Podkładki wegetatywne - samodzielnie ukorzenianie pędów pół i zdrewniałych
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Jeszcze takie ciekawe info znalazłem o wegetatywnym rozmnażaniu podkładek http://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/po ... i-krymsk/1
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Mirabelki mam na Krymsk86, nie ma raczej różnicy, na jakiej podkładce szczepisz. Mirabelki podobnie jak wszystkie śliwy trzeba by raczej okulizować a nie szczepić na wiosnę. Większe prawdopodobieństwo, ze się uda.
Przekompostowane trociny drzew iglastych mogą być zbyt kwaśne, ja używam trocin dębowych, takich spod tarczowy, bardzo drobny. Takie od struga raczej się nie nadają.
Pozdrawiam serdecznie
Przekompostowane trociny drzew iglastych mogą być zbyt kwaśne, ja używam trocin dębowych, takich spod tarczowy, bardzo drobny. Takie od struga raczej się nie nadają.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Dziękuję Lex. Tej podkładki chyba jeszcze nie ma u nas, chwalona to się trochę porozglądałem.
A jeszcze pytanie laika - jak oceniacie - trudne do wykonania?
"Większość podkładek jest rozmnażana z sadzonek połzdrewniałych, uzyskiwanych z pędów pochodzących z cięcia letniego. Sadzonki umieszczane są w skrzynkach, pod osłonami, gdzie wilgotność powietrza wynosi 100%. Proces ukorzeniania trwa od 6 do 8 tygodni. Sadzonki pozostają pod osłonami do początku kwietnia kolejnego roku, osiągając do tego czasu wysokość około 30 cm. Następnie rośliny są sadzone w szkółce. "
http://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/po ... i-krymsk/2
A jeszcze pytanie laika - jak oceniacie - trudne do wykonania?
"Większość podkładek jest rozmnażana z sadzonek połzdrewniałych, uzyskiwanych z pędów pochodzących z cięcia letniego. Sadzonki umieszczane są w skrzynkach, pod osłonami, gdzie wilgotność powietrza wynosi 100%. Proces ukorzeniania trwa od 6 do 8 tygodni. Sadzonki pozostają pod osłonami do początku kwietnia kolejnego roku, osiągając do tego czasu wysokość około 30 cm. Następnie rośliny są sadzone w szkółce. "
http://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/po ... i-krymsk/2
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Tak możesz robić w Holandii ale nie w Polsce, gdzie masz 20 st mrozu w zimie. Najlepiej ukorzeniać z zielnych albo ze zdrewniałych. Moja metoda w wiadrze tez działa bardzo dobrze.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Filmik mnie zaskoczył, metoda 'wiadrowa' odbywa się na sucho?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
pelikano11 Ja bym postarał się o ałycze i okulizował w tym roku masz więcej czasu na poszukiwanie podkładek mniej dostępnych i wymagających czasu na rozmnażanie , i z takiego młodego drzewka zrazy czy oczka są wyrośnięte i pełne wigoru. Niepotrzebne drzewka zawsze można wyciąć. A co do sadzonek zielnych i pół zdrewniałych to lex ma racje , nie jest to takie proste jak np. z porzeczkami , ale kto nie próbuje ten kupuje he he.
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
NOWY 83 w tym roku wystartowaliśmy z pierwszymi nasadzeniami i jeszcze drzew owocowych nie ogarnąłem do końca. Nie wiem jeszcze co, na czym i w którym miejscu, ale cel jest taki, żeby jak najmniej pryskać to co do nas ściągnę. Planuję ruszyć dopiero od przyszłego roku, dlatego mi się ten pomysł z matecznikiem bardzo podoba.
W tej chwili mam kilka drzewek pigwy (teść mi swoją rozmnożył, nigdy na nic nie chorowała). Z jednej mogę zrobić matecznik, bo mi się na pewno przyda do gruszy azjatyckiej. Gruszę polną i ałyczę mogę mieć od zaraz, pójdę z łopatą i przyniosę i też mogę trzymać to na podkładki. Na ałyczy zrobię jedną tą naszą starą renklodę. Grusza polna mi się przyda? Wiem, że na przewodnią gruszy azjatyckiej jest potrzebna. Nie mam pomysłu co z podkładkami dla jabłoni, bo też mam kilka fajnych starych jabłoni do przeniesienia.
A największą zagwozdkę mam z mirabelką i trześnią. Rosną w naszej okolicy, przepyszne i zdrowe. I chyba chciałbym je na własnym korzeniu a nie wiem jak to zrobić..jeśli to nie jest głupi pomysł. Trześnia do nieba sięga, ale jest piękna. Co myślicie?
Te nowe podkładki mnie zainteresowały, ale to na spokojnie.
W tej chwili mam kilka drzewek pigwy (teść mi swoją rozmnożył, nigdy na nic nie chorowała). Z jednej mogę zrobić matecznik, bo mi się na pewno przyda do gruszy azjatyckiej. Gruszę polną i ałyczę mogę mieć od zaraz, pójdę z łopatą i przyniosę i też mogę trzymać to na podkładki. Na ałyczy zrobię jedną tą naszą starą renklodę. Grusza polna mi się przyda? Wiem, że na przewodnią gruszy azjatyckiej jest potrzebna. Nie mam pomysłu co z podkładkami dla jabłoni, bo też mam kilka fajnych starych jabłoni do przeniesienia.
A największą zagwozdkę mam z mirabelką i trześnią. Rosną w naszej okolicy, przepyszne i zdrowe. I chyba chciałbym je na własnym korzeniu a nie wiem jak to zrobić..jeśli to nie jest głupi pomysł. Trześnia do nieba sięga, ale jest piękna. Co myślicie?
Te nowe podkładki mnie zainteresowały, ale to na spokojnie.
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Co radzicie dla jabłoni - P26, P14 (posadziłbym teraz) czy nie szczypać się i zrobić samemu siewki antonówki na matecznik? Starą fajną antonówkę ma teść.
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Jak powiedziałem tak zrobiłempelikano11 pisze:Gruszę polną i ałyczę mogę mieć od zaraz, pójdę z łopatą i przyniosę

