Ale dorodny okaz . Juz pisalam u siebie, moje rosna bardziej w cieniu i tez im to chyba nie przeszkadza. Podsypuje siarczanem magnezu na poczatku sezonu, od czasu do czasu robie tym oprysk i jakos sie kreci
W tym roku niestety kwiatow nie bedzie, bo rosnal pod sliwka ktora zaatakowaly mszyce i byly tak oblepione spadza, ze scielam je do ziemi.
Iwona, kolezanka moze podjechac na Rzeczypospolitej, tam maja tez Anabelle - w jakiej cenie w tym roku nie wiem w zeszlym byly po 25zl... Rogoznica - tam Ewa zakupila swoja, jest niestety troche kilometrow oddalona od Legnicy.