Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Obawiam się, że Basia nas trochę podpuszcza ;:306 , ona z lasu znosi wyłącznie to, co wolno. Grzybki, poziomeczki - ot - skarby ;:173 . Zresztą ma uzgodnione z leśniczym, że włóczy się po lasach w celach turystycznych.
Robert, masz rację, że las ma inny ekosystem niż ogródek przydomowy. Ale wiesz co ? ja kilka lat temu przyniosłam do siebie maleńką sosnę pospolitą, którą wyrwałam z piachu drogi przez las - było mi jej żal bo ciągle była męczona przez podwozia samochodów. posadziłam na terenie zielonym naszego osiedla i ..... i rośnie - dumna, zdrowa i szczęśliwa. Daje radę dziewczynka a ja (kocham sosny nade wszystko ) puchnę ze szczęścia :D
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

robertP2 pisze:Prowadzona gospodarka leśna to już odrębny temat/ale nie jest mi obcy.
Z lasu legalnie biorę pomysły :lol: /natura to najlepszy architekt przestrzeni.
Było by tak , gdyby mogła swobodnie ''projektować'' przestrzeń leśną , a tak nie jest. Zły system nasadzeń skutkuje tym , że drzewa padają jak muchy. teraz dopiero wycina się sosny i na ich miejsce wprowadza drzewa liściaste. Ale tych strat w drzewostanie nie odrobią.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

tade k nie zawsze wszystko się układa tak jakbyśmy tego chcieli.Ja też widzę wyniszczającą gospodarkę prowadzoną w lesie czy w parkach etc.
To zawiły temat ,temat w którym łączy się jednocześnie ekonomia ,interesy ,ludzka głupota i marnotrawstwo i przemysł na wielką skalę.Nie rozpiszemy tego w ciągu nawet doby bo te dziedziny to reakcja powiązana.

Dlatego też np.nie kupuję gotowych podłoży tylko sam je tworzę./inna sprawa,że wolę swoje ,bo lepsze :lol:
Staram się ,ale też czasem muszę kupić worek trocin które są z wyrębu lasu i worek torfu który się kopie w kopalni oraz żwir .Ale to sporadycznie/nie sypię kory pod iglaki.

Słoma ,trawa ,obornik ,najczęściej używam produktów szybko odnawialnych :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
MonaeS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 613
Od: 22 mar 2010, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: rogatki Lublina

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Robercie jeśli nie wysypujesz kory pod iglaki to czym zabezpieczasz tam ziemię przed wysychaniem i chwastami?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Posadzone w piachu.Z czasem utworzył się mech.Nie obcinam świerkom dolnych gałęzi i ścielą się dołem a to zapobiega przesuszaniu gleby.Teraz są już duże to tylko wykaszarka naokoło nich a przedtem było pielenie.Sadzone z małych 30-50 cm czasem świerków. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Robercie , zgoda , świerki , większe tuje czy cyprysy nie wymagają ściółkowania Dla wygody koszenia można ewentualnie trawą obrzeża wyłożyć. Pod drzewa owocowe także to stosuję. Odciążenie drzew przed konkurencją , dostarczenia składników , koszenie o niebo łatwiejsze . Czy kosiarka , czy kosa , można zniszczyć drzewko.
Gorzej z niskimi gatunkami iglaków. Miniaturka , która po kilku latach osiąga pół metra wymaga ściółkowania gleby , szczególnie na glebie bardzo przepuszczalnej. Żurawki i hosty uwielbiają ochronkę z kory. Host nie wyściółkuję trawą , bo będą gniły. Żwir , torf świetne materiały , ale ile workiem można wysciókować :?: :?: :?: Ceny znasz.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Ceny znam od 10 zł za worek 50 l

Czasem nie da się uniknąć pewnych spraw,ale można umiejętnie wykorzystać dane nam materiały i z głową kupować,a nie na zasadzie jak to dość często się odbywa stać mnie to kupię przyczepę.A za takim myśleniem idą podwyżki i masowe wycinki.Kora na wagę złota .Torf też coraz droższy.Woreczek tu woreczek tam i 50 zł niema.
Kupiłem np.kiedyś jakiś wiciokrzew i był posadzony w humusie przygotowanym przez szkółkę własnorecznie.Z lisci i innych odpadków roślinnych.Można ? można trzeba tylko chcieć.I nie bać się roboty :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Mam wielką pryzmę kompostu , ziemię do doniczek także przygotowaną własnoręcznie z ''błota stawowego'' liści i trawy. Nie kupuję już nic , bo od czerwca nie mam pracy.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Mnie nie było z czasem stać na gotowe podłoża.Przerabiam kilkanaście ton odpadków.
Wywrotka ziemi takiej luksusowej 2000 zł i chętnych jak widzę nie brakuje po okolicy.
Kupiłem sobie tylko dobry szpadel i widły amerykany.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Gratuluję pomysłu. ;:138 Nie mam transportu , dojazd do działki jest utrudniony , ale pomył także mam. 500 doniczek z roślinami już stoi dobrze okryte na zimę . Na wiosnę jeszcze kilka setek zrobię. Też coś z tego będzie . Choć czasy trudne , po przystępnej cenie znajdą się nabywcy. Mam nadzieję , inaczej nie robił bym tego ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

