Fasolka szparagowa tyczna

[futro]

Czyli, że bez obaw mogę po sąsiedzku z fasolą wysiać groch

[gienia1230]

Natalko dzięki za podrzucenie nazw odmian, wczoraj obleciałam trzy sklepy ogrodnicze szukając fasolki szparagowej-tycznej z wąskimi strąkami. Niestety nic nie upolowałam. Same szerokowstążkowe, bardzo ubogi wybór, sprzedawczyni pocieszyła mnie, że dostawy nasion dopiero się rozpoczęły.

[natalka]

Dzięki forumowicz

[gienia1230]

No i poniosło mnie znowu do następnego ogrodniczego, spotkałam wymienioną przez Ciebie Natalko fasolkę Maxidor, ale to niestety fasolka karłowa a ja szukam tycznej.
Ale darmo nie szłam bo kupiłam od dawna poszukiwaną Sonestę (karłową), do wielokrotnego ręcznego zbioru.

[natalka]

Gienia1230 przepraszam, faktycznie wymienione przeze mnie odmiany to fasola karłowa

Zastanawia mnie, czemu wybieracie tyczną? Z jednej strony sobie myślę, że zajmuje mniej miejsca (przynajmniej w poziomie ), z drugiej strony ciekawa jestem jakie stosujecie podpory??
Ja nigdy nie uprawiałam tycznej fasoli ze względu na to właśnie, że ciężko byłoby mi ją gdzieś umiejscowić. Co roku mam ten problem z grochem - wychodzi mi taki wielki krzak, ze wszystkich roślinek grochu razem, który opieram na ogrodzeniu. Problem w tym, że ciężko dostać się do większości strąków, zjadane są tylko te na wierzchu, a szkoda. W tym roku myślę o wykonaniu jakiejś podpory, ale nie wiem za bardzo jak się za to zabrać? Może macie doświadczenie w tej sprawie i moglibyście mi coś podpowiedzieć??

[gienia1230]

Wybieram tyczną z prostego powodu- długo owocuje. Do tej pory miałam tylko fioletową tyczną, ale ta odmiana (nazwy nie pamiętam) szybko staje się niezjadliwa. Trzeba bardzo pilnować i zrywać strąki zanim zaczną tworzyć nasiona. Rośnie na tyczkach z prętów zbrojeniowych, pociętych na 2,5 (albo 3) metrowe odcinki. Łatwo się taki pręt wbija w ziemię i wiatr takich tyczek nie połamie, nie ma mocnych! Gdy mi wychodzi, że tyczek będzie za mało, to przed wbiciem prętu w ziemię zawiązuję na czubku dwa długie sznurki, które przywiązuję do szpilek wbitych przy kępkach fasolki po bokach. Jakby Ci to wytłumaczyć; na trzy kępki fasolki, ta środkowa kępka jest tyczkowana a do dwóch kępek po bokach biegną sznurki.
Z karłowych dopadłam wreszcie Sonestę, bo do tej pory miałam przeróżne odmiany ale krótko owocowały. Niektóre to tylko raz zakwitły i to wszystko, widocznie przeznaczone są do jednorazowego mechanicznego zbioru. Niestety, działki nie da się rozciągnąć, miejsca za mało by co dwa tygodnie siać kolejny rządek fasolki.

[natalka]

gienia1230 wszystko co piszesz to prawda, a szkoda że działki nie da się rozciągnąć, to by dopiero było

Może i ja w tym roku spróbuje odmiany tycznej, ale na początek ze 3 roślinki, bo już kupiłam nasiona swoich karłowych na ten rok. Jak znajdę dobre odmiany i sposób z tyczkami mi się uda to pewnie zostanę przy fasoli tycznej. Bardzo bym chciała, ponieważ miałabym więcej miejsca na inne roślinki. Do tej pory fasola karłowa zajmowała mi jedną wielką grządkę + siałam ją naokoło grządki z ogórkami.

[aleks]

U mnie Asiu tak się fasole pokrzyżowały, że nawet mamut jest niebieska. Najważniejsze wydaje mi się jest, by w sąsiedztwie nie było fasoli na suche ziarno. By nie pojawiły się w strąkach włókna

Pozdrawiam .

No to ciekawa jestem, co u mnie wyrośnie w tym roku! Posadziłam razem trzy kolory - Blauhilde(fiolet), Goldmarie (żółta) i Marconi a grand bianco(to zielona zwykła tyczna szparagowa z plantico). Zebrałam nasiona, ich kolory zachowały się, ale jakie strąki będą? A smak? Mam nadzieję, że nie będą łykowate

[x-p-o]

Jest realna szansa, że poza Blauhilde wszystkie pozostałe będą mieć mniejszą lub większą domieszkę fioletu. Gen odpowiedzialny za produkcję antocyjanu jest chyba dominujący. Powiem szczerze, że mnie ten barwnik nie przeszkadza nawet w Mamucie. Byle nie miała fasola łyka.

