Buziaki za podpowiedź.
Przesadzanie storczyka
Witammmm, juz jestem- po-wystawowa i storczykowa , jak zwykle bogatsza w kwiaty, bardziej cieniutka w portfelu :P .
A co do doniczek: niby nie nakaz- ale:
przejrzyste:
1/pomagaja obserwować stan korzeni, wilgotność wnętrza
2/umożliwiają w jakimś/?/procencie proces fotosyntezy- falenopsis właśnie jest storczykiem gdzie cała jego masa /liście+korzenie/bierze udział w tym procesie.
Przy większej wprawie można sobie darować obserwacje .Ten typ doniczek zalecamy do falenopsisa,dla reszty , już nie koniecznie.
Z podlewaniem:
owszem przesuszanie,
ale podlewanie odgórne : w cyklu 1xna tydzień, czy co 10 dni niewiele da-raptem zwilży sie kora, korzenie nic nie skorzystają.
Zanurzenie na pół godziny /ok.3/4 głębokości pozwala natomiast na "napicie"się przez korzenie-póżniej odsączenie i pozostawienie na kratce dla swobodnego przepływu powietrza w doniczce.
To jest taki optymalny sposób-,gdy jest w porządku z cyrkulacją powietrza w srodku- osuszenie powinno nastąpić przez okres następnych 7-10 dni.
Ale bywa..i zdarza sie również podlewanie od góry-ja stosuję tak , dla roślin mniejszych-malutkimi porcjami, tak aby wilgotność była w całej masie podłoża jednakowa,w miarę.
i wtedy 1x 2 tygodnie zanurzam wyrównując ewent.niedobory.
Tak więc, wiele jest pozornie sprzecznych opini -ale jak napisałam pozornie.
Czasami to jest brak wiedzy radzącego w sklepie/bardzo często!!!!/,czasami to są uwagi z własnych doświadczeń i bezproblemowej uprawy.
Ale metody wypracowane przez lata w hodowli skłaniają jednak, aby uwierzyć doświadczeniom *branżystów*.
Ważne szczególnie gdy jest to początek przygody ze storczykami.
Bywa bardzo często , że podobny falenopsis -z tych odmian hybrydowych zachowuje się zdecydowanie inaczej niż nam znany i...tez trzeba szukać własnej metody na jego powadzenie.I znajdzie się.
Tak więc myślę, że trzeba sobie ułatwiać życie- stosować przejrzyste doniczki dla falenopsisa ---->zycie na tacy :P .Zanurzać i... cieszyć się kwitnieniem.
A te po kiszonkach można dodatkowo przedziurkować na wysokości 1/3 bedzie łatwiejszy obieg powietrza.
Pozdrawiam Jovanka
			
			
									
						
										
