
Mój zielony kącik
-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój zielony kącik
Zgadza się !! Miejsce na nowości zawsze się znajdą
A później kolejne i kolejne ! Wiem co mówię znam się na tym !!!!!

Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój zielony kącik
wiem o czym mówicie, odkąd trafiłam na forum to ogarnęła mnie jakaś choroba - kwiatoza
a dziś gruboszki:

Uploaded with ImageShack.us
hobbitek

Uploaded with ImageShack.us
i ovata duży
Na punkcie gruboszków dosłałam swego czasu świra, i jak zaczynałam przygodę z roślinkami, to wszędzie go szukałam, bo to jedna z roślin kojarzących mi się z dzieciństwem W końcu mąż zaspokoił mój ból i przepłacając strasznie przytaszczył pewnego dnia ten okaz(oczywiście trochę u mnie urósł), hobbit pojawił się u mnie później...

Uploaded with ImageShack.us
a dziś gruboszki:

Uploaded with ImageShack.us
hobbitek

Uploaded with ImageShack.us
i ovata duży

Na punkcie gruboszków dosłałam swego czasu świra, i jak zaczynałam przygodę z roślinkami, to wszędzie go szukałam, bo to jedna z roślin kojarzących mi się z dzieciństwem W końcu mąż zaspokoił mój ból i przepłacając strasznie przytaszczył pewnego dnia ten okaz(oczywiście trochę u mnie urósł), hobbit pojawił się u mnie później...

Uploaded with ImageShack.us
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Mój zielony kącik
Hej Migotko, trafiłam na twoje posty i pomyślałam, ze zajrzę (jakby mało było jeszcze wątków, do których zaglądam
). Masz na razie niedużo roślinek, ale obawiam się, ze może się to zmienić, po pobycie na tym forum, bo ono wciąga jak kosmiczna czarna dziura i w niewyjaśniony sposób powiększają się strefy ukwiecone w naszych domach, a finanse wręcz przeciwnie, raczej się zmniejszają.
Bardzo ładne masz storczyki i życzę, żeby ten z problemami wyszedł z nich cało.


Bardzo ładne masz storczyki i życzę, żeby ten z problemami wyszedł z nich cało.

- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój zielony kącik
Miałam tak samo dokładnieMigotka pisze:Na punkcie gruboszków dosłałam swego czasu świra, i jak zaczynałam przygodę z roślinkami, to wszędzie go szukałam, bo to jedna z roślin kojarzących mi się z dzieciństwem


Re: Mój zielony kącik
Piękne gruboszczki;)
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mój zielony kącik
U mnie właśnie trwa choroba na wszystko co gruboszowate.
Chyba jakaś sukulentomania mnie ogarnęła.
Stwierdzam, że stanowczo za dużo u mnie tych wirusów.


Stwierdzam, że stanowczo za dużo u mnie tych wirusów.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Mój zielony kącik
Och masz hobbita ale ja też chcę 

Re: Mój zielony kącik
rapunuzel/Jagódkocieszę się, że zaglądnęłąś do mnie, zapraszam częściej..wiem, ogrom tu wątków i nie sposób wszystkie czytać i coś pisać, sama często czytam wątki nic nie pisząc...czasem mylę osoby...ale ja jestem nowa
A o tym jak forum rozkręca nasz zielony bzik to wiem, jak tu trafiłam to nie miałam pojęcia jak nazywają się moje kwiatki, a teraz rozpoznaję większość, znam ich wymagania i co coś nowego znoszę do domu....
Filigranowadziękuję
socurkuja też tak mam, bo oprócz nowoczesnych roślinek marzą mi się takie, które z dzieciństwem mi się kojarzą...gruboszka mam, sansewierie też...monster ani stojących filodendronów raczej nie będę mieć bo nie mam dla nich miejsca( a hodowała je moja mama, niestety już ich nie ma
)...marzy mi się jeszcze czerwony grudnik starej odmiany(jeśli ktoś ma to chętnie się wymienię wiosną na moje), ja mam różowego i jeśli gdzieś go spotykam to też jest różowy, czerwonego niet...a on mi przypomina moją szkołe...pięknie zawsze zakwitał zimą
elciu1974oj te wirusy...znam to, mnie zafikusowało, zastorczykowało, zafiołkowało, gruboszka jeszcze chciałabym mieć tego o niebieskawych liściach(arborescens), ostatnio podobają mi się hoje
ale myślę, że hipeastrum sobie chociaż odpuszczę
Kasikzobaczymy co da się zrobić wiosną...może przy okazji wiosennej wymiany listków skrętników uszczknę kawałek dla Ciebie, na razie to niewielka roślinka, chociaż rozłożysta, bo rośnie tam bodajże 3 sadzonki, nawet myślałam aby go rozsadzić, ale bałam się, że padnie...Mam nadzieję, że bezboleśnie przejdzie u mnie zimę i okres grzewczy a wiosną cos pomyślimy

