Krzaki pomidorów więdną,pomimo podlewania.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Magda, wstaw swoje foty + opis tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 27 cze 2010, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
madzia00o
masz za duzo azotu pomidory duże to więcej potasu i magnezu a za duzo azotu dlatego masz takiego zwinietego liścia i mogą więdnąć
masz za duzo azotu pomidory duże to więcej potasu i magnezu a za duzo azotu dlatego masz takiego zwinietego liścia i mogą więdnąć
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Wstawiam zdjęcia więdnących krzaków pomidorów ,niepokoją mnie również bardzo cieniutkie łodygi przy wierzchołku,
ponadto liście ,które mnie niepokoją,codziennie bardzo dokładnie zrywam,ale nast.pokazują się też takie same.
No i co najważniejsze to krzaki bardzo więdnące ,oklapnięte,pomimo podlewania.










Dziękuję Wszystkim za pomoc przy wstawianiu zdjęć, i dalej proszę o porady
Pozdrawiam Emilka
ponadto liście ,które mnie niepokoją,codziennie bardzo dokładnie zrywam,ale nast.pokazują się też takie same.
No i co najważniejsze to krzaki bardzo więdnące ,oklapnięte,pomimo podlewania.










Dziękuję Wszystkim za pomoc przy wstawianiu zdjęć, i dalej proszę o porady
Pozdrawiam Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Czy wszystkie krzaki pomidorów więdną czy tylko w jakimś miejscu?
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
BożenaX
na szczęście nie wszystkie krzaki są zwiędłe,może.. 1/4 całości
na szczęście nie wszystkie krzaki są zwiędłe,może.. 1/4 całości
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 27 cze 2010, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
waga2012
a dawałaś jakieś nawozy bo mi to wyglada na zasolenie-albo za duzo nawożenia albo przesuszyłaś podłoże
teraz może znowu za mocno podlewasz i dusisz korzenie.Podlewaj codziennie a i nawet dwa razy ale nie zalewaj korzeni.
a dawałaś jakieś nawozy bo mi to wyglada na zasolenie-albo za duzo nawożenia albo przesuszyłaś podłoże
teraz może znowu za mocno podlewasz i dusisz korzenie.Podlewaj codziennie a i nawet dwa razy ale nie zalewaj korzeni.
- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Zobacz czy nie masz nornic. U mnie w ubiegłym roku też część krzaków więdła. Okazało się że w ziemi jest masa korytarzy, korzenie prawie w powietrzu nie pobierały wody mimo podlewania. Udeptałam ziemię wokół roślin i podsypałam wokół roślin kopczyki ziemi. Odbiły ale trwało to jakiś czas. Tak jak u Ciebie więdły i miały cienkie wierzchołki . Nie zawiązały w tym okresie owoców. Może i u Ciebie jest taka sytuacja. Co najgorsze wcale nie było widać na powierzchni ziemi,że tam jest taki splot korytarzy. Bożena
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Nawoziłam ,i teraz wydaje mi się że za dużo.Bardzo proszę o pomoc,pomidory podlewam zawsze pod krzak ok.1 l wody,wiem że to mało,ale pod krzakiem było mokro,pomidory rosną w tunelu 55 szt.od początku lipca zasilałam dolistnie i doglebowo:siarczanem potasu5x , siarczanem magnezu 3x ,saletra wapniową 1x ponadto podlewam jeszcze woda z gnojówka. Przeciętnie podlewam co drugi dzień,po 3 dniach woda trochę wyschła,wczoraj podlałam ( po 1 l,dziś jest jeszcze mokro,pomidory jakby nie pobierały wody,kilka krzaków jest kompletnie sflaczała ,a pod krzakiem mokro,poobcinałam czubki ale nic to nie pomaga ,krzaki nieżywe,wiszą na sznurku ,chyba nadają się tylko do wyrwania.Na jednym krzaku ,który jest prowadzony na 2 pędy ,jeden pęd jest w porządku ,a drugi wisi jak mokra szmata.
