Promyk
Ewo ja swoje roślliny na skalniaku i nie tylko musiałam porozsadzać, na wiosnę
zrobił się niesamowity busz na rabatach

Ziemia u mnie piaszczyta, nędzna,
a tu zaskoczenie - po deszczach wszystko ożyło i odżyło.
Tylko czarną porzeczkę drugi rok zżera meszka, musiałam opryskać
Saba udaje niewiniątko ale w tym roku została ochrzczone przeze mnie nową ksywką -
Kobyła Księcia Pana , po tym jak galopem przelatuje po moim warzywniku i rabatach
