Nutkowy ogród cz. 2

[Nutka81]

Gosiu, taki kolor by mi odpowiadał, tylko teraz problem jak go uzyskać na 10l farby Ten efekt uzyskałam biorąc dosłownie łyżeczkę farby na spodeczek i zabarwiając go kilkoma kroplami barwnika. Nie mam zamiaru wydawać po 10 zł za jeden barwnik, jeśli będę musiała go wlać z 15 sztuk, ponieważ miało być "tanim kosztem" a już i tak wydałam za dużo.
A za pochwałę skalniaczka dziękuję

[x-ag-a]

Gosiu, mnie się wydaje, że kolor jest dobry i po wyschnięciu będzie wpadał w beż... jak dla mnie jest ok
Masz dużo planów ogrodowych - z rozmysłem planujesz przestrzeń... fajny pomysł z drzewkami owocowymi na tyle! A propos tyłu, kijanki się przeobraziły? chciałabym z jedną żabeczkę, bo w tym roku mnie nie odwiedzają... ;-)
Miłego!

[Nutka81]

Cześć Aguś Dziękuje za tak miłe słowa Co do planów ogrodowych to mam ich aż nadmiar, gorzej troszkę z realizacją ale co tam...pomalutku...pomalutku i zbliżam się do celu
Mówisz, że żabeczke chciałabyś... Pójdę zaraz nad bajorko i popatrzę co tam się dzieje. Jakoś na razie nie słyszę żadnych symfonii ale coś tam na pewno musi skakać, nie wierze ze nie ma ani jednej Jak jakieś znajdę, to dam ci znać
Jakbyś dzisiaj zrobiła sobie przerwę w planowaniu i chciała dać odpocząć tym zapracowanym "połączeniom w móżgu" to wpadnij na jakąś kawkę

p.s. żabek nie widziałam, ale możliwe że pochowały się, bo upał straszny. Wieczorkiem je przykukam czy wylazły na brzeg
aaaa...i pokazałam P. filmik o "pudełku nicości", płakał ze śmiechu razem ze mną

[x-ag-a]

Gosiu, dziś odpoczywamy (wstałam po 4ej, bo dziecię nad morze wyprawiałam), ale może w tygodniu uda się kawa, a jak nie, to w niedzielę
Żabek specjalnie nie musisz szukać, spoko ;-))

[Margo2]

Gosiu, może nie bedzie tak źle z tym barwnikiem?
Spróbuj z dużą puszką. Powoli wlewaj po kilka kropel barwnika.

[[Iza]]

Masz cudowną przestrzeń w ogrodzie. Zazdroszczę, bo niestety moja działka ma nieciekawy kształt i chociaz ogród nie jest az tak bardzo malutki, to z każdej strony wąsko. U ciebie można złapać oddech. Pięknie

[magenta]

Witaj Małgosiu Nutko
Wpadłam z rewizytą Masz ogromne możliwości ogrodowe, drzewa, różyce i urocze bylinki. Twoje plany też są imponujące
Będę zaglądać i podziwiać zmiany.
Pozdrawiam serdecznie

[Nutka81]

Aguś, no tak, dla Was odpoczynek jak najbardziej zasłużony, Twój M. niech się kuruje bo pewnie jeszcze go czeka do zimy nie jedna praca w ogrodzie , a Ty po tej ostatniej "burzy neuronów" i pobudce o 4 rano też musiałaś odetchnąć
A żabkę znajdę dla Ciebie, o ile takowe sa w bajorku w tym roku
Gosiu, miejmy nadzieję, że barwnikiem się uda. Wleje litrową puszkę i niech się dzieje co chce
Iza, no to fakt...na bark przestrzeni to ja nie mogę narzekać Staram się pomału tą przestrzeń jakoś ogarnąć. Na razie skupiam się jedynie na ogródku ozdobnym przed domem. Ogród za domem, tak zwany "użytkowy" musi na razie poczekać. Wiosną i po deszczach bardzo stoi tam woda, więc trzeba tam jeszcze dużo pracy włożyć, żeby cokolwiek tam móc posadzić w przyszłości
Kasiu, miło mi Cię gościć na Nutkowych włościach W ogrodzie już trochę zostało zrobione. Staram się realizować pomału swoje plany. Mam nadzieję że pójdzie to mi w miarę szybko i sprawnie
Wpadłam z rewizytą Masz ogromne możliwości ogrodowe, drzewa, różyce i urocze bylinki. Twoje plany też są imponujące

A teraz kilka zdjęć wieczorowa porą...
To mój wyczekiwany hibcio

To dzisiejsze zakupy...



