Mój jeden procent trafi co prawda do innego dziecka, mam ciężko chorego siedmioletniego chrześniaka Kubusia, ale może tym bardziej jestem pełna podziwu dla pracy i trudu jaki wkładacie w opiekę nad swoim Słoneczkiem!

Ja też rozliczam wiele osób i jeśli trafi mi się okazja podam Wsze konto.

Mam nadzieję, że będziecie mogli zrealizować jak najwięcej z Waszych marzeń i potrzeb, czego serdecznie życzę!

Pozdrowienia dla Dominika.
