
wielkie Wam dziewczynki za odwiedziny i tyle pięknych słów dla moich kwitnących (i nie tylko) - normalnie jak im przekażę to się poczerwienią chyba
trzynastka - dobre rady zawsze w cenie

idąc za nimi właśnie dokonałam spustoszenia w kwiatach fiołków, zostawiłam tylko to co kwitnie, resztę obciachałam i teraz będę czekać na nowe pączki
sari -

ja z kolei kwiatki kupuję w innych sklepach niż doniczki, więc jak już jadę do ogrodniczego po doniczkę to raczej z nią wychodzę plus z jakąś nadprogramową

bo taki wybór, że ho hoo! a w naszych ogrodniczych tylko kwiaty ogrodowe i balkonowe, a te mnie nie kuszą więc mogę spokojnie skupić się na tym po co się wybrałam
AdaK - ten rurkowy sukulent to ja nie pamiętam co to, widziałam u którejś z dziewczyn na forum i spodobał mi się, jak odnajdę nazwę to Ci powiem, mi też zresztą się przyda, bo na doniczce to pisze sukulent mix
kociara - tak mi się tej gloksyni zachciało a nigdzie nie było, a tu taka surprise ;P nieważne już ile kosztowała, ważne, że się trafiła hehe
justus27 - oto fotka:
ta bordowa to dopiero ma liściachy

aż mi się jeden ułamał przesadzając

mam jeszcze taką bordową z białymi obwódkami, ale pokażę ją jak mi zakwitnie, a trzeba będzie jeszcze poczekać na to...
Wiktoria_W - nie wstydź się

my pochwały lubimy hihi ja hoj też nie zbieram jakoś, ta jedna to przypadek, żal mi się jej zrobiło jak u mojej mamy nie chciała rosnąć i teraz nie mogę się na nią napatrzeć i nachwalić jak pięknie mi się odwdzięcza za opiekę, poniżej foki bo wypuszcza liście jak szalona i do tego wylukałam takie małe coś... chyba pąki?


a tego sita to nie łatwo było zdobyć, bo w Biedronce pełno fikusów zawsze, a jak coś innego się trafi to szybko rozbierają, u mnie 7 Biedronek więc czasem mam co robić :P
Pochwalę się jeszcze, że niedawno zakupione na forum grudniczki szt 2 - pięknie się przyjęły i oto nowe listeczki się pojawiają

a i mój bordowy też pokazuje na co go stać:
Jeszcze raz z całego

dziękuję za odwiedzinki i podzielanie radości razem ze mną