A to widok ogólny ... w tle "pomocnik ogrodnika"


A co do płotu i jego koloru...to wyszło coś takiego. Chyba mniej więcej widać...


Niestety, okazało się, że aby wyszedł odcień piaskowy, musiałabym wymieszać "pół na pół" a ja nie zamierzam już więcej eksperymentować. Zdecydowaliśmy, że pomalowany będzie na taki kolor, co będzie już dobrą baza dla farby na przyszły rok. Kupimy wtedy farbę o konkretnym odcieniu i pomalujemy na kolor nam pasujący

[Jule]

Jak zdjecie oddaje kolor, to zle nie wyszlo. Takie rozmyte kolory sa duzo lepsze niz takie oczobijne a odcien nie ma duzego znaczenia.
ps zeby uzyskac odcienie brazu miesza sie czerwony i zielony pigmet a pozniej rozjasnia biala farba do uzyskania roznych odcieni bezu.

[Nutka81]

Jule, też tak myślę, że nie jest tak źle Do przyszłego roku może być Nigdy więcej nie będę się bawiła w mieszanie kolorów...szkoda nerwów...i pieniędzy Kupię wiadro odpowiedniej farby i będzie tak jak ma być Póki co, i tak jestem zadowolona, że ogrodzenie będzie odświeżone. Jak skończę wszystko malować, to pokażę efekt końcowy. Wczoraj śmiałam się, ze kolor płotu będzie pasował przynajmniej do moich róż

[April]

To rzeczywiście eksperymentujesz Mnie by się nie chciało i zawsze jest ryzyko że jak Ci zabraknie te 10l farby to następnej nie rozrobisz idealnie takiej samej.
Ale kolorek wyszedł jak dla mnie bomba. Może Tobie o coś innego chodziło ale właśnie obmyślam kolor domu to taki brudno lawendowy, przełamany szarością lub beżem mi się marzy. Na razie domek mam dokładnie w takich kolorkach jak Twój Na szczęście z ogrodzeniem się nie muszę martwić bo robię po prostu stalowe czarne, zarówno słupki jak i przęsła.
Powodzenia przy malowaniu.

[Nutka81]

Kolorek domku mamy po prostu oryginalny A co do elewacji, to mi marzy się taki oliwkowy...khaki...coś w ten deseń
Z malowaniem płotu, to w przyszłym roku po prostu nie będziemy już eksperymentować. Tak jak mówisz, potem w razie gdy zabraknie, to ciężko dorobić.

[Jule]

Mieszanie kolorow to wyzsza szkola jazdy ... bo naprzyklad nie da sie z ciemnego brazu zrobic czystego bezu - o pigmenty mi chodzi oczywiscie. Jak pisalam braz to czerwien z zielenia ale zimny braz to wiecej zieleni a cieply wiecej czerwieni i wteczas przy mocnym rozcieczaniu biala farba w zeleznosci od tego z ktorego koloru jest wiecej rozmywa sie baze np czerwien i wychodzi rozowawy bez albo zielonkawy bez
Ja mam przegiecie na szarosci i z nimi jest dopiero jazda, bo zeby uzyskac ladny szary a nie brudny "jasny czarny" baza jest albo niebieska albo zielona - to jest taka lekka poswiata ale kupisz farbe z jednej firmy pomalujesz i chcesz dobrac na cos innego np mat a w tej firmie nie ma, to bierzesz z innej i okazuje sie ze masz dwa rozne kolory a niby oba szare.
Dlatego najlepiej dobrac kolor z tabeli RAL i tego sie trzymac.

[Nutka81]

Jule, dokładnie tak jak mówisz...idealne wymieszanie kolorów to nie taka łatwa sprawa. Więc teraz pozostawię ten bladawy lilaróż, a potem (w przyszłym roku) się zastanowię i dobiorę kolorową farbę, bez kombinowania już
Musze teraz szybko skończyć ten płot i zabrać się solidnie za rwanie darni z rabaty. Musze przyznać, że z każdego nowego krzaczka na niej ciesze się jak dziecko bo z każdym krzaczorkiem robię krok do przodu

[Maziaa]

Ja mam złe doświadczenia z barwieniem, ponieważ taki kolor jest nietrwały i się zmywa.
Moje doświadczenia dotyczą tylko wnętrz, ale co byśmy robiły gdyby to wszystko było super i trwałe.
Bardzo lubię malować
Małgosiu szykuj się bo jak nie jutro to w czwartek czeka cię robótka a ile się nie ugotują.