razem z wodą. Często wystawiam je parapet zewnętrzny. Czy ja marudzę, czy też coś robię nie tak :?: :?: :?:
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”