Pięknie skalniaczkowo
U mnie też kiedyś spadł grad tylko że nie obeszło się całkiem bez uszczerbku na roślinkach.
Te delikatniejsze ucierpiały niestety
Witaj Beatko. Czy dobrze zrozumiałam,że usunęłaś tego częściowo zmarzniętego iglaczka?
Z mojego doświadczenia wiem ,że jak zmarzną wszystkie gałązki to nic już z tego ale jak tylko zmarzł częściowo to można go ogołocić i cierpliwie czekać - odrasta i można stworzyć fajnego bonsaia.
A jak tam Beatka zadowolona jesteś z przeróbek na rabatkach na włókninę i korę? - prawda, że człowiek ma mniej pielenia Ja tam jestem z takiego rozwiązania bardzo zadowolona - ubolewam tylko ,że nie zrobiłam tego 10 lat wcześniej
FRAGOLA Natura różne lub płatać figle, ja po takich ulewach zawszę mam wypłukaną korę pod domem Na pierwszy rzut oka grat niby nic nie poczynił, ale jak się przyjrzałam to hosty mają listki w dziurki
Jolu jak Cię dawno nie było
Usunęłam tego iglaka - może gdyby rósł gdzie indziej to bym się z nim pobawiła, a tak to te sypiące się igły zawszę w ręce mi się wbijały przy pielęgnacji rabatki Oj tak Jolu włóknina to świetna sprawa ja testuję tą materiałową i foliową na swoich rabatkach i jeszcze nawadnianie ....jakby je mieć w całym ogrodzie to połowa pracy odchodzi
I mnie jakieś paskudztwa nawiedzają : moim młodym choineczką zamierały pędy (zdarza się to dość często -określany wiek jest do 5 lat ), na tujach zauważyłam zamieranie łusek lub tzw .Fytoftoroze więc opryski 2 tygodnie temu był Karate na szkodniki + siarczan magnezu , teraz Topsin ...(oczywiście usunęłam wszystkie chore pędy ).a na trawkę na dwuliścienne chociaż troszeczkę zlikwiduję moją kolorową łączkę
Przyszedł czas na juki kwitną 2 , pierwsza ma 3 kwiaty druga 5 , i zaczęły kwitnąć lilie NN...mam ich 4 :P
Beatko i w moim ogrodzie w tym roku wieeeele strat. Ja stosuję włókninę tę materiałową dlatego ,że u mnie góry i doliny i ona się fajnie poddaje i układa, a foliowa jest sztywna. Ale efekt ten sam- mniej pracy...
Jolu Oj tak zima była sroga , że cyprysiki ucierpiały to już z tym się pogodziłam one są za delikatne na mój region Najbardziej szkoda mi żurawek i mojej ulubienicy drobnej różyczki i to drzewko co wycięłam też już pięknie się prezentowało
Jolu znacznie mniej pracy tylko trzeba być zdecydowanym gdzie co wsadzić bo z przesadzanie jest gorzej
Beatko przyszłam z rewizytą
Pięknie zagospodarowany ogród.
Bardzo podoba mi się Twoja rabatka hostowo żurawkowa.
Masz piękne otoczenie działki.
A różyczka wielokwiatowa, ta jasno różowa to prawdopodobnie Bonica.
Uwielbiam ją.
Witaj Beato:))
Pięknie tworzysz nowe rabatki.. Tak jest przejrzyście..
Zazdroszczę przestrzeni..ja duszę się w moim małym buszu..
Z tymi stratami to zawsze jest po zimie problem..co roku coś wypadnie
Dziękuję za odwiedziny..
Beatko,nawet nie zauważyłam,że już nowy wątek-GRATULUJĘ!!! Ale ostatnio mało mam czasu...
Twój skalniak od razu przyciągnął mój wzrok...jest Super!!! No i roślinki bardzo ciekawe- zwłaszcza to fioletowe...fajnie tak płynie po kamieniach...początkowo myślałam,że macierzanka, ale chyba inne listki jednak, na rozchodnik mi to też nie wyglada...ale ja nie znam sie na rozchodnikach,więc mogę sie mylić
Dużo pracy już za Tobą, i rabatki nabierają wyrazu Poprzyglądałam sie na hosty i żurawki- fajnie wyglądają pod domkiem...ja tez bliżej jesieni będę robić rabatkę z żurawkami przed altanką,mam nadzieję,że też tak fajnei wyjdzie.
