
Moi zieloni przyjaciele
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Moi zieloni przyjaciele
Co jakiś czas będą się pojawiały nowe fotki więc zapraszam 

-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moi zieloni przyjaciele
A my czekamy grzecznie ... no prawie bez upominania



Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Moi zieloni przyjaciele
hehe
Zdradzę, że jestem w posiadaniu nowego kwiatka i niedługo będą zdjęcia ;)

- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moi zieloni przyjaciele
Sylwio ależ budujesz napięcie.
Ustawiam się w kolejeczce w oczekiwaniu na Twoją nowośc. 


Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Moi zieloni przyjaciele
A co! ;) Dla mnie każdy nowy kwiatek to przeżycie i wyzwanie. Tak to jest z tymi początkami: wszystko co nowe jest owiane tajemnicą, magią
Jak na razie to wszystkie moje kwiaty prócz storczyków i paproci są tajemnicze hahaha 


-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Moi zieloni przyjaciele
Oto zapowiadany kwiatek - moja wymarzona zielistka


I jej maluchy:

W kwiaciarniach na pytanie czy jest zielistka odpowiadają stanowczo "nie", a jak słyszą nazwę chlorophytum comosum robią jeszcze większe oczy
Następnie sama się rozglądałam po sklepie i oczywiście zielistki znajdowałam
. W piątej z kolei kwiaciarni gdzie moja nowa zielistka mi wpadła w oko i wiedziałam, że to "ta" uświadomiłam Panią, że ma ją na sklepie
Kobitka najpierw stwierdziła, że to nie zielistka tylko trawa. Po czym zerknęła do książeczki i zauważyła, że rzeczywiście chlorophytum comosum 



I jej maluchy:

W kwiaciarniach na pytanie czy jest zielistka odpowiadają stanowczo "nie", a jak słyszą nazwę chlorophytum comosum robią jeszcze większe oczy




Re: Moi zieloni przyjaciele
Trawa ;] O Boże, ktoś, kto pracuje w kwiaciarni, powinien mieć chocby podstawową wiedzę na temat roślin 

Re: Moi zieloni przyjaciele
Zielistki maja swój urok piękną 

Re: Moi zieloni przyjaciele
U Ciebie nawet najmniejszy maluszek zasługuje, jak widzę, na ładną osłonkę
Popieram 


-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Moi zieloni przyjaciele
Cieszę się, że robią na zdjęciu wrażenie ładnych osłonek, bo tak naprawdę jak szłam z nimi po domku rodzina pytała czy impreza się kroi (maluchy stoją w kieliszkach do wódki ) 
A tak przy okazji powiedzcie czy maluchom zielistki wystarczy moczyć nóżki w samej wodzie? Nie muszę niczego dodawać żeby wypuściły korzonki? Jakiś węgiel grillowy czy cuś?

A tak przy okazji powiedzcie czy maluchom zielistki wystarczy moczyć nóżki w samej wodzie? Nie muszę niczego dodawać żeby wypuściły korzonki? Jakiś węgiel grillowy czy cuś?
Re: Moi zieloni przyjaciele
Lepiej nic nie dodawaj, bo ani sie obejrzysz, a zajmie pół pokoju :P
Re: Moi zieloni przyjaciele
Dokładnie, same wypuszczą cierpliwości za to będą rosły jak na drożdżach 

-
- 1000p
- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moi zieloni przyjaciele
Zielistka śliczna . Przyznam Ci rację panie w kwiaciarniach pojęcia nie mają co sprzedają podaj jakąś nazwę nie sloganową to patrzą na Ciebie jak na dziwoląga !
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 10 wrz 2011, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyrlandia
Re: Moi zieloni przyjaciele
Dzięki
Bardzo się cieszę, że wam się podoba 
Już mi jeden listek fiołka zgnił dlatego pytałam czy zielistki są na tyle wytrzymałe, że raczej w samej wodzie nie gniją.
A słuchajcie czy moglibyście potwierdzić czy informacje w moim poście 25 wrz 2011, o 14:08 na temat fiołków nie mijają się z prawdą - cytuję:


Już mi jeden listek fiołka zgnił dlatego pytałam czy zielistki są na tyle wytrzymałe, że raczej w samej wodzie nie gniją.
A słuchajcie czy moglibyście potwierdzić czy informacje w moim poście 25 wrz 2011, o 14:08 na temat fiołków nie mijają się z prawdą - cytuję:
Sylwiaa pisze:Ja kupiłam sadzonki, bo nie miałam ani czasu ani cierpliwości aby ukorzeniać liście.
Ale z tego co słyszałam:
Listki można ukorzeniać w wodzie z dodatkiem węgla takiego jak do grillowania(węgiel drzewny zapobiega gniciu). Ogonek listka skraca się do 3-4 centymetrów. Liść ustawia się tak, aby koniuszek ogonka nie dotykał dna. Ogonki powinny być zanurzone do połowy, a listek to w sumie powinien się cały zmieścić w szklaneczce. Powinny stać w cieple i w jasnym miejscu ale nie na słońcu - żeby ich nie popaliło oraz aby woda się zbytnio nie nagrzała i nie zaczęły gnić. Ukorzenianie listka trwa ok. miesiąc (wtedy korzonki mają ok.2cm). Z jednego liścia uzyskuje się ok. 5 sadzonek. Ukorzeniony listek odsadza się do ziemi lub keramzytu. Sadzonki pojawiają się po 3-6 miesiącach. Od liścia odsadza się je jak mają po 6 liści. Pierwsze kwitnienie wystąpi po ok. 6 miesiącach od odsadzenia sadzonek do osobnych doniczek.
Proszę o informację czy dobrze słyszałam :P