Krzaki pomidorów więdną,pomimo podlewania.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Magda, wstaw swoje foty + opis tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=868
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
anka26
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 27 cze 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

madzia00o
masz za duzo azotu pomidory duże to więcej potasu i magnezu a za duzo azotu dlatego masz takiego zwinietego liścia i mogą więdnąć
waga2012
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 kwie 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Wstawiam zdjęcia więdnących krzaków pomidorów ,niepokoją mnie również bardzo cieniutkie łodygi przy wierzchołku,
ponadto liście ,które mnie niepokoją,codziennie bardzo dokładnie zrywam,ale nast.pokazują się też takie same.
No i co najważniejsze to krzaki bardzo więdnące ,oklapnięte,pomimo podlewania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dziękuję Wszystkim za pomoc przy wstawianiu zdjęć, i dalej proszę o porady
Pozdrawiam Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
Awatar użytkownika
BozenaX
200p
200p
Posty: 267
Od: 6 lut 2012, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Czy wszystkie krzaki pomidorów więdną czy tylko w jakimś miejscu?
waga2012
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 kwie 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

BożenaX

na szczęście nie wszystkie krzaki są zwiędłe,może.. 1/4 całości
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
anka26
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 27 cze 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

waga2012
a dawałaś jakieś nawozy bo mi to wyglada na zasolenie-albo za duzo nawożenia albo przesuszyłaś podłoże
teraz może znowu za mocno podlewasz i dusisz korzenie.Podlewaj codziennie a i nawet dwa razy ale nie zalewaj korzeni.
Awatar użytkownika
BozenaX
200p
200p
Posty: 267
Od: 6 lut 2012, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Zobacz czy nie masz nornic. U mnie w ubiegłym roku też część krzaków więdła. Okazało się że w ziemi jest masa korytarzy, korzenie prawie w powietrzu nie pobierały wody mimo podlewania. Udeptałam ziemię wokół roślin i podsypałam wokół roślin kopczyki ziemi. Odbiły ale trwało to jakiś czas. Tak jak u Ciebie więdły i miały cienkie wierzchołki . Nie zawiązały w tym okresie owoców. Może i u Ciebie jest taka sytuacja. Co najgorsze wcale nie było widać na powierzchni ziemi,że tam jest taki splot korytarzy. Bożena
waga2012
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 kwie 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Nawoziłam ,i teraz wydaje mi się że za dużo.Bardzo proszę o pomoc,pomidory podlewam zawsze pod krzak ok.1 l wody,wiem że to mało,ale pod krzakiem było mokro,pomidory rosną w tunelu 55 szt.od początku lipca zasilałam dolistnie i doglebowo:siarczanem potasu5x , siarczanem magnezu 3x ,saletra wapniową 1x ponadto podlewam jeszcze woda z gnojówka. Przeciętnie podlewam co drugi dzień,po 3 dniach woda trochę wyschła,wczoraj podlałam ( po 1 l,dziś jest jeszcze mokro,pomidory jakby nie pobierały wody,kilka krzaków jest kompletnie sflaczała ,a pod krzakiem mokro,poobcinałam czubki ale nic to nie pomaga ,krzaki nieżywe,wiszą na sznurku ,chyba nadają się tylko do wyrwania.Na jednym krzaku ,który jest prowadzony na 2 pędy ,jeden pęd jest w porządku ,a drugi wisi jak mokra szmata.
Podejrzewam,że to może być "susza fizjologiczna, lub co gorsze" fuzaryjne więdniecie krzaków pomidora.Czytałam wypowiedź Kozuli z 2010r( podobny przypadek,ale u mnie o 100 % gorzej)
to Kozula stwierdziła że to zasolenie ,susza fizjologiczna.
Co mam robić ,krzaków takich ugotowanych robi się coraz więcej,czy wyrwać te zwiędłe krzaki.
Pomidory już pięknie owocują .
Ja wiem ,że powiecie "wstaw zdjęcia ,ale ja nie umiem,dopiero wieczorem ,albo jutro będę miała pomoc, w tym temacie.
Błagam o pomoc.Emilka

Sprawdzę jeszcze ziemie odn0snie nornic.
pozdrawiam Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Witam.

Waga2012, na jednej z fotek zauważyłem dziwne zjawisko: 10-15cm od łodygi jako - tako, ale dalej - sahara. forumowicz niejednemu - niejednej ogrodniczce tłumaczył, że im roślina starsza tym dalej sięgają jej korzenie - pod łodygą nie ma korzeni włośnikowych. Wszystko inne już chyba wyjaśnione.

Francik.
Francik
waga2012
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 kwie 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

francikrecz

z tego wynika ,że je przesuszyłam,też tak myślałam,bo ja tylko lałam wodę w dołek pod krzak,
ale tez chyba przenawoziłam ?

1. dawałam często siarczan potasu,ponieważ miały zieloną piętkę
2. mają bardzo cienka łodygę przy wierzchołku,i mało liści,myślałam że są niedokarmione (widać to na zdjęciu) i dlatego tak im serwowałam nawozy.
3. dziś po dwóch dniach od zrobienia zdjęć nic się nie zmieniło,chyba się pogorszyło ,bo te krzaki bardzo zwiędłe ,schną ,ścięłam tak ze 20 cm,ale nie wiem czy wyrwać cały krzak,czy trzymać aby te pomidorki na nich dojrzewały.
4. ponadto- na 4 owocach pomidora i papryki znalazłam zgniłe,"sucha zgnilizna wierzchołkowa" czyli powinnam zrobić oprysk 0,5% /na 1l wody z saletry wapniowej, ale skoro ja to wszystko przenawoziłam to mogę zrobić taki oprysk ?
5. ale skoro je przenawoziłam ,to dlaczego teraz rosną takie cieniutkie jak trawki,tak jakby były niedożywione.