						A co do doniczek: niby nie nakaz- ale:
przejrzyste:
1/pomagaja obserwować stan korzeni, wilgotność wnętrza
2/umożliwiają w jakimś/?/procencie proces fotosyntezy- falenopsis właśnie jest storczykiem gdzie cała jego masa /liście+korzenie/bierze udział w tym procesie.
Przy większej wprawie można sobie darować obserwacje .Ten typ doniczek zalecamy do falenopsisa,dla reszty , już nie koniecznie.
Z podlewaniem:
owszem przesuszanie,
ale podlewanie odgórne : w cyklu 1xna tydzień, czy co 10 dni niewiele da-raptem zwilży sie kora, korzenie nic nie skorzystają.
Zanurzenie na pół godziny /ok.3/4 głębokości pozwala natomiast na "napicie"się przez korzenie-póżniej odsączenie i pozostawienie na kratce dla swobodnego przepływu powietrza w doniczce.
To jest taki optymalny sposób-,gdy jest w porządku z cyrkulacją powietrza w srodku- osuszenie powinno nastąpić przez okres następnych 7-10 dni.
Ale bywa..i zdarza sie również podlewanie od góry-ja stosuję tak , dla roślin mniejszych-malutkimi porcjami, tak aby wilgotność była w całej masie podłoża jednakowa,w miarę.
i wtedy 1x 2 tygodnie zanurzam wyrównując ewent.niedobory.
Tak więc, wiele jest pozornie sprzecznych opini -ale jak napisałam pozornie.
Czasami to jest brak wiedzy radzącego w sklepie/bardzo często!!!!/,czasami to są uwagi z własnych doświadczeń i bezproblemowej uprawy.
Ale metody wypracowane przez lata w hodowli skłaniają jednak, aby uwierzyć doświadczeniom *branżystów*.
Ważne szczególnie gdy jest to początek przygody ze storczykami.
Bywa bardzo często , że podobny falenopsis -z tych odmian hybrydowych zachowuje się zdecydowanie inaczej niż nam znany i...tez trzeba szukać własnej metody na jego powadzenie.I znajdzie się.
Tak więc myślę, że trzeba sobie ułatwiać życie- stosować przejrzyste doniczki dla falenopsisa ---->zycie na tacy :P .Zanurzać i... cieszyć się kwitnieniem.
A te po kiszonkach można dodatkowo przedziurkować na wysokości 1/3 bedzie łatwiejszy obieg powietrza.
Pozdrawiam Jovanka
Witam ponownie :P 
Co do przekwitniętych pędów trzeba przyjąć zasadę!!--->dać storczykowi samemu decydować.
W niektórych przypadkach obcięcie pędu może nawet pozbawić kwitnienia na zawsze.
Uschnięte pędy trzeba umieć ocenić- dla celów estetycznych można uciąc na *granicy* schnięcia i części zielonej.Oczywiście odczekać odpowiedni czas,aby przekonać sie jaki
zamiar drzemie :P w storczyku.
Zbyt szybkie obcięcie pędu czasami pozbawi nas przyjemności dalszego kwitnienia.
A szkoda.
Przedstawie nowe nabytki z wystawy łódzkiej- jest to pierwsza wystawa w tym roku =otwarcie sezonu-
ojjjjjj już sie boję co będzie dalej.A w kalendarzu
  wystawa  ....za wystawą......
Prezentuję storczyki gatunkowe rzadko spotykane ,w handlu ich nie ma.Ciekawe w kształtach , -należą do trudniejszych w uprawie ze względu na wymagania.
1/Phragmipedium - ciekawostka kolor pochodzi od malunich włosków na powierzchi kwiatu
 
  
2/Dendrobium aberrans -maleństwo, kwiaty utrzymują się w rozkwicie 3-4 m-ce

3/Oerstedella centradenia -ciekawy storczyk kolorystycznie,ładnie i trwale kwitnący

			
			
									
						
										
						Co do przekwitniętych pędów trzeba przyjąć zasadę!!--->dać storczykowi samemu decydować.
W niektórych przypadkach obcięcie pędu może nawet pozbawić kwitnienia na zawsze.
Uschnięte pędy trzeba umieć ocenić- dla celów estetycznych można uciąc na *granicy* schnięcia i części zielonej.Oczywiście odczekać odpowiedni czas,aby przekonać sie jaki
zamiar drzemie :P w storczyku.
Zbyt szybkie obcięcie pędu czasami pozbawi nas przyjemności dalszego kwitnienia.
A szkoda.
Przedstawie nowe nabytki z wystawy łódzkiej- jest to pierwsza wystawa w tym roku =otwarcie sezonu-
ojjjjjj już sie boję co będzie dalej.A w kalendarzu
Prezentuję storczyki gatunkowe rzadko spotykane ,w handlu ich nie ma.Ciekawe w kształtach , -należą do trudniejszych w uprawie ze względu na wymagania.
1/Phragmipedium - ciekawostka kolor pochodzi od malunich włosków na powierzchi kwiatu
 2/Dendrobium aberrans -maleństwo, kwiaty utrzymują się w rozkwicie 3-4 m-ce

3/Oerstedella centradenia -ciekawy storczyk kolorystycznie,ładnie i trwale kwitnący

Mary, Gebo- dziękuję za miłe słowa  :P 
 
 Przyjemnie czytać tak wspaniale o storczykach, noooooo ja mam szczególny
sentyment do nich
  więc podwójna to przyjemność.
A ta piękna fotka z Kuby bardzo mnie zainteresowała ,ojjj ,żeby było więcej a mają
 takie piękne.
Mam prośbę, gdyby sie więcej znalazło - please :P udostępnij dla mnie parę.
Akurat przygotowuję reportaż z pięknego ogrodu, z całą jego historią .
Pokazałabym w całości, a nie mam możliwości tam polecieć :P .
Mam treść - nie mam zdjęć ,może coś się da zrobić, pomyśl.
Będę wdzięczna
  
  
  - i forumowicze  też 
 
pozdrawiam storczykowo
 Jovanka
Cieszę się,że nie tylko mnie :P porywają storczyki.
			
