Na końcu wydmy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Na końcu wydmy
Witam, przyszłam się przywitać bo widzę że ciekawie zapowiada się wątek. Czekam na dalszą fotorelację .
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
Iwonko, miło mi Cię gościć na moich piaskach. Z perzem walczę wyciągając całe kłącza. O ile dobrze pamiętam jest jeszcze metoda zwana zmęczenie perzu, polegająca przekopaniu.... jak zacznie kiełkować znów przekopać.... i tak trzy razy. Fajna zabawa 
Gosiu mam nadzieję, że spodoba Ci się nie tylko mój trawnik.
Majeczko rączki bolą od wyciągania kłączy. Mam jeszcze jeden chwast z kłączami, ale nie wiem co to jest
MID2006Witaj na końcu wydmy
Mam nalot tego

myślałam, że to bruzdownica pędówka, ale po obejrzeniu zdjęć, to raczej nimułka różana. Zwłaszcza, że liście zwijają się w charakterystyczny sposób. Upodobała sobie w szczególności Tea Cliper. W niedzielę było czarno wokół krzewu. Trochę udało się wybić ręcznie.
A teraz weselsze zdjęcia.



Zakochałam się w szachownicy.


O miłości do szafirków nie będę się powtarzać.


Gosiu mam nadzieję, że spodoba Ci się nie tylko mój trawnik.
Majeczko rączki bolą od wyciągania kłączy. Mam jeszcze jeden chwast z kłączami, ale nie wiem co to jest

MID2006Witaj na końcu wydmy

Mam nalot tego

myślałam, że to bruzdownica pędówka, ale po obejrzeniu zdjęć, to raczej nimułka różana. Zwłaszcza, że liście zwijają się w charakterystyczny sposób. Upodobała sobie w szczególności Tea Cliper. W niedzielę było czarno wokół krzewu. Trochę udało się wybić ręcznie.
A teraz weselsze zdjęcia.



Zakochałam się w szachownicy.


O miłości do szafirków nie będę się powtarzać.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11745
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy
Aniu robactwo widzę zaczyna się panoszyć
Pryskasz chemią?
Szachownice z zachwytem oglądam u innych,ja nie mam żadnej,ale na jesień nie popuszczę kupuje i do tego korony cesarskie:)
Szafirków mam malutko,to nic nadrobię...
Miłego dnia

Szachownice z zachwytem oglądam u innych,ja nie mam żadnej,ale na jesień nie popuszczę kupuje i do tego korony cesarskie:)
Szafirków mam malutko,to nic nadrobię...

Miłego dnia

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na końcu wydmy
U mnie też juz pojawiły się robale. J chyba zastosuje chemie, chociaz zazwyczaj tego nie robię, ale i tak muszę opryskac iglaki, bo do nich doś się przyplątało.
Liczę na więcej zdjęć, żeby nie tylko trawnik podziwiać
Liczę na więcej zdjęć, żeby nie tylko trawnik podziwiać

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16283
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na końcu wydmy
Aniu, myślałam, że wstawiłaś może swojego Omoshiro. Wszyscy go chwalą, że taki odporny. Pokaż, jak ci zacznie kwitnąć, dobrze?
Robactwo zaczyna inwazję pomimo długiej zimy. U mnie masa ślimaków
Myślisz, że toto czarne to nimułka?
Robactwo zaczyna inwazję pomimo długiej zimy. U mnie masa ślimaków

Myślisz, że toto czarne to nimułka?
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
Annes,
. Na razie chemią nie pryskałam... staram się wybijać ręcznie co się da.
Gosiu dla Ciebie



Wanda, myślałam,że Omoshiro już zakwitnie, a on powiększa cały czas pąki.
To czarne to nimułka, zobacz jak sobie poczyna

I jeszcze skoczek

Mam już pierwsze pąki u Louis Odier

Tulipany kwitną na potęgę


Botaniczne

I prawie zielone

A na dobranoc złotlin japoński


I berberys



Gosiu dla Ciebie




Wanda, myślałam,że Omoshiro już zakwitnie, a on powiększa cały czas pąki.
To czarne to nimułka, zobacz jak sobie poczyna

I jeszcze skoczek

Mam już pierwsze pąki u Louis Odier

Tulipany kwitną na potęgę


Botaniczne

I prawie zielone


A na dobranoc złotlin japoński


I berberys

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42344
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy
Aniu przyszłam z wizytą na koniec wydmy
Masz piękne miejsce na ziemi i mnóstwo roślin. Czarne robale u mnie zrobiły desant przez kilka godzi były wszędzie,a najbardziej upodobały sobie krzewy! Pozdrawiam

Masz piękne miejsce na ziemi i mnóstwo roślin. Czarne robale u mnie zrobiły desant przez kilka godzi były wszędzie,a najbardziej upodobały sobie krzewy! Pozdrawiam

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy
Aniu, ale pięknie u Ciebie, młody ogród, ale od podstaw urządzany jak trzeba, brawo 

- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Na końcu wydmy
Aniu pięknie u ciebie i widać jak prace idą do przodu chętnie będę wpadać na spacerki
pozdrawiam

pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
Marysiu,cieszę się z Twojej obecności na wydmie. Mam nadzieję na rychłe poznanie osobiste na zlocie
Aniu ,witam mistrzynię w moich skromnych prodach
Sabcia, zapraszam do częstych wizyt.
Dwa wolne dni spędziłam na niekończących się pracach ogrodowych. Posadziłam canny i liliowce.
Wyrwałam milion chwastów, a po nocnym deszczu mam dwa miliony
Dzisiaj usuwałam liście róż zaatakowane przez nimułkę. Uzbierało się tego sporo. Jeszcze więcej jest u sąsiadów, jak sobie pomyślę, że to wszystko się wylęgnie i przyjdzie do mnie





Posadziłam jadalne bratki.

Rodzina nie protestowała.... nawet smakowało.


Aniu ,witam mistrzynię w moich skromnych prodach

Sabcia, zapraszam do częstych wizyt.

Dwa wolne dni spędziłam na niekończących się pracach ogrodowych. Posadziłam canny i liliowce.
Wyrwałam milion chwastów, a po nocnym deszczu mam dwa miliony

Dzisiaj usuwałam liście róż zaatakowane przez nimułkę. Uzbierało się tego sporo. Jeszcze więcej jest u sąsiadów, jak sobie pomyślę, że to wszystko się wylęgnie i przyjdzie do mnie






Posadziłam jadalne bratki.

Rodzina nie protestowała.... nawet smakowało.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na końcu wydmy
Aniu jadalne bratki
ciekawa jestem jak smakują
Mówisz że to czarne świństwo to nimułka
może i masz rację, ja je niszczę jak tylko spotkam
LO zapowiada się i u mnie wspaniale, już się nie umiem doczekać jego kwiatów


Mówisz że to czarne świństwo to nimułka


LO zapowiada się i u mnie wspaniale, już się nie umiem doczekać jego kwiatów

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Na końcu wydmy

moja Aphrodyta też nie ma zapachu, a ta na zdjęciu wygląda właśnie na nią.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy
Star Profussion?nena08 pisze:Aniu, sama widzisz co mam w avatarze.
Aphrodita to Aphrodita, to ten kwiat, zapach u mnie też raczej znikomy.