Justyś,

Przedogródek dopiero się tworzy. Zdjęć za wiele nie mam. Może jeszcze kilka z okrągłym klombem na podjeździe przed domem. Od czasu powstania i tak już się zmienił, ale tylko takie fotki posiadam z czasu ocieplania domu:
A tutaj jeszcze fragment wykonywany jesienią - łukowate obwódki z bukszpanu prowadzące ścieżki symetrycznie po obu stronach z przodu domu.
Mało fotografowałam tę część ogrodu, ponieważ wciąż jest na etapie tworzenia i niestety pochłania masę pieniędzy, więc rozłożone toto w czasie.
W tym okrągłym klombie rośnie ok.18-20 róż Aspirys Rose od zewnętrznej strony klombu. Bliżej środka są posadzone jesienią angielki Claire Austin - kilkanaście sztuk. Mam nadzieję, że nie przemarzną. W samym centrum posadzony jest stożek z cisa, który dopiero od tego roku zacznę formować. Oprócz tego jest tam dużo bukszpanów. Na zdjęciu widać tylko zewnętrzną obwódkę, ale jest też posadzona jesienią spora ilość tworząca wewnętrzne koło oddzielające Apiryn Rose od Claire Austin. Wiosną kwitnąć tam będą białe i niebieskie (w kolorze niezapominajek) kwiaty - hiacynty, szafirki, narcyze, tulipany, niezapominajki i bratki. Bardz ładnie to wygląda. W tym roku dosadzę ich więcej, zeby było jeszcze "pełniej". Podczas lata niezapominajki powtarzają kwitnienie i kwitną też białe rogownice tuż przy bukszpanach. Pomiędzy róże Aspiry Rose posadziłam jeszcze białe szałwie.
Wandziu, ja róże zadołuję jeśli przyjdą zbyt wcześnie. W ten sposób bez szwanku przetrwają do cieplejszych dni. Ja będę miała podobny problem. Jak tylko będzie cieplej, muszę się wziąć ostro do pracy i przygotowanie rabat. Kupiłam ogromną ilość bylin i cebul, więc trzeba będzie je szybko ulokować na stałe miejsce.
Ninetko 
Szkoda floksów - to wspaniałe kwiaty. Zaskoczona jestem tym, co piszesz o mączniaku. U mnie nigdy nie złapały (tfu, tfu) tego choróbska i mam nadzieję, że nie złapią. Może przesadź je w bardziej przewiewne miejsce?