Moi kochani, po deszczowym poniedziałku przyszedł ciepły i słoneczny wtorek.
Zaraz po obiadku uciekłam na ogród i dopiero teraz wróciłam. Trzeba korzystać ile się da z takiej pogody i z pięknych zapachów które rozchodzą się po naszych ogrodach, prawda?
Sylwuś daj mu czas, jeszcze się zabierze

A może daj mu jakieś
papu......
Dziękuję za miłe słowa
Aniu na wystawe miałam jechać w niedziele popołudniu, ale późno wróciłam z pracy i już mi sie nie chciało

A ty byłaś?
Aguś przyszłam z targu, brałam się zaraz za obiad, potem musiałam ogarnąć troszke domek a po obiadku uciekłam zaraz na ogród.
Przepraszam, ze tak długo czekałaś

Już daje fotki
To obsadzona donica
A to przetacznki. Moze być?
Miłego wieczorku!
Ewcia jak się ciesze, że już wróciłaś
Swoje róze pryskałam już pare razy a i tak mają plamistość
O sodzie przeczytałam u Milenki w wątku, ona też robiła taki oprysk, a u Aguniady był podany link o różnych chorobach róż i też była wzmianka właśnie o oprysku sodą.
Dziękuje kochana
Mariolu dziękuję
Właśnie dzisiaj obcięłam pozostałe kwiaty róż i teraz kwitnie mi tylko Pastella i okrywówki, ale juz są maleńkie pączki na innych różach, drugi rzut
CDN