Mój ogród przy lesie cz.8
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
O jak pięknie, o jak pięknie.... a ja się zagapiłam i dopiero dzisiaj przybiegłam się wpisać, żeby być na bieżąco.... Ślicznie u Ciebie niby już jesiennie a jeszcze tak kolorowo i wesoło, aby tak jak najdłużej...... i więcej takich zdjęć proszę to tak się naładujemy pozytywną energią, że żadna zima nam nie straszna...
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko i ja Cię odnajduję. Przez parę dni obniżyłam loty na forum i umknęłaś mi ale juz CIę znalazłam. Piękna odsłone jesieni pokazałaś. a ten tulipanowiec mnie ściął z nóg...ile lat hodujesz ten okaz?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Witajcie kochani.
Dopiero dzisiaj jestem w stanie usiąść przy komputerze, tak mnie dopadło przeziębienie, a jeszcze do chorego wnuczka musiałam jeździć.
Beatko tak na sto procent nie umiem Ci powiedzieć, na jakiej zasadzie klematis tangucki wspina się po podporach, gdyż nigdy na to nie zwracałam uwagi.
W każdym bądź razie płoży się sam, przywiązywać nie trzeba.
Myślę, że przy gęsto ustawionych bambusach będzie się samodzielnie wspinał, bez pomagania.
Do zakwitnięcia światła na pewno wymaga, gdyż u mnie pod wysokim tulipanowcem, który dawał cień po prostu przestał kwitnąć, musiałam przesadzić, przy okazji dzieląc na dwie części, obie wspaniale się przyjęły.
Jolu z pewnością nasze tulipanowce żółkną przedwcześnie z powodu suszy, zresztą drzewa iglaste także zupełnie żółkną, najbardziej cyprysiki, nie wiem, czy te żółte igły zupełnie nie opadną.
Gosia witaj.
Marysiu- Sasanka piszesz, że miałaś tulipanowca?
To znaczy, że już nie rośnie u Ciebie, co się z nim stało?
Mój tulipanowiec ma już 12 lat i cztery razy kwitł, chociaż w tym roku miał tylko kilkanaście kwiatów, myślę, że w środku zimy pąki nabrzmiały, a lutowe mrozy zmroziły.
Iwonko mój tulipanowiec rośnie bardzo szybko i byłby jeszcze bardziej rozłożysty, ale przed trzema laty spadł śnieg w październiku, kiedy jeszcze były na nim liście i zostało złamane trzy konary.
Jeśli chodzi o różnicę w terminie żółknięcia liści, to może zależy od rodzaju podłoża i nawożenia.
Agnieszko- agatka dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Marysiu- mar33 masz rację, ostatnie dni są cudowne, aż mi strasznie żal, że nie mogę pojechać do swojego ogrodu z powodu choroby wnuczka i swojej.
Ciekawa jestem Twojego tulipanowca.
Irenko moje chryzantemy także w większości wymarzły, a te ocalałe dopiero w pąkach.
Z ubiegłego roku jest tylko ta ruda, a żółte to tego roczne nabytki i także nie jestem pewna, czy przezimują.
Z miechunką to u mnie jest akurat na odwrót, gdyż chciałabym, żeby u mnie rosła, a jest jej coraz mniej, gdyż kiedyś wysiałam z nasion.
U mnie także czasami gdzieś w ogrodzie się pokaże, więc wykopuję i gromadzę w jednym miejscu.
Wandziu dziękuję kochana za gratulację, ale myślę, że one Tobie bardziej się należą, gdyż masz o wiele więcej gości odwiedzających, chociaż i tak się cieszę, że ktoś o mnie pamięta .
Ta hortensja o którą pytasz, to Pinky Winky.
Najbardziej ją lubię, gdyż pędy kwiatowe się nie wykładają.
Agniesiu te biało kwitnące marcinki, to dzięki Tobie i Tadkowi, gdyż od Was właśnie je mam i bardzo mi się podobają, szybko się rozrastają i wcześnie zakwitły.
Różowego marcinka Ci dawałam, ale może nie przyjął się, więc na pewno wiosną otrzymasz.
Chryzantem niestety bardzo dużo wymarzło.
Miałam kilka kolorów, gdyż jesienią zerwałam po szczepce w botaniku, i tak by zmarzły, zimą ukorzeniałam w domu i wiosną wysadziłam do ogrodu, były kilka lat, aż do tej zimy.
Zosiu mój tulipanowiec dziwnie w tym roku się wybarwia, zawsze liście były jednakowo złoto- żółte, a teraz niektóre brązowieją i usychają, boję się o gałązki .
Winobluszcz czerwienieje tylko odmiana murowa, ten zwykły jest jeszcze zupełnie zielony.
Sylwio dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa.
Jednak tak bardzo nie idealizuj mojego ogrodu, gdyż nigdy nie dorówna tym najpiękniejszym na forum.
Zima bez ogrodu będzie nam się wlokła okrutnie, dobrze, że chociaż mamy forum.
Marzenko ja także kilka dni nie byłam na forum z powodu choroby i mam zaległości w Waszych ogrodach .
Tulipanowiec rośnie już ponad 12 lat, ale myślę, że stanowisko mu podpasowało, gdyż w ósmym roku po posadzeniu już zakwitł i kwitł już cztery razy, a sądziłam, że zakwitnie dopiero po 15-tu latach, sadziłam go głównie dlatego, żeby mieć ładne drzewo w ogrodzie, ozdobne z liści.
Fotki z ubiegłego tygodnia.