Nie wiem co mam robić ,gdybyście mnie pomogli ,i tak ..jak chłop krowie na rowie...
prostym tekstem ( tylko nie każcie mi wstawiać nowych zdjęć ,bo padnę.

cały czas siedzę przy komputerze i czekam na Wasze rady.
Bardzo dziękuję .Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Waga2012,

na wątkach pomidorowych nie zabieram głosu, gdyż wielu innych robi to świetnie - teraz napisałem tylko dlatego, że w wyjaśnieniach pomijano to zagadnienie. Na Twoje problemy czytałem już odpowiedzi - b. konkretne . Wystarczy jedynie wziąć głęboki oddech, usiąść przed monitorem i czytać, spokojnie bez zniecierpliwienia. Już starożytni mawiali, że: repeticio est mater...et cetera.

Francik.
Francik
waga2012
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 kwie 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

francikrecz
dzięki
...no to czekam.. :roll:
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

Waga2012,

Kozula - o ile pamiętam - powiedziała, że glebę przemyć i zrób to bezwarunkowo, sprawdż też jeśli to możliwe w jakim stanie jest system korzeniowy. Teraz postaram się odpowiedzieć na pkt 5: sprawa może być niewesoła tylko dlatego, że wiązki naczyniowe są "zapchane" z przenawożenia i niedoboru wody - brak przepływu substancji odżywczych = objaw niedożywienia. Pozostałe punkty możesz sprawdzić doświadczalnie /żeby zapamiętać/ czy jeszcze się uda? Odpowiedzi /domyślnej/ na pkt 1 i 2 sobie udzieliłaś i wiesz już że prznawoziłaś.
Teraz o nawożeniu. Zauważyłem, że myślami jesteście jedynie przy składnikach NPK + Ca + Mg, a gdzie mikroelementy, które decydują o przyswajalności makronawozów i ich przemianie w produkt końcowy?

Francik.

Ps przepraszam za poprzedni post.
Francik
waga2012
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 kwie 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

francikrecz

Odnośnie mikroelementów , to kiedy nawoziłam siarczanem potasu lub magnezu to tez dodawałam 1 łyżkę /10 l wody Magicznej Siły.
Oprócz Ciebie (za co Ci bardzo dziękuje nikt mi nie odp.)to chyba powinnam zrobić oprysk z saletry wapniowej na sucha zgniliznę (bo jest na 100%) prawda?.

Ziemia,pomimo że tak ja zlałam jest bardzo sypka,obdziabałam pomidorki i może tez powinnam ja podlać z saletra wapniową 1 łyżka /10 l wody ?

kurcze blade!....nie wiem co robić ,już nie chcę więcej robić błędów.

pozdrawiam Emilka
Pozdrawiam Emilka
__________________________
"W życiu piękne są tylko chwile..." (zespół Dżem)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krzaki pomidorów bardzo zwiędły,pomimo podlewania.

Post »

waga2012 pisze: podlewam zawsze pod krzak ok.1 l
oraz
waga2012 pisze:Przeciętnie podlewam co drugi dzień


oraz
waga2012 pisze:,pomidory rosną w tunelu
To wiemy
Pierwsza moja rada to w wolnych chwilach wrzucić sobie w wyszukiwarkę hasło " polowa pojemność wodna gleb " i poczytać co to jest i czym się to je.
To są śmieszne ilości wody używanej do podlewania a do tego poważne ilości nawozów. Masz jak się nie mylę glebę gliniastą. Część wody w takiej glebie jest związana z frakcją koloidalna gleby i jest ona niedostępna dla roślin ponieważ potrzeba bardzo dużego ciśnienia by ja stamtąd wydobyć. Ta ilość wody używanej do podlewania uzupełniała, a i to może nie do końca ,ubytek tej związanej wody. Pomidory rosły prawdopodobnie tylko dzięki wodzie kapilarnej pochodzącej z wody gruntowej. Kiedy zapanowała susza lustro wody gruntowej obniżyło się i korzenie pomidorów zaschły. Wypuściły prawdopodobnie dodatkowe korzenie pod wierzchem korzystając z tej" kroplówki "jaka była im dawana ale i tu spotkało ich nieszczęście bo dostały zabójczą dawkę nawozów. W efekcie pozostała rozwinięta część nadziemna ktorej uszkodzone korzenie nie są w stanie zapewnić wody traconej wskutek transpiracji .
Tak oto wygląda scenariusz krótkiego filmu pt" Jak wykończyłam swoje pomidory ".
Co począć ?.
1. Ogłowić krzaki wykazujące objawy suszy
2. Usunąć stopniowo dolne liście do I grona
3. Porządnie podlać całą powierzchnie gleby miedzy pomidorami a następnie podlewać często małymi porcjami
W tej chwili chodzi o to by nie zasychały owoce na krzakach bo jeśli dalej rośliny będą miały jej za mało wyciągną wodę z owoców. Zbierzesz z krzaków już gotowe suszone pomidory.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”