Podejrzewam,że to może być "susza fizjologiczna, lub co gorsze" fuzaryjne więdniecie krzaków pomidora.Czytałam wypowiedź Kozuli z 2010r( podobny przypadek,ale u mnie o 100 % gorzej)
to Kozula stwierdziła że to zasolenie ,susza fizjologiczna.
Co mam robić ,krzaków takich ugotowanych robi się coraz więcej,czy wyrwać te zwiędłe krzaki.
Pomidory już pięknie owocują .
Ja wiem ,że powiecie "wstaw zdjęcia ,ale ja nie umiem,dopiero wieczorem ,albo jutro będę miała pomoc, w tym temacie.
Błagam o pomoc.Emilka
Sprawdzę jeszcze ziemie odn0snie nornic.
pozdrawiam Emilka
Podejrzewam,że to może być "susza fizjologiczna, lub co gorsze" fuzaryjne więdniecie krzaków pomidora.Czytałam wypowiedź Kozuli z 2010r( podobny przypadek,ale u mnie o 100 % gorzej)
to Kozula stwierdziła że to zasolenie ,susza fizjologiczna.
Co mam robić ,krzaków takich ugotowanych robi się coraz więcej,czy wyrwać te zwiędłe krzaki.
Pomidory już pięknie owocują .
Ja wiem ,że powiecie "wstaw zdjęcia ,ale ja nie umiem,dopiero wieczorem ,albo jutro będę miała pomoc, w tym temacie.
Błagam o pomoc.Emilka
Sprawdzę jeszcze ziemie odn0snie nornic.
pozdrawiam Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Witam.
Waga2012, na jednej z fotek zauważyłem dziwne zjawisko: 10-15cm od łodygi jako - tako, ale dalej - sahara. forumowicz niejednemu - niejednej ogrodniczce tłumaczył, że im roślina starsza tym dalej sięgają jej korzenie - pod łodygą nie ma korzeni włośnikowych. Wszystko inne już chyba wyjaśnione.
Francik.
Waga2012, na jednej z fotek zauważyłem dziwne zjawisko: 10-15cm od łodygi jako - tako, ale dalej - sahara. forumowicz niejednemu - niejednej ogrodniczce tłumaczył, że im roślina starsza tym dalej sięgają jej korzenie - pod łodygą nie ma korzeni włośnikowych. Wszystko inne już chyba wyjaśnione.
Francik.
Francik
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
francikrecz
z tego wynika ,że je przesuszyłam,też tak myślałam,bo ja tylko lałam wodę w dołek pod krzak,
ale tez chyba przenawoziłam ?
1. dawałam często siarczan potasu,ponieważ miały zieloną piętkę
2. mają bardzo cienka łodygę przy wierzchołku,i mało liści,myślałam że są niedokarmione (widać to na zdjęciu) i dlatego tak im serwowałam nawozy.
3. dziś po dwóch dniach od zrobienia zdjęć nic się nie zmieniło,chyba się pogorszyło ,bo te krzaki bardzo zwiędłe ,schną ,ścięłam tak ze 20 cm,ale nie wiem czy wyrwać cały krzak,czy trzymać aby te pomidorki na nich dojrzewały.
4. ponadto- na 4 owocach pomidora i papryki znalazłam zgniłe,"sucha zgnilizna wierzchołkowa" czyli powinnam zrobić oprysk 0,5% /na 1l wody z saletry wapniowej, ale skoro ja to wszystko przenawoziłam to mogę zrobić taki oprysk ?
5. ale skoro je przenawoziłam ,to dlaczego teraz rosną takie cieniutkie jak trawki,tak jakby były niedożywione.
Nie wiem co mam robić ,gdybyście mnie pomogli ,i tak ..jak chłop krowie na rowie...
prostym tekstem ( tylko nie każcie mi wstawiać nowych zdjęć ,bo padnę.
cały czas siedzę przy komputerze i czekam na Wasze rady.
Bardzo dziękuję .Emilka
z tego wynika ,że je przesuszyłam,też tak myślałam,bo ja tylko lałam wodę w dołek pod krzak,
ale tez chyba przenawoziłam ?