kupidynek

dzielżan ciągle kwitnie

kanny późno posadzone nie zdążą wszystkie zakwitnąć

Trzęślica Modra

Gęsiówka Macedońska Variegata

Gęsiówka złota Old Gold

Złocień kwitnie całe lato

pachnąca świecznica

Dopiero dzisiaj jestem w stanie usiąść przy komputerze, tak mnie dopadło przeziębienie, a jeszcze do chorego wnuczka musiałam jeździć.

Beatko tak na sto procent nie umiem Ci powiedzieć, na jakiej zasadzie klematis tangucki wspina się po podporach, gdyż nigdy na to nie zwracałam uwagi.
W każdym bądź razie płoży się sam, przywiązywać nie trzeba.
Myślę, że przy gęsto ustawionych bambusach będzie się samodzielnie wspinał, bez pomagania.
Do zakwitnięcia światła na pewno wymaga, gdyż u mnie pod wysokim tulipanowcem, który dawał cień po prostu przestał kwitnąć, musiałam przesadzić, przy okazji dzieląc na dwie części, obie wspaniale się przyjęły.

Jolu z pewnością nasze tulipanowce żółkną przedwcześnie z powodu suszy, zresztą drzewa iglaste także zupełnie żółkną, najbardziej cyprysiki, nie wiem, czy te żółte igły zupełnie nie opadną.

Gosia witaj.

Marysiu- Sasanka piszesz, że miałaś tulipanowca?
To znaczy, że już nie rośnie u Ciebie, co się z nim stało?
Mój tulipanowiec ma już 12 lat i cztery razy kwitł, chociaż w tym roku miał tylko kilkanaście kwiatów, myślę, że w środku zimy pąki nabrzmiały, a lutowe mrozy zmroziły.

Iwonko mój tulipanowiec rośnie bardzo szybko i byłby jeszcze bardziej rozłożysty, ale przed trzema laty spadł śnieg w październiku, kiedy jeszcze były na nim liście i zostało złamane trzy konary.
Jeśli chodzi o różnicę w terminie żółknięcia liści, to może zależy od rodzaju podłoża i nawożenia.

Agnieszko- agatka dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Marysiu- mar33 masz rację, ostatnie dni są cudowne, aż mi strasznie żal, że nie mogę pojechać do swojego ogrodu z powodu choroby wnuczka i swojej.
Ciekawa jestem Twojego tulipanowca.

Irenko moje chryzantemy także w większości wymarzły, a te ocalałe dopiero w pąkach.
Z ubiegłego roku jest tylko ta ruda, a żółte to tego roczne nabytki i także nie jestem pewna, czy przezimują.
Z miechunką to u mnie jest akurat na odwrót, gdyż chciałabym, żeby u mnie rosła, a jest jej coraz mniej, gdyż kiedyś wysiałam z nasion.
U mnie także czasami gdzieś w ogrodzie się pokaże, więc wykopuję i gromadzę w jednym miejscu.

Wandziu dziękuję kochana za gratulację, ale myślę, że one Tobie bardziej się należą, gdyż masz o wiele więcej gości odwiedzających, chociaż i tak się cieszę, że ktoś o mnie pamięta .
Ta hortensja o którą pytasz, to Pinky Winky.
Najbardziej ją lubię, gdyż pędy kwiatowe się nie wykładają.

Agniesiu te biało kwitnące marcinki, to dzięki Tobie i Tadkowi, gdyż od Was właśnie je mam i bardzo mi się podobają, szybko się rozrastają i wcześnie zakwitły.
Różowego marcinka Ci dawałam, ale może nie przyjął się, więc na pewno wiosną otrzymasz.
Chryzantem niestety bardzo dużo wymarzło.
Miałam kilka kolorów, gdyż jesienią zerwałam po szczepce w botaniku, i tak by zmarzły, zimą ukorzeniałam w domu i wiosną wysadziłam do ogrodu, były kilka lat, aż do tej zimy.

