Witam upalnie.
Deszczu prawie zero, nadal sucho więc latam z konewkami od rana.
Dzisiaj same niespodzianki.
Liliowiec od Ismeny /siewka /okazał się być taki sam jak odmiana Islesworth kupiona w zeszłym roku.
Mam więc już dwie rozety liściowe z jednej odmiany.
Na pierwszym zdjęciu siewka od Ismeny a na drugim oba.
Sami zobaczcie.
Tulipanko - to dopiero początek moich liliowców a w tym roku wyjątkowo dużo ich zakwitnie.
Martagonki mam dwie, ale jak będzie lepsza cena to na pewno dokupię.
Haneczko - To Rosarka Ut.
W tym roku wyjątkowo obficie kwitnie.
Większość klastrów ma ponad 20 kwiatów.
Bożenko - nie ma za co.
Mam tego linka na podorędziu i też z niego korzystam.
Wiesiu - na pewno.
Tylko na początku zawsze jest tak tłoczno, potem wszystko się normalizuje.
Taruś - zgodnie z umową specjalnie dla Ciebie.
AgaNet - wielu tak robi.
Ja czasami też.
Miło, że zajrzałaś.
Matrix - witaj.
Bardzo się cieszę, że kogrobuszowe nasadzenia Cie zainspirowały.
Na pewno tych drugoplanowych jeszcze będzie sporo.
Loki - jak zwykle - przesadzasz.
Ale miło, że wpadłeś do nowego wątku.
Mam dla Ciebie zadanie, niejako po fachu.
Dzisiaj w moim ogrodzie przyłapałam na gorącym uczynku takiego oto gagatka.
Pierwszy raz go u siebie widzę i nie wiem co on za jeden.
Może wiesz co podgryza moje róże ?
