D-M cieszę się, że znalazłaś chwilę aby do mnie wpaść. Zapraszam częściej!
Renatko, witam

anonimowego czytelnika! Fajnie, że zdecydowałaś się ujawnić.

Zapraszam do odwiedzin, a jeżeli tylko zechcesz - również do pozostawienia śladu...
Przy okazji: wzywam wszystkich ukrytych czytelników do
coming out-u i wyjścia z cienia

!!!
...jeżeli tacy są...
Sweety, stara Towarzyszko

(oczywiście stara stażem, nie wiekiem...

)
asia2 pisze:Sweety, bardzo się cieszę, że wpadłaś

. Wątek bez Ciebie byłby smutny i pustawy...
czy potrzebujesz jeszcze jakiegoś komentarza? Twoje zdrowie

!
Irenko, powitać, powitać

! Taaak
busz to określenie, które jak ulał pasuje do mojego ogrodu... Ale ja tak lubię - dużo i gęsto! I najlepiej niech jedno przerasta, zarasta i/lub oplata drugie
O którym pomocniku wspominasz? Tym kopiącym dwunożnym czy czterołapnym z pierwszej części wątku

? Na wszelki wypadek wyściskam jedno i drugie

.
Szyszuniu, przepraszam. Wydawało mi się, że pisałam

... Wysiałam kobeę. Planuję jeszcze siać lobelię i dzwonek kropkowany (czy jakoś tak).
No cóż
Margo, ja tu skrzętnie wypełniam obietnicę, a Ty nawet nie przyjdziesz sprawdzić

... Ale dobrze, że trafiłaś

. Oczywiście zapraszam w realu,
tylko wtedy czar pryśnie...
Ciąg dalszy nastąpi, tylko teraz muszę pędzić do roboty!
Pa

, miłego poniedziałku (wrrrr....)!