Zosiu mój tulipanowiec dziwnie w tym roku się wybarwia, zawsze liście były jednakowo złoto- żółte, a teraz niektóre brązowieją i usychają, boję się o gałązki .
Winobluszcz czerwienieje tylko odmiana murowa, ten zwykły jest jeszcze zupełnie zielony.

Sylwio dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa.

Jednak tak bardzo nie idealizuj mojego ogrodu, gdyż nigdy nie dorówna tym najpiękniejszym na forum.

Zima bez ogrodu będzie nam się wlokła okrutnie, dobrze, że chociaż mamy forum.
Marzenko ja także kilka dni nie byłam na forum z powodu choroby i mam zaległości w Waszych ogrodach .
Tulipanowiec rośnie już ponad 12 lat, ale myślę, że stanowisko mu podpasowało, gdyż w ósmym roku po posadzeniu już zakwitł i kwitł już cztery razy, a sądziłam, że zakwitnie dopiero po 15-tu latach, sadziłam go głównie dlatego, żeby mieć ładne drzewo w ogrodzie, ozdobne z liści.

Fotki z ubiegłego tygodnia.


kupidynek

dzielżan ciągle kwitnie

kanny późno posadzone nie zdążą wszystkie zakwitnąć

Trzęślica Modra

Gęsiówka Macedońska Variegata

Gęsiówka złota Old Gold

Złocień kwitnie całe lato

pachnąca świecznica
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Oj tam oj tam... a mi się podoba u Ciebie i już.... a co do dorównywania tym najpiękniejszym to przecież nie o to chodzi... bo każdy ma swój styl, swoje potrzeby...to co podoba się nam może nie podobać się innym i odwrotnie, ważne żeby ogród miał duszę a Twój ma.... i te kolorki, już wiem że w przyszłym roku będę inwestować w jesienne kwiaty, aby i u mnie było tak wesoło....
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko współczuję Ci że chora musisz jeszcze jeździc do wnusia. Moje maluchy już wyzdrowiały, więc i Wy zdrowiejcie szybko. Ta trzęślica pięknie wygląda mam nadzieję że i moja tak ładnie się rozrośnie, ciekawie wyglądają te gęsiówki nawet jak nie kwitną to są ładne.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10612
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko
mam nadziejęże już dobrze czujesz się...
nie wiem dlaczego posiałam w tym roku miechunkę nie pokazała się...a Andrzej mówił że jest ekspansywna...
bardzo ładnie wygląda gęsiówka ...

nie wiem dlaczego posiałam w tym roku miechunkę nie pokazała się...a Andrzej mówił że jest ekspansywna...

bardzo ładnie wygląda gęsiówka ...

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Mój ma tak samo. Może to kwestia suszy?mój tulipanowiec dziwnie w tym roku się wybarwia, zawsze liście były jednakowo złoto- żółte, a teraz niektóre brązowieją i usychają, boję się o gałązki .
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6371
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Mój tulipanowiec ma 11 lat i po 10 miał 2 kwiatki ale w tym roku już miał więcej,na takiej wysokości,że zdjęcia robiłam z drabiny,było ich dużo a radości jeszcze więcej,cieszyłam się jak dziecko które dostało zabawkę
bardzo mi się podobają kompozycje w Twoim ogrodzie z trawami,piszesz że nie możesz być w ogrodzie ja mam ten plus,że ogród jest wokół starego domu w którym mieszkam i poranną kawę piję wśród zieleni i to najbardziej lubię 


Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Teresko pełne zimowity i u mnie się nie pokazały.
Podobną chryzantemę, do tej Twojej białej z kremowymi środkami, miałam kilka lat,
ale ją zagubiłam, jest śliczna, muszę się za taką rozejrzeć.
Przetrwały zimę i zakwitły chryzantemy, które mam od Ulki,
pamiętasz, jak na spotkaniu w Łęcznej - 15 października - kopałyśmy na jej działce?
.
Mój tulipanowiec młody, ma dopiero 3 lata i 2 metry wzrostu, kilka liści pożółkło,
myślę, że to susza daje sygnał drzewom, że już koniec wegetacji.
Nawet czytałam gdzieś zalecenie, aby nie podlewać jesienią krzewów, które późno drewnieją,
aby łatwiej przygotowały się do zimy.

