A teraz opowiem dlaczego mam taki dobry humor

,no nie jest na pewno powodem winko czy

,nie powiem że nie miałabym ochoty na nie,bo bym skłamała

.Pisałam wczesniej o moich kłopotach z zasiana kobeeczką,która nie wzeszła

i tak jak obiecałam ,tak dzisiaj zawitałam do sklepu i kupiłam nowe nasiona. Zakup owy odbył sie w Cerfurze (nie wiem jak to się pisze

),do koszyka córa spakowała 2 opakowania kobei i jeszcze jakies tam inne przy okazji i

do domku.
Otwieram paczkę z kobeą i nie wierze

po 16 szt nasion w opakowaniu,łącznie 36 szt(w poprzednich po 6 szt w paczce ),nie wiem jak ma się ilość co do jakości ale zobaczymy.No to od razu rogal pojasniał na gebusi.Kobea się moczy...
-- 12 lut 2013, o 17:41 --
