Najpierw wam zapodam rózę pyknieta pod przedszkolem,czarowała mnie czarowała...az wreszcie polazłam jej z bliska fote pyknąc Ona rosnie u babeczki pod balkonem , przywieziona z Niemiec, często powtarza kwitnienie,obsypana kwieciem od góry do dołu gałęzie ma az do połowy 1-go pietra...cudna ,kwiaty ponad 10 cm pachnace ...pylniki cudne, pózniej czarne...zjawiskowa , kto wie co to za jedna ...prosze o identyfikacje, mam badyle do ukorzenienia a poza tym bukiet kwiatów .. .żz mi sie serce kroiło jak babeczka mi cieła ....ale jej najwidoczniej sprawiło to przyjemnośc ....taka fajna,zielono zakrecona
Dziewczyny wybaczcie kochane ...ale jak przyszłam ...przeczytałam o smierciKattki.....cały czas mam w pamieci jej usmiechnieta buzke w awatarku i tak wszystko ze mnie uleciało....zadumałam sie nad tym naszym ulotnym zyciem.....ech cudne to zycie...przecudne,cudna kazda chwila
Marysiu ....u mnie piekny dzień...rózyczki sie otwierają....za chwasciory tez się musze brać...ale teraz to nie wiem...chyba nie dam rady...chyba na razie spróbuje ukrasc troche radosci gapiac sie na piekno
Grazynko kochana.... wziełas dla mnie sasaneczki bardzo załuje ,ze nie byłam...ale czasem trzeba wybierac..... a wolałabym nie Jadziu...te ogrodnice to massakra, pomóz ...co robic ....ich jest maaaasa Majusia...chocbym chciała ...nie dało sie fotóf robic...lało jak z cebra cały dzień dzisiaj co nieco uzupełniłam...ale zaczynaja sie powoli otwierac Dorciu bardzo mi miło ciebie gościć ...zapraszam kochana Jagi nowa kawiarenka Wiesz...ciagle nie dociera do mnie ,ze u ciebie cały czas taka ładna pogoda a u nas lało o lało....dziśiaj jest juz słońce i mam nadzieje ,ze zawita na trochę Mufka witaj...niszczylistka...o matko,a co to znowu za zmora ...musze poszukac gada Effciu kochana Dzięki za ta cudna kawke Patuska ty to masz ta pare w płucach....mam słońce ...mam
Wstyd mi i biję się w piersi,ze moja wina,łapac sie dopiero na trzecia strone toz to wstyd zupełny ale dzisiaj łapałam każdy promień słońca i byczyłam sie na hamaku.
Pobudeczka wstawamy
Słoneczko od rana azw podskokach poszłam do ogródka Kawke nastawiłam ,moze Effcia zdązy złapac przed pracą
Małgosiu ....byczyłas sie powiadasz na hamaczku....no tak , takiemu to dobrze.Ja jakos ostatnio gonie własny ogon, przed wyjazdem chciałabym wszystko zrobic...musze siebardziej zorganizowac Marysiu chwasty niestety jeszcze som no co ja ci będę pykac chwasty ...staram sie aby nie wcisneły sie w obiektyw...ale pewnikiem robia kwiatuchom uszy marna fotka tej zółtej...no zaraz pykne cały bukiet z tych nnek
Melduję się na kawusię
Chyba będę musiała uśmiechnąć się do jednej kobitki bo jak wracam z działeczki to po drodze mijam chatynkę z posadzoną piękną różą - białą. Nawet nie potrafię powiedzieć jaka to bo krzaczor jest spory i rośnie przy płocie splątany chyba z jakimś zielichem i równie dobrze może być to pienna Ale kwiatki ma cudne, pewno to jakaś stara róża bo domek taki zapuszczony i wygląda na wiekowy. Jaki długi musi być patyczek do ukorzenienia?
Monia ..pewnie ,nie wahaj sie tylko zapytaj babeczkę...tek sie poznaje fajne osoby I ma sie z tych znajoosci cudne rózyczki.Monia ja biore takie patyczki z 3 wezłami, czyli jak ciachnesz potem aby miały dwie pary lisci, lepiej takiped co przekwitły rózyczki, taki grubosci ołówka
Ale śliczne zdjęcia na tej stronie... hostowa fota i The Princuś rządzą
Jestem u Ciebie z kawą, cieszę się z ładnego dnia i przesyłam uśmiechy...
Buziak!
Aga Agnes ...wiesz na fotce nie uchwyciłam jak piekna jest ta rózyczka, na prawdę wyjatkowa Kochana ...poranek i wieczór w ogrodzie to dwie magiczne pory...jachetniej przeniosłabym całe zycie w tych porach do ogrodu ay tych czarownych chwil nie przegapiać ...ale zwyczajnie sie nie da Aguś Princuś jest na prawde gościu... i do tego ten jego zapach Masz ...to w dzisiejszej odsłonie