Ałycza rośnie, wygląda na to, że nie zauważyła przeprowadzki. Okulizować ją w ty roku? Co radzicie? Jakby wyszło to renkloda już by rosła.
Czy tak zrobić jak tu, i czy jednym oczkiem czy kilkoma? https://www.youtube.com/watch?v=lK2fmTej2Qo
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Jasne że w tym roku , a świeże odrosty te poniżej i w okolicach przyszłego miejsca okulizacji to usuń sobie od razu kora będzie zagojona do lata i łatwiej nożykiem i paskami manewrować , a co do siewki antonówki to zajmie min. 2 lata i niema pewności czy urośnie na grubość taka jak trzeba . Z wyborem podkładki dla siebie brałem m26 , bałem się podlewania i palikowania ale to tylko prywatne zdanie . Najlepiej gdyby wypowiedział się ktoś kto ma drzewka na niej , sam jestem ciekaw jak to rośnie na p14 ,mam kilka drzewek okulizowanych na p60 ale wzrost lichutki w porównaniu do m26 fakt że nie przekarmiam i rzadko podlewam .
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
pelikano11 pisze:czy jednym oczkiem czy kilkoma
Na wszelki wypadek daj kilka oczek, tym bardziej jeśli robisz to po raz pierwszy. Jeśli się przyjmą wszystkie, (czego Ci życzę) to zawsze nadmiar można usunąć albo i nie

Pozdrawiam Józef
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Dzięki, no to poćwiczę, a jaka będzie najlepsza odległość między oczkami jak dam dwa albo trzy?
Siewki antonówki też już mam u siebie. Coś tam pod drzewem u teścia wyszarpałem. Mam je na razie w donicach zadołowane i tez póki co dobrze rosną, więc nie szalałem z szukaniem tych nowych podkładek. Zobaczę jak Wam na nich rosną
To zrobiłem od razu, już są przygotowane.NOWY 83 pisze:odrosty te poniżej i w okolicach przyszłego miejsca okulizacji to usuń sobie od razu
Siewki antonówki też już mam u siebie. Coś tam pod drzewem u teścia wyszarpałem. Mam je na razie w donicach zadołowane i tez póki co dobrze rosną, więc nie szalałem z szukaniem tych nowych podkładek. Zobaczę jak Wam na nich rosną

-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Wiecie może z jakich drzew pozyskać samodzielnie podkładki do drzew?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Z czereśni ptasiej dla czereśni i wiśni, z ałyczy dla śliw, z węgierki dla śliw, z antypki dla wiśni, z antonówki albo innych jabłoni dla jabłoni, z gruszy polnej, dla grusz itd. itp. Napisz co konkretnie chcesz szczepić to wielu Ci coś podpowie.
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Podkładki wegetatywne - samodzielnie
Chciałbym poeksperymentować z samodzielnym rozmnażaniem drzewek. Chciałbym samodzielnie wyhodować podkładki pod drzewka, a potem zaszczepić na nich odpowiedni gatunek. I mam teraz inne pytanie, jak szybko się ukorzeniają te podkładki? Skąd je poprać (jaka część drzewa, pora roku), jakimi preparatami je potraktować aby szybko urosły, w jakiej glebie posadzić, po ilu miesiącach, latach będzie ona gotowa do dalszego użytku?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.