Podobną chryzantemę, do tej Twojej białej z kremowymi środkami, miałam kilka lat,
ale ją zagubiłam, jest śliczna, muszę się za taką rozejrzeć.
Przetrwały zimę i zakwitły chryzantemy, które mam od Ulki,
pamiętasz, jak na spotkaniu w Łęcznej - 15 października - kopałyśmy na jej działce?

Mój tulipanowiec młody, ma dopiero 3 lata i 2 metry wzrostu, kilka liści pożółkło,
myślę, że to susza daje sygnał drzewom, że już koniec wegetacji.
Nawet czytałam gdzieś zalecenie, aby nie podlewać jesienią krzewów, które późno drewnieją,
aby łatwiej przygotowały się do zimy.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Sylwio masz rację, że musimy cieszyć się, tym co mamy, a elegancki ogród nie pasował by nawet do moich leśnych okolic i nieużytków.
Z pewnością forumki poratują Cię swoimi nadwyżkami jesiennych kwiatów.
Ja jestem pierwsza w kolejce z nadwyżkami dla Ciebie.
Iwonko Adaś już dzisiaj poszedł do przedszkola, ale jeszcze ma trochę katar, pomimo dwutygodniowego leczenia, a ja kończę leczenie już w domu.
Twoja trzęślica, jeśli się przyjmie i ukorzeni, to z pewnością wiosną pięknie wyrośnie i będzie miała ładne listki, gdyż ona nie jest zimozielona, tak jak turzyce i jest odporna na mróz.
Gęsiówki maja bardzo skromne, białe kwiaty, ale listki ładne.
Misiu czuję się już lepiej, ale jestem bardzo osłabiona jeszcze i co chwilę do łóżka.
Miechunkę także wyhodowałam z nasion, nawet ładnie mi wzeszła, ale później w ogrodzie nie chciała rosnąć, jakaś rachityczna była, ale myślę, że się sama wysiewała, gdyż znajdowałam ją w różnych miejscach, więc wykopałam i posadziłam na specjalnie przygotowanym stanowisku. Pomimo, że jakoś rośnie, ale o ekspansywności mowy nie ma.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Beatko tak myślę, że to susza jest powodem wczesnego żółknięcia liści na tulipanowcu, a także brązowienia całych gałązek, u nas ze dwa miesiące nie było takiego prawdziwego deszczu, a podlewając ogród wężem drzew nie podlewałam.
Marysiu więc Twój tulipanowiec także wcześnie zakwitł?
Szkoda, że jego kwiaty trochę zlewają się z liśćmi.
Mój aparat z daleka ich nie uchwyci. Jeśli zakwitnie wiosną, to wyślę M na drabinę, żeby dokładnie obfocił.
Ogród przy domu, to naprawdę wielka frajda, wychodzisz, kiedy Ci się zamarzy.
Ja także, gdy jesteśmy na działce, to chodzę z kubkiem kawy raniutko, kiedy jeszcze wszyscy śpią, robię obchód, co trzeba opryskać od mszycy, którą podnawozić, którą roślinkę przyciąć itp refleksje.
Eluniu tej chryzantemy biało kremowej kupiłam 10 sadzonek wiosną, gdyż miały być różne kolory, ale jak zawsze pomyłka, więc wiosną, jak przezimuje, to otrzymasz ją ode mnie.
Ta brązowa chryzantema zimowała, bardzo mi się podoba i jest właśnie od Uli, gdzieś o tym pisałam, może w poprzednim wątku.
Pamiętam dokładnie, że kazała sobie ukopać i Ty właśnie mi ukopałaś
i jeszcze jedną, tylko nie wiem, czy ten sam kolor, gdyż nie przezimowała niestety.
Twój tulipanowiec, jak na trzy lata, to wysoki urósł.
Z pewnością forumki poratują Cię swoimi nadwyżkami jesiennych kwiatów.
Ja jestem pierwsza w kolejce z nadwyżkami dla Ciebie.

Iwonko Adaś już dzisiaj poszedł do przedszkola, ale jeszcze ma trochę katar, pomimo dwutygodniowego leczenia, a ja kończę leczenie już w domu.
Twoja trzęślica, jeśli się przyjmie i ukorzeni, to z pewnością wiosną pięknie wyrośnie i będzie miała ładne listki, gdyż ona nie jest zimozielona, tak jak turzyce i jest odporna na mróz.
Gęsiówki maja bardzo skromne, białe kwiaty, ale listki ładne.

Misiu czuję się już lepiej, ale jestem bardzo osłabiona jeszcze i co chwilę do łóżka.