			
									
						
										
						sentyment do nich
  więc podwójna to przyjemność.A ta piękna fotka z Kuby bardzo mnie zainteresowała ,ojjj ,żeby było więcej a mają
Mam prośbę, gdyby sie więcej znalazło - please :P udostępnij dla mnie parę.
Akurat przygotowuję reportaż z pięknego ogrodu, z całą jego historią .
Pokazałabym w całości, a nie mam możliwości tam polecieć :P .
Mam treść - nie mam zdjęć ,może coś się da zrobić, pomyśl.
Będę wdzięczna
pozdrawiam storczykowo
Cieszę się,że nie tylko mnie :P porywają storczyki.
Witam storczykowo!!!!
 
   
Jarku- mech nie jest tragedią , osobiście go czasami lekceważę ,ale troszkę wiem jak go ocenić
 
Kiedy powstaje :gdy warunki ma ku temu sprzyjające tzn.następuje wzrost nasłonecznienia, wzrost wilgotności, złe przewietrzania podłoża, zbyt długie zaleganie
wilgoci tzw.zastoiskowe miejsca w doniczce.
Nadmierny wzrost może spowodować dalsze *przytkanie *cyrkulacji, hamowanie fotosyntezy itp...niekorzystnie dla storczyka.
Co zrobić:
-starać się przewietrzyć podłoże , jeżeli nie kwitnie ,można ostrożnie wysunąć całość
i wyczyścić doniczkę -osad na ściankach lub zmienić na nową.Okazja :P przejrzeć co w środku ,co z korzeniami i.... ewentualnie wymienić podłoże , nawet w części na świeże.
Wymiana pożądana jest co 1,5 roku.
Mech też !!często sygnalizuje rozłożone podłoże, ale niewiele piszesz o swoich kwiatach, jak długo masz , czym podlewasz.I stotne, bo może tutaj być również przyczyna.
Ale z wiosną ,to przeważnie balansowanie innymi warunkami sprzyja omszeniu,czasami nawet bywają i glony.
pozdrawiam Jovanka
			
			
									
						
										
						Jarku- mech nie jest tragedią , osobiście go czasami lekceważę ,ale troszkę wiem jak go ocenić
Kiedy powstaje :gdy warunki ma ku temu sprzyjające tzn.następuje wzrost nasłonecznienia, wzrost wilgotności, złe przewietrzania podłoża, zbyt długie zaleganie
wilgoci tzw.zastoiskowe miejsca w doniczce.
Nadmierny wzrost może spowodować dalsze *przytkanie *cyrkulacji, hamowanie fotosyntezy itp...niekorzystnie dla storczyka.
Co zrobić:
-starać się przewietrzyć podłoże , jeżeli nie kwitnie ,można ostrożnie wysunąć całość
i wyczyścić doniczkę -osad na ściankach lub zmienić na nową.Okazja :P przejrzeć co w środku ,co z korzeniami i.... ewentualnie wymienić podłoże , nawet w części na świeże.
Wymiana pożądana jest co 1,5 roku.
Mech też !!często sygnalizuje rozłożone podłoże, ale niewiele piszesz o swoich kwiatach, jak długo masz , czym podlewasz.I stotne, bo może tutaj być również przyczyna.
Ale z wiosną ,to przeważnie balansowanie innymi warunkami sprzyja omszeniu,czasami nawet bywają i glony.
pozdrawiam Jovanka
Wiam Cię Jovanko bardzo serdecznie i storczykowo !:) 
Bardzo dziękuję za porady.
Mech pojawił się na falenopsisie którego mam od dwóch miesięcy i który kwitnie.
Wystawę ma południową ale nie bezpośrednio na słońcu, choć z moich obserwacji wynika, że na miejsce zamszone pada słońce gdy zachodzi ok. kilkunastu min.(mech znajduje się tylko w tym miejscu) Poza tym zbierają się tam i tylko tam kropelki wilgoci(Podłoże szybciej oparowuje wodę?) Z Twojego opisu i moich obserwacji mogę (chyba) wnioskować że to jest przyczyna. Podlewam od dołu (przez godzinę), co 6-7 dni w zależności od przesuszenia podłoża, na zmianę wodą i nawozem BIOEKOR dla strorczyków 7.0-3.0-6.0 ale w dawce o połowę mniejszej niż zalecana przez producenta. Może zmienić nawóz lub sposób podlewania? Albo poczekać jak przekwitnie i zastosować się do twoich rad. Drugi storczyk nie ma mchu. Mam tylko dwa ale już wiem że będzie ich więcej.
 i na koniec jeszcze pytanko:
po zakupie i przyniesieniu go z kwiaciarni opadły mu dwa nierozwinięte pąki czy może to być wpływ zmiany warunków otoczenia czy braku wilgoci? Pani w kwiaciarni go nie podlewała.
Pozdrawiam storczykowo
 (bardzo mi się to spodobało)
			