1. dawałam często siarczan potasu,ponieważ miały zieloną piętkę
2. mają bardzo cienka łodygę przy wierzchołku,i mało liści,myślałam że są niedokarmione (widać to na zdjęciu) i dlatego tak im serwowałam nawozy.
3. dziś po dwóch dniach od zrobienia zdjęć nic się nie zmieniło,chyba się pogorszyło ,bo te krzaki bardzo zwiędłe ,schną ,ścięłam tak ze 20 cm,ale nie wiem czy wyrwać cały krzak,czy trzymać aby te pomidorki na nich dojrzewały.
4. ponadto- na 4 owocach pomidora i papryki znalazłam zgniłe,"sucha zgnilizna wierzchołkowa" czyli powinnam zrobić oprysk 0,5% /na 1l wody z saletry wapniowej, ale skoro ja to wszystko przenawoziłam to mogę zrobić taki oprysk ?
5. ale skoro je przenawoziłam ,to dlaczego teraz rosną takie cieniutkie jak trawki,tak jakby były niedożywione.
Nie wiem co mam robić ,gdybyście mnie pomogli ,i tak ..jak chłop krowie na rowie...
prostym tekstem ( tylko nie każcie mi wstawiać nowych zdjęć ,bo padnę.
cały czas siedzę przy komputerze i czekam na Wasze rady.
Bardzo dziękuję .Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Waga2012,
na wątkach pomidorowych nie zabieram głosu, gdyż wielu innych robi to świetnie - teraz napisałem tylko dlatego, że w wyjaśnieniach pomijano to zagadnienie. Na Twoje problemy czytałem już odpowiedzi - b. konkretne . Wystarczy jedynie wziąć głęboki oddech, usiąść przed monitorem i czytać, spokojnie bez zniecierpliwienia. Już starożytni mawiali, że: repeticio est mater...et cetera.
Francik.
na wątkach pomidorowych nie zabieram głosu, gdyż wielu innych robi to świetnie - teraz napisałem tylko dlatego, że w wyjaśnieniach pomijano to zagadnienie. Na Twoje problemy czytałem już odpowiedzi - b. konkretne . Wystarczy jedynie wziąć głęboki oddech, usiąść przed monitorem i czytać, spokojnie bez zniecierpliwienia. Już starożytni mawiali, że: repeticio est mater...et cetera.
Francik.
Francik
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
francikrecz
dzięki
...no to czekam..
dzięki
...no to czekam..

Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
Waga2012,
Kozula - o ile pamiętam - powiedziała, że glebę przemyć i zrób to bezwarunkowo, sprawdż też jeśli to możliwe w jakim stanie jest system korzeniowy. Teraz postaram się odpowiedzieć na pkt 5: sprawa może być niewesoła tylko dlatego, że wiązki naczyniowe są "zapchane" z przenawożenia i niedoboru wody - brak przepływu substancji odżywczych = objaw niedożywienia. Pozostałe punkty możesz sprawdzić doświadczalnie /żeby zapamiętać/ czy jeszcze się uda? Odpowiedzi /domyślnej/ na pkt 1 i 2 sobie udzieliłaś i wiesz już że prznawoziłaś.
Teraz o nawożeniu. Zauważyłem, że myślami jesteście jedynie przy składnikach NPK + Ca + Mg, a gdzie mikroelementy, które decydują o przyswajalności makronawozów i ich przemianie w produkt końcowy?
Francik.
Ps przepraszam za poprzedni post.
Kozula - o ile pamiętam - powiedziała, że glebę przemyć i zrób to bezwarunkowo, sprawdż też jeśli to możliwe w jakim stanie jest system korzeniowy. Teraz postaram się odpowiedzieć na pkt 5: sprawa może być niewesoła tylko dlatego, że wiązki naczyniowe są "zapchane" z przenawożenia i niedoboru wody - brak przepływu substancji odżywczych = objaw niedożywienia. Pozostałe punkty możesz sprawdzić doświadczalnie /żeby zapamiętać/ czy jeszcze się uda? Odpowiedzi /domyślnej/ na pkt 1 i 2 sobie udzieliłaś i wiesz już że prznawoziłaś.