Miechunkę także wyhodowałam z nasion, nawet ładnie mi wzeszła, ale później w ogrodzie nie chciała rosnąć, jakaś rachityczna była, ale myślę, że się sama wysiewała, gdyż znajdowałam ją w różnych miejscach, więc wykopałam i posadziłam na specjalnie przygotowanym stanowisku. Pomimo, że jakoś rośnie, ale o ekspansywności mowy nie ma.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Beatko tak myślę, że to susza jest powodem wczesnego żółknięcia liści na tulipanowcu, a także brązowienia całych gałązek, u nas ze dwa miesiące nie było takiego prawdziwego deszczu, a podlewając ogród wężem drzew nie podlewałam.

Marysiu więc Twój tulipanowiec także wcześnie zakwitł?
Szkoda, że jego kwiaty trochę zlewają się z liśćmi.
Mój aparat z daleka ich nie uchwyci. Jeśli zakwitnie wiosną, to wyślę M na drabinę, żeby dokładnie obfocił.

Ogród przy domu, to naprawdę wielka frajda, wychodzisz, kiedy Ci się zamarzy.
Ja także, gdy jesteśmy na działce, to chodzę z kubkiem kawy raniutko, kiedy jeszcze wszyscy śpią, robię obchód, co trzeba opryskać od mszycy, którą podnawozić, którą roślinkę przyciąć itp refleksje.

Eluniu tej chryzantemy biało kremowej kupiłam 10 sadzonek wiosną, gdyż miały być różne kolory, ale jak zawsze pomyłka, więc wiosną, jak przezimuje, to otrzymasz ją ode mnie.

Ta brązowa chryzantema zimowała, bardzo mi się podoba i jest właśnie od Uli, gdzieś o tym pisałam, może w poprzednim wątku.
Pamiętam dokładnie, że kazała sobie ukopać i Ty właśnie mi ukopałaś

Twój tulipanowiec, jak na trzy lata, to wysoki urósł.

- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko
już masz nowy wątek a ja gapa jak zwykle spóźniona
już jednak jestem i podziwiam Twoje jesienne barwy ,ciekawe jak
długo będziemy się cieszyć tymi barwami oby jak najdłużej serdecznie
Tobie tego życzę, bo zima nie bardzo cieszy choć tez musi być

już jednak jestem i podziwiam Twoje jesienne barwy ,ciekawe jak
długo będziemy się cieszyć tymi barwami oby jak najdłużej serdecznie
Tobie tego życzę, bo zima nie bardzo cieszy choć tez musi być

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Stasiu witaj.
Bardzo dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa, cieszę się, że jesteś na forum.
Zima z pewnością będzie nam się bardzo dłużyła, jak co roku.
Aby tylko było sporo śniegu i nasze roślinki nie ucierpiały, głównie cebulowe, które trzeba było posadzić od nowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Bardzo dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa, cieszę się, że jesteś na forum.


Zima z pewnością będzie nam się bardzo dłużyła, jak co roku.
Aby tylko było sporo śniegu i nasze roślinki nie ucierpiały, głównie cebulowe, które trzeba było posadzić od nowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tereniu piękne kwiatuchy
Mam do Ciebie taką wielką prośbę o kawałek kłącza tej pięknej bordowo listnej kanny
Oczywiście odwdzięczę Ci się chętnie jeśli sobie coś wypatrzysz u mnie
Ps . Ja też jestem przeziębiona - widocznie taki przejściowy czas najgorszy dla zdrowia .
Pozdrawiam Cię serdecznie

Mam do Ciebie taką wielką prośbę o kawałek kłącza tej pięknej bordowo listnej kanny

Oczywiście odwdzięczę Ci się chętnie jeśli sobie coś wypatrzysz u mnie

Ps . Ja też jestem przeziębiona - widocznie taki przejściowy czas najgorszy dla zdrowia .
Pozdrawiam Cię serdecznie

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Agnieszko bardzo chętnie przyślę Ci kawałek kłącza kanny, gdyż muszę to powiedzieć z bólem serca, że nie mam gdzie ich przechowywać, już zmarnowałam takie żółte nakrapiane, które otrzymałam od Gosi o7, tą także od Niej otrzymałam.
Mnie już trochę przechodzi choroba, gdyż dzisiaj nie wychodzę z domu i się wygrzewam.
Tobie życzę jak najszybszego wyzdrowienia.
Mnie już trochę przechodzi choroba, gdyż dzisiaj nie wychodzę z domu i się wygrzewam.
Tobie życzę jak najszybszego wyzdrowienia.

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Jesteś kochana
Przejrzyj mój wątek . Może coś Ci wpadnie w oko
Dziękuję za życzenia zdrówka . Idzie ku lepszemu

Przejrzyj mój wątek . Może coś Ci wpadnie w oko

Dziękuję za życzenia zdrówka . Idzie ku lepszemu