Beatko wspaniałe widoki z ogrodu...roślinki ślicznie rozrośnięte i tak cudnie wyglądają pomiędzy drobnymi kamyczkami
Wspaniale kwitną Ci jukki, moje jeszcze w pąkach.
Margo2 Gosiu witaj
Ja bardziej bym stawiała że Bonica to ta druga wielokwiatowa róża o bardziej intensywnym odcieniu różu - pewnie o niej myślisz ...są wspaniałe jedna i druga Reni4 Witaj
Rabatki nowe więc i nasadzenia malutkie ale za rok za dwa już będzie inny widoczek jak wszystko urośnie a jeszcze na pewno coś dosadzę Ann-ka72 Oj tak rojniki i rozchodniki fajnie potrafią się rozchodzić , ale niestety nie znam nazw moich skalniakowatych Mam takie stworzenie któremu każda karteczka czy folia smakuje żurawki polecam piękne mają listki i są całym rokiem a że kwiatki małe no cóż wszystkiego nie można mieć AGNESS O jeszcze Ci nie kwitną ,a ja już patrzę że moje po tych deszczach przekwitną ....no ale teraz są śliczne i ten specyficzny zapaszek rozsiewają
Zapraszam ponownie
Za oknem deszczowo i wczoraj i dzisiaj więc co nieco skąpane w deszczu : róże wielokwiatowe ta o jasnym odcieniu była już pokazywana i rozkwitła w pełni ta ciemniejsza ...pokrój i kwiat podobny tylko kolorek inny
- i obie razem i w towarzystwie innych różyczek
- i kolejna różyczka która zakwitła 2 szt taki ciemny róż ma być pienna tylko jakoś tego po niej nie widać
new dawn i pink apollo i kolejna tylko nazwa gdzieś umknęła (2 nowe nabytki wiosenne)
- i jeszcze takie 2 zakwitły mi na rondku , a w sumie mam 14 na rondku + maleństwo które się wyhodowało i 6 pod płotkową pergolą ....
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających
Czy na pierwszym i na drugim zdjęciu to ta sama róża?
Na pierwszym powiedziałabym, że na 100% Bonica, ale to drugie zdjęcie zdecydowanie nie bonicowe.
Bonica jest totalnym bladawcem. Nie jest intensywnie różowa. Pąki ma ciemniejsze od rozwiniętych kwiatów.
Margo2 Gosiu dwie różne i na trzecim widać różnice w kolorze ..... ja się zasugerowałam Twoją nazwą i zajrzałam http://www.rosarium.com.pl/k/?id=153&Bonica i tu jest ciemna jak nic chociaż 3 i 4 zdjęcie są już jaśniejsze czy to możliwe aby te dwie tak samo się nazywały
Dobrze Beatko, że ten grad nie wyrządził wielkiej szkody.
Twoje roślinki są bujne i pięknie kwitną.
Lilie i różyczki super.
Moje już maja po tych deszczach swój czas za sobą.
Teraz tylko na słonko czekam.
kogra Grażynko dziś to już czwarty dzień leje brrrr ....wszystko zaczyna się rozkładać a raczej opadać do ziemi
Mizernie widzę te moje kwiatki i ja już też chce słonka Margo2 Gosiu u mnie też piachy a różyczka taka sama jak Twoja Bonica a opis pasuję tak jak pisałam do obydwu no tylko szkoda że przy okazji nigdzie nie trafiło się na nazwę tej ciemniejszej Ja je uwielbiam bo są prześliczne i ta masa kwiatów urzeka czyż nie
Deszczowo ale kwiatowo to jeszcze raz pozachwycam się jukami, bo biedne kładą się już po nich będzie i liliami bo te to mój nowy nabytek i w tym roku coś mnie na nie naszło ostatni ma 9 kwiatków