Teraz o nawożeniu. Zauważyłem, że myślami jesteście jedynie przy składnikach NPK + Ca + Mg, a gdzie mikroelementy, które decydują o przyswajalności makronawozów i ich przemianie w produkt końcowy?
Francik.
Ps przepraszam za poprzedni post.
Francik
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
francikrecz
Odnośnie mikroelementów , to kiedy nawoziłam siarczanem potasu lub magnezu to tez dodawałam 1 łyżkę /10 l wody Magicznej Siły.
Oprócz Ciebie (za co Ci bardzo dziękuje nikt mi nie odp.)to chyba powinnam zrobić oprysk z saletry wapniowej na sucha zgniliznę (bo jest na 100%) prawda?.
Ziemia,pomimo że tak ja zlałam jest bardzo sypka,obdziabałam pomidorki i może tez powinnam ja podlać z saletra wapniową 1 łyżka /10 l wody ?
kurcze blade!....nie wiem co robić ,już nie chcę więcej robić błędów.
pozdrawiam Emilka
Odnośnie mikroelementów , to kiedy nawoziłam siarczanem potasu lub magnezu to tez dodawałam 1 łyżkę /10 l wody Magicznej Siły.
Oprócz Ciebie (za co Ci bardzo dziękuje nikt mi nie odp.)to chyba powinnam zrobić oprysk z saletry wapniowej na sucha zgniliznę (bo jest na 100%) prawda?.
Ziemia,pomimo że tak ja zlałam jest bardzo sypka,obdziabałam pomidorki i może tez powinnam ja podlać z saletra wapniową 1 łyżka /10 l wody ?
kurcze blade!....nie wiem co robić ,już nie chcę więcej robić błędów.
pozdrawiam Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.
orazwaga2012 pisze: podlewam zawsze pod krzak ok.1 l
waga2012 pisze:Przeciętnie podlewam co drugi dzień
oraz
To wiemywaga2012 pisze:,pomidory rosną w tunelu
Pierwsza moja rada to w wolnych chwilach wrzucić sobie w wyszukiwarkę hasło " polowa pojemność wodna gleb " i poczytać co to jest i czym się to je.
To są śmieszne ilości wody używanej do podlewania a do tego poważne ilości nawozów. Masz jak się nie mylę glebę gliniastą. Część wody w takiej glebie jest związana z frakcją koloidalna gleby i jest ona niedostępna dla roślin ponieważ potrzeba bardzo dużego ciśnienia by ja stamtąd wydobyć. Ta ilość wody używanej do podlewania uzupełniała, a i to może nie do końca ,ubytek tej związanej wody. Pomidory rosły prawdopodobnie tylko dzięki wodzie kapilarnej pochodzącej z wody gruntowej. Kiedy zapanowała susza lustro wody gruntowej obniżyło się i korzenie pomidorów zaschły. Wypuściły prawdopodobnie dodatkowe korzenie pod wierzchem korzystając z tej" kroplówki "jaka była im dawana ale i tu spotkało ich nieszczęście bo dostały zabójczą dawkę nawozów. W efekcie pozostała rozwinięta część nadziemna ktorej uszkodzone korzenie nie są w stanie zapewnić wody traconej wskutek transpiracji .
Tak oto wygląda scenariusz krótkiego filmu pt" Jak wykończyłam swoje pomidory ".
Co począć ?.
1. Ogłowić krzaki wykazujące objawy suszy
2. Usunąć stopniowo dolne liście do I grona
3. Porządnie podlać całą powierzchnie gleby miedzy pomidorami a następnie podlewać często małymi porcjami
W tej chwili chodzi o to by nie zasychały owoce na krzakach bo jeśli dalej rośliny będą miały jej za mało wyciągną wodę z owoców. Zbierzesz z krzaków już gotowe suszone pomidory.