Filigranowadziękuję

socurkuja też tak mam, bo oprócz nowoczesnych roślinek marzą mi się takie, które z dzieciństwem mi się kojarzą...gruboszka mam, sansewierie też...monster ani stojących filodendronów raczej nie będę mieć bo nie mam dla nich miejsca( a hodowała je moja mama, niestety już ich nie ma


elciu1974oj te wirusy...znam to, mnie zafikusowało, zastorczykowało, zafiołkowało, gruboszka jeszcze chciałabym mieć tego o niebieskawych liściach(arborescens), ostatnio podobają mi się hoje


Kasikzobaczymy co da się zrobić wiosną...może przy okazji wiosennej wymiany listków skrętników uszczknę kawałek dla Ciebie, na razie to niewielka roślinka, chociaż rozłożysta, bo rośnie tam bodajże 3 sadzonki, nawet myślałam aby go rozsadzić, ale bałam się, że padnie...Mam nadzieję, że bezboleśnie przejdzie u mnie zimę i okres grzewczy a wiosną cos pomyślimy

Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój zielony kącik
No właśnie monsterki kawałek mogłabym Ci sprezentować, ale grudnika niestety nie mam.
Sansewieria, monstera, grudniki i hoja carnosa- właśnie te oprócz grubosza kojarzą mi się z dzieciństwem
Pamiętam, jaką Babcia miała monsterę gigantyczną, pod sam sufit. Rosła w drewnianej donicy obwiązanej sznurem, bo już ją rozpierała korzeniami. Jak pytałam Babci co z nią zrobiła to mi powiedziała bez wzruszenia: "wyrzuciłam, bo już się nie mieściła"... a ja w duchu do dziś po tej monsterze płaczę ;:46 Moja monstera ledwie kipi, wygląda niezbyt atrakcyjnie. A tak o nią dbam, zraszam, nawożę- a tamta w donicy sam pył miała jak pamiętam. A i tak wyglądała o niebo lepiej...
Ech... wspomnienia... czego się nie robi, żeby je zatrzymać...
Sansewieria, monstera, grudniki i hoja carnosa- właśnie te oprócz grubosza kojarzą mi się z dzieciństwem

Ech... wspomnienia... czego się nie robi, żeby je zatrzymać...
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój zielony kącik
Twoja difcia ma bardzo ladne ułożenie plam na lisciach:D
Re: Mój zielony kącik
socurkubo czasem jest tak, że jak się o roślince zapomina, to ona lepiej rośnie...Ja z mojej wielkiej miłości i troski czasami przelewam roślinki...Muszę się bardzo pilnować, aby nie przedobrzyć w ten sposób
Aktualne kwitnienia moich fiołkowych kundelków

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
zeberko/Sarocieszę się, że Ci się moja difcia podoba...Już wróciła z izolatki i ma się ok...

Aktualne kwitnienia moich fiołkowych kundelków


Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
zeberko/Sarocieszę się, że Ci się moja difcia podoba...Już wróciła z izolatki i ma się ok...
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mój zielony kącik
Joasiu ja na całe szczęście nie poddaję się wszystkim szerzącym się tu wirusom, bo już bym chyba musiała po mieszkaniu
przeciskac się z maczetą w dłoni.
Dlatego fiołkom, skrętnikom, storczykom i fikusom póki co mówię stanowcze "nie".
Jeszcze niedawno do tej listy dopisałabym hoje, ale to już nieaktualne, bo te z pięknymi liścmi wyjątkowo mnie kręcą i już
cztery u mnie zamieszkały.
Mimo wszystko doceniam piękno wszystkich roślin (choc nie wszystkie chcę i mogę miec), więc i Twoje fiołeczki chwalę
przeciskac się z maczetą w dłoni.


Jeszcze niedawno do tej listy dopisałabym hoje, ale to już nieaktualne, bo te z pięknymi liścmi wyjątkowo mnie kręcą i już
cztery u mnie zamieszkały.

Mimo wszystko doceniam piękno wszystkich roślin (choc nie wszystkie chcę i mogę miec), więc i Twoje fiołeczki chwalę

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Mój zielony kącik
elciu1974wiem o czym piszesz, wszystkiego mieć nie można, co by to było, gdyby wszystkim to samo się podobało, w wątkach oglądałoby się wciąż te same rośliny - tak to jest różnorodnie..ja tez niektóre roślinki wolę sobie popodziwiać u innych 

Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Re: Mój zielony kącik
Podobają mi się fiołaski, ale tylko na zdjęciach:D Za to, że sa takie kolorowe:).
Re: Mój zielony kącik
Patiwiem, czytam Twój wątek i wiem jaki jest Twój stosunek do fiołeczków...ale ...wrócę do myśli z mojego poprzedniego postu 

Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna