
Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
U mnie podobnie - jednego dnia patrzę - pędy zielone, drugiego już brązowe. Też większość róż będę cięła trochę powyżej kopczyka. Moja forsycja w podobnym stadium 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Dopiero dzisiaj załapałam że masz wątek różany i w te pędy żeby go zobaczyć i się wpisać.
Nowa rabata zapowiada się spora i pewnie będzie ładnie się prezentować. Różyczki ładnie przezimowały jak na taki zimny wschód i będzie co podziwiać w sezonie.

Nowa rabata zapowiada się spora i pewnie będzie ładnie się prezentować. Różyczki ładnie przezimowały jak na taki zimny wschód i będzie co podziwiać w sezonie.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Ewo majowa czuję, ze ta forsycja u mnie jeszcze długo w takim stanie pozostanie- zimno strasznie od wczoraj. Miedzianem też nie popryskałam - w sobotę słońce i upał, a od niedzieli strasznie wieje. Może się okazać że nie uda mi się tego dokonać.
Gosiu o tym ,że jest bardzo delikatna dowiedziałm się z autopsji - dwa razy już zmarzła. Ale ze to szklarniowa róża to tłumaczy jej brak odporności na mróz. Faktycznie szkoda, że o tym nikt nie pisze otwarcie. Okrywana u mnie pewnie nie dałaby też rady, wstwię ją na zimę w donicy do altany -może przetwa.
Justi witaj
Miło, że do mnie wpadłaś. Mój różany ogród dopiero powstaje, ale mam nadzieję, że kiedyś będzie pięknie. Do zagłębia mam około 50km -niedaleko ale jeszcze nie byłam.
Może jesienią w końcu się wybiorę.
Asiu ja się boję co teraz będzie z różami. Tak ładnie wystartowały a tu zimno i na przyszły weekend zapowiadają mróz. Załamka normalnie...
Pokażę Wam co zdziałaliśmy w weekend na rabacie rózanej. W sobotę przygotwaliśmy miejsce a w niedzielę pojechaliśmy wsadzić rożliny. Róze z Francji musiałam już zbarać z dołownika, mają duże pąki - ta pogoda je pewnie trochę przyhamuje, mam nadzieję, ze ich nie wymrozi. Boję się o nie, to takie piękne sadzonki.
Francuski Pierre do ronsard czyli Eden rose

to są dwie sadzonki - ten patyk z lewej strony, to mój trzyletni okaz. No cóż może przy Francuskim koledze się wyrobi
takie róze posadziłam na rabacie : Eden, Pompon, Jasmina, Pomponella, Heritage, Joachim du Bellay(Hermitage), na pniu Rosarium obok Edenów i na pniu The Fairy obok Pomponelli, rośnie tam jeszcze stara czerwona nn.

Do róż dosadziłam irysy syberyjskie i ensata. Dojdą jeszcze inne rośliny. Irysy posadziłam w pobliżu czerwonej róży, mają tak niby spływać pomiędzy różami. Te białe znaczniki to miejsca gdzie rosną iryski.

ogólny widoczek na rabatkę -jeszcze nie skończona ale już coś rośnie

Dosadzę jeszcze ze dwa, może trzy małe iglaczki, żeby było zielono zanim róże ruszą. No i lilie i liatrie i bodziszki. Ma być tam kolorowo i kwitnąco cały czas.

Gosiu o tym ,że jest bardzo delikatna dowiedziałm się z autopsji - dwa razy już zmarzła. Ale ze to szklarniowa róża to tłumaczy jej brak odporności na mróz. Faktycznie szkoda, że o tym nikt nie pisze otwarcie. Okrywana u mnie pewnie nie dałaby też rady, wstwię ją na zimę w donicy do altany -może przetwa.
Justi witaj


Asiu ja się boję co teraz będzie z różami. Tak ładnie wystartowały a tu zimno i na przyszły weekend zapowiadają mróz. Załamka normalnie...
Pokażę Wam co zdziałaliśmy w weekend na rabacie rózanej. W sobotę przygotwaliśmy miejsce a w niedzielę pojechaliśmy wsadzić rożliny. Róze z Francji musiałam już zbarać z dołownika, mają duże pąki - ta pogoda je pewnie trochę przyhamuje, mam nadzieję, ze ich nie wymrozi. Boję się o nie, to takie piękne sadzonki.
Francuski Pierre do ronsard czyli Eden rose
to są dwie sadzonki - ten patyk z lewej strony, to mój trzyletni okaz. No cóż może przy Francuskim koledze się wyrobi

takie róze posadziłam na rabacie : Eden, Pompon, Jasmina, Pomponella, Heritage, Joachim du Bellay(Hermitage), na pniu Rosarium obok Edenów i na pniu The Fairy obok Pomponelli, rośnie tam jeszcze stara czerwona nn.
Do róż dosadziłam irysy syberyjskie i ensata. Dojdą jeszcze inne rośliny. Irysy posadziłam w pobliżu czerwonej róży, mają tak niby spływać pomiędzy różami. Te białe znaczniki to miejsca gdzie rosną iryski.
ogólny widoczek na rabatkę -jeszcze nie skończona ale już coś rośnie

Dosadzę jeszcze ze dwa, może trzy małe iglaczki, żeby było zielono zanim róże ruszą. No i lilie i liatrie i bodziszki. Ma być tam kolorowo i kwitnąco cały czas.

Pozdrawiam Ida
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Maju kocia- a bo wiesz ciągle w ogrodowym o różach piszę, należy im się oddzielny wątek. 

Pozdrawiam Ida
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.





Kiedy pomyślicie o murku przy rabacie?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Eden trochę zmaltretowana
Nie mogę się doczekać, kiedy to wszystko zakwitnie-widok będzie wspaniały.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Maju ano trochę nadziałaliśmy. Ta rabata to czysty spaontan. Ta z murkiem będzie niedaleko, ale to nie ta.
Chcę żeby to było takie kolorowe miejsce. Niedaleko tej rabatki jest taras i tam spędzamy najwięcej czasu. Moze być nawet pstrokato bo dosadzę tam jednoroczne, które zalegają mi parapety.
Ewao majowa Eden francuski wyglada świetnie, a ten drugi to obraz nędzy i rozpaczy. Nasypałam wszystkim różom do dołków mikoryzy. Mam nadziję, ze będą dobrze rosły.
Takie potwory dojrzałam na różach

listeczki się rozwijają- oby mróż ich nie wykończył.....


Bonica ładnie przezimowała

Chcę żeby to było takie kolorowe miejsce. Niedaleko tej rabatki jest taras i tam spędzamy najwięcej czasu. Moze być nawet pstrokato bo dosadzę tam jednoroczne, które zalegają mi parapety.
Ewao majowa Eden francuski wyglada świetnie, a ten drugi to obraz nędzy i rozpaczy. Nasypałam wszystkim różom do dołków mikoryzy. Mam nadziję, ze będą dobrze rosły.
Takie potwory dojrzałam na różach

listeczki się rozwijają- oby mróż ich nie wykończył.....
Bonica ładnie przezimowała
Pozdrawiam Ida
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.

czyli ta rabatka jako pierwsza będzie skończona. Pomysł usytuowania jej przy tarasie jest bardzo dobry. Czekam na ta drugą w takim razie.

Nie koruj i nie wykładaj rabaty różanej kamykami. Najlepiej ściółkować kompostem, najczęściej tym rozgarniętym z kopczyków zimowych.
Ziemię koło róż musisz czasami spulchnić, tylko płytko. Daje, to dobre efekty dla róż. Chwasty wszędzie urosną , ale jak ich się pozbędziesz na wiosnę, to później już ich mało rośnie.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11754
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Lemuś rzeczywiście francuski Eden korzystnie wygląda,a ten obok tez da radę,bo jest od dołu zielony
Bonica u mnie również super przezimowała i LO oraz Comte de Chambord i jeszcze Madame Pieere Oger...
Listeczki już masz na różach,to juz przycięte czy nowo posadzone na wiosnę?

Bonica u mnie również super przezimowała i LO oraz Comte de Chambord i jeszcze Madame Pieere Oger...
Listeczki już masz na różach,to juz przycięte czy nowo posadzone na wiosnę?
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Tak Majuś ta będzie pierwsza. Na różany zakątek do posiedzenia jeszcze musimy poczekać. Muszą wyjść z ziemi wszystkie tulipany, krokusy i inne cebulowe które tam rosły. Nie chcę ich zniszczyć. Ale już niedługo zaczniemy i tam prace. Ta obecna rabataka to taki przedsmak tego co się będzie działo. Przeniosę tam Elfe, która w drugiej połowie sezonu ma zbyt dużo cienia a w nowym miejscu będzie miała słońce non- stop. W jej miejsce pójdzie perennial blush.
Aniu fajnie, ze tak ładnie Ci przezimowały różyczki. Ja mam jeszcze trochę zadołowanych. Kombinuję teraz duże donice dla nich, bo będę je sukcesywnie wsadzać na miejsca stałe. Ta rózia z listkami to chyba jakaś angielka nn od bogdana z all- jesienny zakup.
Aniu fajnie, ze tak ładnie Ci przezimowały różyczki. Ja mam jeszcze trochę zadołowanych. Kombinuję teraz duże donice dla nich, bo będę je sukcesywnie wsadzać na miejsca stałe. Ta rózia z listkami to chyba jakaś angielka nn od bogdana z all- jesienny zakup.
Pozdrawiam Ida
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
No, to Lemeczko już trzymam
za pierwszą rabatkę - kolorowy spontan.... i następną wypoczynkową
Jak dziś dostanę paczuszkę od Gosi, to jutro jadę na działeczkę wkopać je.
Masz zadołowane róże , ładnie przezimowały.


Jak dziś dostanę paczuszkę od Gosi, to jutro jadę na działeczkę wkopać je.
Masz zadołowane róże , ładnie przezimowały.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Ładnie przezimowały panienki
Chyba były dobrze okryte, bo nawet mszyc nie pomroziło

Chyba były dobrze okryte, bo nawet mszyc nie pomroziło

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Tak, to ciekawe, że wyruszyły w teren tak szybko
Deirde też podobne widoczki pokazywała.
Sporo zrobiliście przez ten weekend
Planujesz jakąś obwódkę do tej rabaty?

Deirde też podobne widoczki pokazywała.
Sporo zrobiliście przez ten weekend

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Majuś ja może jutro będę miała paczuszkę od Gosi z różami od Schulheisa. Ciekawa jestem bardzo tych róż. Zamówiłam Anonię d'Ormois i Leonię Lambert. Ciekawe jak będą kwitły? Na zdjęciach wyglądają bajecznie.
Aniu te mszyce są wstrętne, widać że jest im zimno bo są tak do siebie przytulone, że wyglądają jak jeden pancerz fuj, obrzydlistwo. Te ze zdjęcia siedzą na Sebastianie Knaipie - jemu pędy i tak będę przycinać, ale muszą być żywe skoro te szkodniki je obsiadły. W trakcie sezonu jakoś się na widok mszyc uodparniam ale teraz na samo wspomnienie mam ciarki....
Oliwko mszyce się pośpieszyły to fakt. Nawet nie przypuszczałam, że tak wcześnie można je zobaczyć.
Rabatka będzie obłożona konarami na brzegach. Jeszcze troszkę jej brzeg zmieni kształt, na mniej regularny. Konary będą nawiązywały do obrzeży rabat w pobliżu tarasu.
Aniu te mszyce są wstrętne, widać że jest im zimno bo są tak do siebie przytulone, że wyglądają jak jeden pancerz fuj, obrzydlistwo. Te ze zdjęcia siedzą na Sebastianie Knaipie - jemu pędy i tak będę przycinać, ale muszą być żywe skoro te szkodniki je obsiadły. W trakcie sezonu jakoś się na widok mszyc uodparniam ale teraz na samo wspomnienie mam ciarki....

Oliwko mszyce się pośpieszyły to fakt. Nawet nie przypuszczałam, że tak wcześnie można je zobaczyć.
Rabatka będzie obłożona konarami na brzegach. Jeszcze troszkę jej brzeg zmieni kształt, na mniej regularny. Konary będą nawiązywały do obrzeży rabat w pobliżu tarasu.
Pozdrawiam Ida
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Podobają mi się zamówione przez Ciebie róże, a szczególnie ich strefa
Ostatnio jestem szczególnie tym zainteresowana
I tak nie uniknęłam kupna bardziej wrażliwych, ale na takie z 7 nawet nie patrzę.