robertP2 pisze:...
Kupiłem np.kiedyś jakiś wiciokrzew i był posadzony w humusie przygotowanym przez szkółkę własnorecznie.Z lisci i innych odpadków roślinnych.Można ? można trzeba tylko chcieć.I nie bać się roboty :lol:
Właśnie chcieć to znaczy móc! W tych czasach trzeba szukać oszczędności i ekonomicznie podchodzić do spraw, czasami właśnie te wydatki są nie uniknione. Podstawa to własna produkcja podłoża, a użyć można wszystkiego słomy, obornika, kompostu - jeśli chodzi o kilka m3 można to zrobić wcześniej wspomnianym szpadelkiem, a większą ilość odpowiednio przerobiony rozrzutnik do obornika ;)
Tak jak gdzieś Ci pisałem, jeśli uprawiasz rośliny ozdobne to warto odwiedzić pobliską oczyszczalnie ścieków i z piachów można zrobić świetną glebę.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

krismistrzu odpady z oczyszczalni są już odbierane przez inne ręce :lol: ktoś kogoś zna inny znowu kogoś,a ja ich nie znam :lol: mafia korowa też się zrobiła :roll:
Na tartakach nie dostaniesz nawet wióra ,wszystko idzie na płyty osb i hdf ,do wyrobu ekobrykietu a korę odbierają Ci co handlują podłożami.
Mafia ! :lol:
Ale nie narzekam na ilość odpadków.Zużywam także popiół z drzewa.W fazach testowych idzie popiół ze spalania węgla drzewnego czy do czegoś się to nadaje .
Bo na ten przykład żwirek -trocina i obornik i woda= bardzo dobre podłoże do kwiatów.Trocina świeża pobiera azot to daję obornik ,żwirek dla drenacji i woda,przekładam to i gra.Woda w sezonie zimowych to śnieg i deszcz czyli bardzo ekonomicznie :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Na odpadach z oczyszczalni kapustę i marchewkę sadzą ;:108 ;:108 Rośnie niesamowicie. Tylko czy młode pokolenie też na tym rośnie :?: :?: Detergenty , i różne inne dodatki zanieczyszczają glebę. Ja mam na szczęście w pobliżu zdziczały staw . Kila metrów ziemi przez sezon mogę ''ściągnąć''. Dodatki też są w pobliżu. ;:333
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

Tadek taka ,,stawówka '' czy ,,rowówka '' jest bardzo dobra.
Na pryzmę ,przesypać trochę gorszej jakosci piachem tudzież żwirem.Bo za tłusta bywa czasem i za szkoda po prostu :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: mulczowanie gleby - plusy i minusy

Post »

robertP2 heh widać że tereny mocno ogrodniczo-szkółkarskie ;-) u mnie w promieniu 20km jest z 6 firm wydobywających torf oraz zajmującą się produkcją podłoży, rynek przesycony - tylko tartak jest chyba tylko jeden. Kilka lat temu bylem w podobnej sprawie, po korę i dowiedziałem się że takich jak ja jest kilku ;-) Ale i tak nie narzekam, worek kory 5-6zł - jedyny wydatek jaki ponoszę na produkcji podłoża.

-- 17 sty 2013, o 17:49 --
tade k pisze:Na odpadach z oczyszczalni kapustę i marchewkę sadzą ;:108 ;:108 Rośnie niesamowicie. Tylko czy młode pokolenie też na tym rośnie :?: :?: Detergenty , i różne inne dodatki zanieczyszczają glebę. Ja mam na szczęście w pobliżu zdziczały staw . Kila metrów ziemi przez sezon mogę ''ściągnąć''. Dodatki też są w pobliżu. ;:333
Heh kilka lat temu uprawiałem tak pszenicę i rzepak GIGANTYCZNE zbiory - ale niestety nie może być to wykorzystywane pod uprawy konsumpcyjne oraz warzyw - sanepid położył łapę, nie dziwię się jest to prawdziwa bomba biologiczna.
Dodam że koło mnie oczyszczalnia dostaje ścieki z przetwórstwa pomidorów... to błotko, zawiera nasiona pomidorów - potem rosną jak kukurydza!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”