Pozdrawiam

[jode22]

Na prowadzenie fasoli tycznej mam taki patent. Wkopać w ziemię palik, lub grubą rurę (średnica palika ok. 6-8 cm, rury wystarczy 5 cm czyli 2") długość 2m ponad ziemię. Na górze przymocować kółko - np. od małego rowerku. Na dole wsadzić w ziemię pręt wygięty w półokrąg, a końce zagięte w dół. Pionowe końce wbija się w ziemię, a tuż nad ziemią biegnie część zaokrąglona. Ten pręt musi mieć taką długość, żeby po ułożeniu był w odległości 40-50 cm od palika, czyli średnica półokręgu ok. 1m. Przygotować mocne sznurki. Na górze każdego przymocowany haczyk. Sznurków musi być tyle, żeby po zaczepieniu u góry o kółko haczyków i przywiązaniu sznurków na dole do poziomego pręta, były na dole w odległości 15 cm. Fasolę siejemy co 5 cm wzdłuż poziomego pręta. Jak wzejdzie i roślinki mają po ok. 15 cm kierujemy je do najbliższego sznurka. Na początku trzeba im trochę pomóc, żeby nie było na jednym sznurku za dużo fasolek. Potem same dają sobie radę. W ten sposób łatwy jest zbiór i duża wydajność z ...m2 . Palik wbijam blisko krawędzi grządki. Całe to urządzenie jest oczywiście do wykorzystania długie lata, chociaż trzeba je przenosić w inne miejsce (zmianowanie) - ale ja przez lenistwo nie przenosiłam ze 3 lata i nic się nie działo.

Pozdrowienia, Jola

[grosik]

Jola jeśli masz jakas fotke to fajnie bedzie jak ja pokazesz

[jode22]

Fotografii niestety nie mam, dlatego starałam się opisać to łopatologicznie . Jeśli ktoś jest zainteresowany to służę dalszymi wyjaśnieniami .

Pozdrowienia, Jola

[zielonajagoda]

Wybieram tyczną z prostego powodu- długo owocuje. Do tej pory miałam tylko fioletową tyczną, ale ta odmiana (nazwy nie pamiętam) szybko staje się niezjadliwa. Trzeba bardzo pilnować i zrywać strąki zanim zaczną tworzyć nasiona. Rośnie na tyczkach z prętów zbrojeniowych, pociętych na 2,5 (albo 3) metrowe odcinki. Łatwo się taki pręt wbija w ziemię i wiatr takich tyczek nie połamie, nie ma mocnych! Gdy mi wychodzi, że tyczek będzie za mało, to przed wbiciem prętu w ziemię zawiązuję na czubku dwa długie sznurki, które przywiązuję do szpilek wbitych przy kępkach fasolki po bokach. Jakby Ci to wytłumaczyć; na trzy kępki fasolki, ta środkowa kępka jest tyczkowana a do dwóch kępek po bokach biegną sznurki.
Z karłowych dopadłam wreszcie Sonestę, bo do tej pory miałam przeróżne odmiany ale krótko owocowały. Niektóre to tylko raz zakwitły i to wszystko, widocznie przeznaczone są do jednorazowego mechanicznego zbioru. Niestety, działki nie da się rozciągnąć, miejsca za mało by co dwa tygodnie siać kolejny rządek fasolki.

Kapitalny pomysł na prowadzenie fasoli, zastanawiałam się jak to zrobić bo w tym roku chcę spróbować z tyczną no i rozwiązanie samo do mnie przyszło dziękuję

[aleks]

Jest realna szansa, że poza Blauhilde wszystkie pozostałe będą mieć mniejszą lub większą domieszkę fioletu. Gen odpowiedzialny za produkcję antocyjanu jest chyba dominujący. Powiem szczerze, że mnie ten barwnik nie przeszkadza nawet w Mamucie. Byle nie miała fasola łyka.

Pozdrawiam

Dziękuję
Mnie też żaden kolor nie przeszkadza, mogę zjeść nawet różową, tym bardziej , że po ugotowaniu zmienia kolor ale by było fajnie sąsiadce szczęka by opadła To bardzo ciekawe doświadczenie będzie.

[BRZOSKWINKA]

Ja od lat sadzę na ogrodzeniach fasolę Jaś i fasole karłowe szparagowe w warzywniaku .w tym roku też tak był.Łuskając Jasia wyłuskałam kilkanaście pięknych fioletowych w kropki dorodnych fasolek.ćzyżby się pozapylały jakoś ,żadnych z fioletowym nasieniem nie miałam.

Jaś występuje w dwóch wersjach: nasiona czarne-kwitnie na czerwono i białe-kwitnie na biało. Od lat sieję i kwiaty pozostają jednobarwne, ale nasiona różne, są też i w kropeczki. Może gdzieś w genach wybiło albo dostałaś jaśkowy, sąsiedzki pyłek?