Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ślimaki luzytańskie.
Dziękuję za świetny artykuł.Narecznicę mam też w swoim lasku,dlatego będę robić eksperymenty.Jak coś nie wymyślę,to w przyszłym roku wybiorę się w Twoje okolice na polowanie na żaby,albo zakupię jakąś rodzinkę na giełdzie. Drogi koło Ciebie rzeczywiście chyba ktoś pijany projektował.Teraz zamknięto drogę przez Ciężkowice,to miałam przyjemność jechać po tych zakrętach,ale przynajmniej odnowione.My ostatnio dreptamy po ścieżkach miejscowości Mrukowa.Polecam,jak będziesz mieć jakiś dzień,a jesteś katoliczką-jedna z ładniejszych Dróg Krzyżowych jakie widziałam .Trochę ciężko-prawie 1,5 godz marszu w górę.
Pozdrawiam!!!
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Ślimaki luzytańskie.
Myszko, mam kijanki
, córka znalazła w kałuży w lesie, karmię je pokarmem dla rybek.
Co do dróg , też się zawsze zastanawiam, jak można tak było drogi prowadzić,
nawet jeśli to pierw koniem się jechało.
Zapraszam do mnie zawsze.

Co do dróg , też się zawsze zastanawiam, jak można tak było drogi prowadzić,

nawet jeśli to pierw koniem się jechało.
Zapraszam do mnie zawsze.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ślimaki luzytańskie.
Dziękuję za zaproszenie.Niestety w tym roku od przyszłego tygodnia muszę zabrać się za pracę zarobkową i ogród idzie w niebyt.Moja obecność na forum pewnie też.Walka ze ślimorami to będzie przerywnik.
Pozdrawiam!!!
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Ślimaki luzytańskie.
U mnie tego dostatek. Przypadkiem znalazłam dobry sposób na utylizację ślimaków nagich.
Duża podstawkę od doniczki posypałam granulkami i postawilam w miejscu, gdzie ich najwięcej. Wiele poległo. Wybieram, zakopuję a pułapka czeka na innych frajerów. aha, nie boję się o to, że potruję inne stworzenia - zauważyłam, że żaden wąż ani ptak ani żaba padliny nie tyka.
Powodzenia w walce ze ślimaczorem
Duża podstawkę od doniczki posypałam granulkami i postawilam w miejscu, gdzie ich najwięcej. Wiele poległo. Wybieram, zakopuję a pułapka czeka na innych frajerów. aha, nie boję się o to, że potruję inne stworzenia - zauważyłam, że żaden wąż ani ptak ani żaba padliny nie tyka.
Powodzenia w walce ze ślimaczorem

- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ślimaki luzytańskie.
Zjawiły się te szkarady i u mnie,nasypałam granulek,ale ciągle idą nowe coraz większe,okropne.
A niedaleko na nieużytkach to są ich tysiące.One pełzną nawet po gorącym asfalcie.
A niedaleko na nieużytkach to są ich tysiące.One pełzną nawet po gorącym asfalcie.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Ślimaki luzytańskie.
Tak, to już nie są winniczki. Poczytałam trochę o nich w necie - zapowiada się plaga XXI wieku - ślimaki luzytańskie. 

- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Ślimaki luzytańskie.
ja mam bardzo prosty sposób . Mąż wieczorem chodzi po ogrodzie i ucina im głowy.tak robimy od 2 miesięcy . na początku zabijał dziennie 20-30 sztuk . Obecnie 2-3 sztuki , Uważam ,że jest to bardziej humanitarne niż sypanie je solą , czy topienie
ale to moje zdanie

ale to moje zdanie
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Ślimaki luzytańskie.
Ucina głowy
Sangwinaria to brzmi ja SF. Jak Twój M określa gdzie kończy się ogon a zaczyna głowa
Zabiłas mi ćwieka


Zabiłas mi ćwieka

Re: Ślimaki luzytańskie.
Nożyczkami, czy sekatorem? To jest pierwsze pytanie.sangwinaria pisze:ja mam bardzo prosty sposób . Mąż wieczorem chodzi po ogrodzie i ucina im głowy.tak robimy od 2 miesięcy . na początku zabijał dziennie 20-30 sztuk . Obecnie 2-3 sztuki , Uważam ,że jest to bardziej humanitarne niż sypanie je solą , czy topienie![]()
ale to moje zdanie
Drugie jest takie: humanitaryzm....Hmmm... Czym dla Ciebie jest to słowo?
Pozdrawiam.

- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Ślimaki luzytańskie.
Żaden sposób zabijania nie jest humanitarny
. Określenie samo w sobie brzmi niehumanitarnie. Gdy ktoś znajdzie sposób aby te ślimaki "wyprosić " bez uśmiercania - zastosuję się do niego. Jasne, że nie będę ganiała po ogródku z sekatorem i ...... uf,nawet nie chcę sobie wyobrażać tej akcji....
Ale też nie pozwolę im żreć moich roślin. Bo moje

Ale też nie pozwolę im żreć moich roślin. Bo moje

-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ślimaki luzytańskie.
Nie znam humanitarnego sposobu pozbycia się tych potworów.Trzeba je uśmiercać.Jak gdzieś je wyniesiesz to zarazisz nimi kogoś innego.Ślimaki przeżyją,ale zatrujesz komuś życie.One są bardzo żywotne.Ważne jest też niszczenie ich jajek,które znajdują się najczęściej w ziemi.U mnie najwięcej było w korzeniach starych winorośli i drzew owocowych.W jednej norze było nawet kilkadziesiąt.Powyżej jest link do bardzo dobrego artykułu
Pozdrawiam!!!
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Ślimaki luzytańskie.
A ja zaglądnęłam dziś na działkę. Pułapka na ślimaczory pełna padliny. Zakopałam padlinę, dosypałam nowej trutki
i już.

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ślimaki luzytańskie.
Tym bardziej, że nie ma ich gdzie wynieść - u nas wszyscy je mają. jeśli ktoś mówi o zbieraniu i wynoszeniu, to wygląda mi na to, ze nie widział tej skali zjawiska, jaka jest w niektórych rejonach Podkarpacia i Małopolski. To nie jest kwestia zebrania dwudziestu sztuk dziennie - tyle to u nas bywa przy deszczach na jednym metrze kwadratowym. Tak naprawdę ograniczamy się do ochrony tych upraw, które ślimaki najbardziej niszczą - tam zastawia siępułapki z trucizną (np. rury czy butelki plastikowe z dziurami z obu stron, Dzięki czemu nie zanieczyszcza się gleby i nie naraża innych zwierząt na niebezpieczeństwo).myszka pisze:Nie znam humanitarnego sposobu pozbycia się tych potworów.Trzeba je uśmiercać.Jak gdzieś je wyniesiesz to zarazisz nimi kogoś innego.Ślimaki przeżyją,ale zatrujesz komuś życie.
A co do humanitaryzmu, może zaczniemy humanitarnie przekonywać np. komary, aby nas nie gryzły ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ślimaki luzytańskie.
No niestety, u mnie ani jaszczurki, ani ropuchy, ani padalce nie dają rady z tym tałatajstwem. Toteż uśmiercamy je "ręczne" (sekatorem) lub "nożnie", jak tylko się da. Sąsiad kupił sobie kaczki biegusy, ale one, oprócz ślimaków, zjadały także sałatę i iine dobra
Tego lata w jakimś programie TV widziałam jakiś nowy ekologiczny preparat (bo tych z metaldehydem używać nie mam zamiaru), jakiś związek cynku i żelaza chyba, który te paskudztwa zjadają, potem włażą do swoich norek, zasypiają i już się z tego snu nie budzą. Preparat ten ponoć może też służyć jako nawóz i jest całkowicie nieszkodliwy dla innych bywalców ogrodów. Ktoś widział? słyszał? używał może?

pozdrawiam
Aneta
Aneta
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Ślimaki luzytańskie.
To one mają swoje norki ?
U mnie wylegują się rozwalone jak jakie basze z gołymi t......mi
U mnie wylegują się rozwalone jak jakie basze z gołymi t......mi