			
									
						
										
						Bardzo dziękuję za porady.
Mech pojawił się na falenopsisie którego mam od dwóch miesięcy i który kwitnie.
Wystawę ma południową ale nie bezpośrednio na słońcu, choć z moich obserwacji wynika, że na miejsce zamszone pada słońce gdy zachodzi ok. kilkunastu min.(mech znajduje się tylko w tym miejscu) Poza tym zbierają się tam i tylko tam kropelki wilgoci(Podłoże szybciej oparowuje wodę?) Z Twojego opisu i moich obserwacji mogę (chyba) wnioskować że to jest przyczyna. Podlewam od dołu (przez godzinę), co 6-7 dni w zależności od przesuszenia podłoża, na zmianę wodą i nawozem BIOEKOR dla strorczyków 7.0-3.0-6.0 ale w dawce o połowę mniejszej niż zalecana przez producenta. Może zmienić nawóz lub sposób podlewania? Albo poczekać jak przekwitnie i zastosować się do twoich rad. Drugi storczyk nie ma mchu. Mam tylko dwa ale już wiem że będzie ich więcej.
po zakupie i przyniesieniu go z kwiaciarni opadły mu dwa nierozwinięte pąki czy może to być wpływ zmiany warunków otoczenia czy braku wilgoci? Pani w kwiaciarni go nie podlewała.
Pozdrawiam storczykowo
Witam Jarku storczykowo :P  oooooczywiście :P 
No , to... mech jest winą ewidentną w ekspozycji na oknie- ale problemu nie widzę żadnego.
Jarku jest taka zasada- -----> nie zmieniamy nic dla samej zasady zmieniać
kiedy nie ma widocznej potrzeby.Kwiatek kwitnie, podlewanie i zasilanie nawozem
też nie jest złe, więc :P..... zalecam:
:P konsumowanie piękna kwiatów i...spokój :P
Nie wymaga przesadzania , system zasilania -rodzaj nawozu możesz zmienić ale póżniej, po kwitnieniu /ok.czerwiec/,---> przejście na inną formułę nawozu np.dobra będzie z florovitu dla storczyków NPK-->3:5:7 +mikroelementy.
Po kwitnieniu też sobie zajrzysz do doniczki, ocenisz spokojnie co tam słychać-stan korzeni jest najważniejszy dla prawidłowego wzrostu i kondycji storczyków.
Ale to ...póżniej.
A opadanie pączków , zdarza się bardzo często - zmiana warunków i to wielokrotna!!!od hodowcy do klienta skutkuje kłopotami adaptacyjnymi , w efekcie opadaniem pąków=najczulsze *ogniwo*
  fazy kwitnienia.
Wrazliwość bywa na tyle duża , że w tej fazie odradzamy przestawianie doniczki, przekręcanie itp... Póżniej ,gdy kwitnie manewry sa bezpieczniejsze :P
Zyczę zadowolenia z kwiatów
i.... cieszę się z Twojego entuzjazmu dla storczyków.Są tego warte!!!!
pozdrawiam :P storczykowo
Jovanka
			
			
									
						
										
						No , to... mech jest winą ewidentną w ekspozycji na oknie- ale problemu nie widzę żadnego.
Jarku jest taka zasada- -----> nie zmieniamy nic dla samej zasady zmieniać
kiedy nie ma widocznej potrzeby.Kwiatek kwitnie, podlewanie i zasilanie nawozem
też nie jest złe, więc :P..... zalecam:
:P konsumowanie piękna kwiatów i...spokój :P
Nie wymaga przesadzania , system zasilania -rodzaj nawozu możesz zmienić ale póżniej, po kwitnieniu /ok.czerwiec/,---> przejście na inną formułę nawozu np.dobra będzie z florovitu dla storczyków NPK-->3:5:7 +mikroelementy.
Po kwitnieniu też sobie zajrzysz do doniczki, ocenisz spokojnie co tam słychać-stan korzeni jest najważniejszy dla prawidłowego wzrostu i kondycji storczyków.
Ale to ...póżniej.
A opadanie pączków , zdarza się bardzo często - zmiana warunków i to wielokrotna!!!od hodowcy do klienta skutkuje kłopotami adaptacyjnymi , w efekcie opadaniem pąków=najczulsze *ogniwo*
Wrazliwość bywa na tyle duża , że w tej fazie odradzamy przestawianie doniczki, przekręcanie itp... Póżniej ,gdy kwitnie manewry sa bezpieczniejsze :P
Zyczę zadowolenia z kwiatów
i.... cieszę się z Twojego entuzjazmu dla storczyków.Są tego warte!!!!
pozdrawiam :P storczykowo
Jovanka
Problem z Phalaenopsis'em
Witam serdecznie wszystkich "Storczykomaniakow" z Jovanka na czele ! ;)
Dzis prosze o rade w tym dziale po raz pierwszy, ale tak naprawde jestem z Wami
"od zawsze". Wciaz czytam, studiuje i ciagle dowiaduje sie czegos nowego
 na moim 
ulubionym Forum Ogrodniczym. Jestem "wtopiona po uszy" w zauroczeniu storczykami
 
i... podobnie jak inni przezywam w tym temacie wzloty i upadki.
A oto problem: moj storczyk, jak widac na zdjeciach, ma juz tak ciasno w
doniczce, ze kwalifikuje sie do przesadzenia. Kiedy po 4 miesiacach cudownego
kwitnienia opadly mu kwiaty, pomyslalam - teraz sobie troche odpocznie
i go przesadze. A tu niespodzianka! Na koncu pustej lodygi wypuscil 5 nowych
paczkow. Niestety, wlasnie w tym czasie w "zmeczonym" podlozu pojawilo sie to ,
co widac na zdjeciach (grzyb?);:214. Rowniez jeden z lisci mi sie nie podoba.
Moje pytania: czy spisac na strate kwiaty i jak najpredzej przesadzic storczyka,
czy obciac ten zaatakowany lisc, czy ewentualnie czyms to wszystko spryskac?
Doniczka-oslonka w ktorej stoi storczyk ma warstwe drenazu, a oslonka jest
"luzna". Bardzo prosze o pomoc.
 
 
  
 
 
Joanna L.
			
			
									
						
										
						Dzis prosze o rade w tym dziale po raz pierwszy, ale tak naprawde jestem z Wami
"od zawsze". Wciaz czytam, studiuje i ciagle dowiaduje sie czegos nowego
ulubionym Forum Ogrodniczym. Jestem "wtopiona po uszy" w zauroczeniu storczykami
i... podobnie jak inni przezywam w tym temacie wzloty i upadki.
A oto problem: moj storczyk, jak widac na zdjeciach, ma juz tak ciasno w
doniczce, ze kwalifikuje sie do przesadzenia. Kiedy po 4 miesiacach cudownego
kwitnienia opadly mu kwiaty, pomyslalam - teraz sobie troche odpocznie
i go przesadze. A tu niespodzianka! Na koncu pustej lodygi wypuscil 5 nowych
paczkow. Niestety, wlasnie w tym czasie w "zmeczonym" podlozu pojawilo sie to ,
co widac na zdjeciach (grzyb?);:214. Rowniez jeden z lisci mi sie nie podoba.
Moje pytania: czy spisac na strate kwiaty i jak najpredzej przesadzic storczyka,
czy obciac ten zaatakowany lisc, czy ewentualnie czyms to wszystko spryskac?
Doniczka-oslonka w ktorej stoi storczyk ma warstwe drenazu, a oslonka jest
"luzna". Bardzo prosze o pomoc.
 
 
  
 Joanna L.
Witam Joanno :P  moja imienniczko :P 
Jest problem i trzeba działać.
Niezależnie ,ze kwitnie widzę potrzebę wymiany podłoża na świeże.
W dobrych układach /czyt.ostrożnie zrobione/ może nic nie stać się z długim pędem .Ta hybryda :P podobnie rośnie jak mój okaz.Też po 5 nowych w kontynuacji wydłużania.
Taki sam kolor , długość pędu przez rok pewnie doszedł do 1,3 m i.....złamał się.
I to nie koniec,teraz mija prawie rok ,a on nawet nie myśli o wypuszczeniu nowego.
Obraza na całego.
Ale wracając do Twojej operacji:
Po wyjęciu korzeni otrząsnąć ze starego podłoża
- korzenie przepłukać w cieplejszym /~28-30 stop.roztworze zawierającym
emulsję mydlaną + spirytus/denaturat,wódka/ --->=umycie i dezynfekcja./
Pewnie będą i zgnite ,stare więc te trzeba usunąć.
Po wyjęciu korzeni nic się nie stanie- storczyk i bez podłoza może nawet i przewietrzać się 2 dni.
Po osuszeniu korzeni ,konieczna kąpiel w śr.ptrzeciwgrzybicznym.
Jakie ?? jest wybór /Topsin,provicur ...itp pytać trzeba w ogrodniczych/
Podłoże : musi to być świeża kora ,najlepiej zastosować specjalistyczne do orchidei-
przed wsadzeniem do nowego ,podłoże musi być lekko zwilżone/nie absolutnie suche!!/
To pomoże storczykowi na przeżycie mniejszego stresu.
Stare podłoże widać skończyło swoją żywotność.
To co spostrzegam- w doniczce nie ma warunków dobrej areacji - brak przewiewu i wilgoć spowodowała idealne warunki dla rozwoju tych organizmów na rozkładającym sie podłożu.
To co wystąpiło na podłożu identyfikuję jako rodzaj grzyba i uważam,ze w pewnym momencie duża ilość spowoduje ujemne skutki.
Liść póki jest zielony i roślina czerpie z niego składniki ,nie odcinać.
Ranę ,plamę przemyć osuszyć i potraktować przemywaniem śr.p/grzybowym/
Pewnie będzie większe żółknięcie i wtedy pójdzie do kasacji albo sam odpadnie.
Pędu kwiatowego nie obcinaj.
Nikomu nie życzę problemów ze storczykami ,ale wiem,że wszystko to uczy
i jest najlepszą lekcją .To jest element naszej uprawy.
Zyczę powodzenia w operacji :P
-w razie potrzeby, pytaj dalejjjjjjjjjj , być może ? coś nie jasno napisałam.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
			
			
									
						
										
						Jest problem i trzeba działać.
Niezależnie ,ze kwitnie widzę potrzebę wymiany podłoża na świeże.
W dobrych układach /czyt.ostrożnie zrobione/ może nic nie stać się z długim pędem .Ta hybryda :P podobnie rośnie jak mój okaz.Też po 5 nowych w kontynuacji wydłużania.
Taki sam kolor , długość pędu przez rok pewnie doszedł do 1,3 m i.....złamał się.
I to nie koniec,teraz mija prawie rok ,a on nawet nie myśli o wypuszczeniu nowego.
Obraza na całego.
Ale wracając do Twojej operacji:
Po wyjęciu korzeni otrząsnąć ze starego podłoża
- korzenie przepłukać w cieplejszym /~28-30 stop.roztworze zawierającym
emulsję mydlaną + spirytus/denaturat,wódka/ --->=umycie i dezynfekcja./
Pewnie będą i zgnite ,stare więc te trzeba usunąć.
Po wyjęciu korzeni nic się nie stanie- storczyk i bez podłoza może nawet i przewietrzać się 2 dni.
Po osuszeniu korzeni ,konieczna kąpiel w śr.ptrzeciwgrzybicznym.
Jakie ?? jest wybór /Topsin,provicur ...itp pytać trzeba w ogrodniczych/
Podłoże : musi to być świeża kora ,najlepiej zastosować specjalistyczne do orchidei-
przed wsadzeniem do nowego ,podłoże musi być lekko zwilżone/nie absolutnie suche!!/
To pomoże storczykowi na przeżycie mniejszego stresu.
Stare podłoże widać skończyło swoją żywotność.
To co spostrzegam- w doniczce nie ma warunków dobrej areacji - brak przewiewu i wilgoć spowodowała idealne warunki dla rozwoju tych organizmów na rozkładającym sie podłożu.
To co wystąpiło na podłożu identyfikuję jako rodzaj grzyba i uważam,ze w pewnym momencie duża ilość spowoduje ujemne skutki.
Liść póki jest zielony i roślina czerpie z niego składniki ,nie odcinać.
Ranę ,plamę przemyć osuszyć i potraktować przemywaniem śr.p/grzybowym/
Pewnie będzie większe żółknięcie i wtedy pójdzie do kasacji albo sam odpadnie.
Pędu kwiatowego nie obcinaj.
Nikomu nie życzę problemów ze storczykami ,ale wiem,że wszystko to uczy
i jest najlepszą lekcją .To jest element naszej uprawy.
Zyczę powodzenia w operacji :P
-w razie potrzeby, pytaj dalejjjjjjjjjj , być może ? coś nie jasno napisałam.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
Droga Jovanko! Dziekuje Ci serdecznie za tak wyczerpujaca i profesjonalna odpowiedz. 
 
Mam nadzieje, ze wszystko zrozumialam prawidlowo i zaczelam od dzis postepowac krok
po kroku, scisle wedlug Twojej instrukcji. Na razie wyjelam storczyka z doniczki (rozcielam ja
aby nie uszkodzic zbyt wielu korzeni), wykapalam w roztworze wodno - mydlano - alkoholowym
(niejeden alkoholik plakalby nad takim "marnotrawstwem" wodki)
  :P  ! Teraz korzonki sie susza,
a jutro kupie jakis preparacik przeciwgrzybiczny do kolejnej kapieli... jeśli kwiatek i paczki to
wszystko przezyja to bedzie CUD
  ! Maz mi dzis powiedzial, ze NIM sie az tak nie opiekuje jak
moimi storczykami. Ach... ta zazdrosc
  ! Pokaze innym razem moj  SAMODZIELNY reanimacyjny
sukcesik. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						Mam nadzieje, ze wszystko zrozumialam prawidlowo i zaczelam od dzis postepowac krok
po kroku, scisle wedlug Twojej instrukcji. Na razie wyjelam storczyka z doniczki (rozcielam ja
aby nie uszkodzic zbyt wielu korzeni), wykapalam w roztworze wodno - mydlano - alkoholowym
(niejeden alkoholik plakalby nad takim "marnotrawstwem" wodki)
a jutro kupie jakis preparacik przeciwgrzybiczny do kolejnej kapieli... jeśli kwiatek i paczki to
wszystko przezyja to bedzie CUD
  ! Maz mi dzis powiedzial, ze NIM sie az tak nie opiekuje jakmoimi storczykami. Ach... ta zazdrosc
sukcesik. Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam.
Przesadzanie storczyka
Kupiłam wczoraj storczyk w białej nieprzeźroczystej osłonce. Czy mogę po bokach dodać trochę ziemi do storczyków i przesadzić go do innej (dokładnie ceramicznej lub z tworzywa sztucznego) doniczki i wtedy włożyć do osłonki?
A może lepiej zostawić tak jak jest i tylko wsadzić do osłonki?
			
			
									
						
							A może lepiej zostawić tak jak jest i tylko wsadzić do osłonki?
buźki, buziaczki
			
						Witaj Keera, 
fajnie, że do nas dołączyłaś ..
A nawiązując do Twojego pytania to jeżeli storczyk kwitnie to pozostaw go tak jak jest i ciesz oczy jego kwiatami.. Jak będzie przekwitał to będziemy doradzać co robić, aby kwitł na nowo.
Dobrze by bylo, jakbys zamieściła fotkę, to będziemy wiedzieli o jakim gatunku rozmawiamy .. wówczas bedziesz miała całą masę porad dotyczących jego uprawy .. ;)
			
			
									
						
										
						fajnie, że do nas dołączyłaś ..
A nawiązując do Twojego pytania to jeżeli storczyk kwitnie to pozostaw go tak jak jest i ciesz oczy jego kwiatami.. Jak będzie przekwitał to będziemy doradzać co robić, aby kwitł na nowo.
Dobrze by bylo, jakbys zamieściła fotkę, to będziemy wiedzieli o jakim gatunku rozmawiamy .. wówczas bedziesz miała całą masę porad dotyczących jego uprawy .. ;)















 
		
