Mini-szklarnia dla kaktusów

[Tsunade]

Pochwalę się moim wynalazkiem
Wystarczy tylko zjeść Ferrero Rocher i szklarnia z opakowania gotowa. Używam jej do ukorzeniania kaktusów. Zakrętka z wodą zapewnia wilgotność powietrza.

[eikoden]

No trzeba redukować koszty by na nowe rośliny były

[onectica]

jako, że pora już powoli sprzyjająca zapytam o zimowanie kaktusów
Gdzieś tu spotkałam się z określeniem "rękaw" (w odniesieniu do sposobu zimowania chyba roślin), czy ktoś mógłby mi coś o tym więcej powiedzieć?

[Artur89]

U mnie pudełko po Ferrero Rocher służy jako kuweta dla siewek bo nic większego się tam zwyczajnie nie zmieści Jako, że uwielbiam te czekoladki to siłą rzeczy problem nowych miejscówek dla siewek mam już rozwiązany Nie ma to jak łączyć przyjemne z... powiedzmy, ze pożytecznym.

[Rejden]

Pomyśl, w tak pięknym ogrodzie musi być i piękna szklarenka.

[szybki xyz]

Witam.
Mam pytanie do bartii9512 który wystawił zdięcie swojej mini-szklarnini na pierwszej stronie tego wątku. Z czego i ile kosztowały by części do takiej mini-szklarni?
Za odpowiedź z góry dziękuje.

[olqa11]

Moje pytanie dotyczy uprawy kaktusów na balkonie

Zawsze hodowałam te rośliny na parapetach okna, lecz z racji zmiany miejsca zamieszkania i większego balkonu zastanawiam się nad zrobieniem/kupieniem małego inspektu na balkon,

Troszkę obawiałam się o ich przegrzanie, jednak rozumiem że stosując dobrą cyrkulację powietrza nic im nie grozi?
Podoba mi się taki pomysł: http://imageshack.us/photo/my-images/855/img4226r.jpg/ co o nim sądzicie? inny raczej na balkon nie zda egzaminu ponieważ całego balkonu również nie mogę przeznaczyć na cel uprawny.

Moje pytanie dotyczy gatunków które można uprawiać pod tym inspektem? Ja posiadam takie gatunki jak: Ferocactus glaucescens, Ferocactus gracili, chrysacantchus itd. kilka gatunków Copiapoa takich jak cinerea, haseltoniana, dura itd. sporo różnych form Astrophytum ornatum i myriostigma w tym onzuka a także aylostera heliosa i sulcorebutia rauschii itd.

Najbardziej obawiam się o te 2 ostatnie czyli heliose i rauschii bo w opisach piszą że lubią one dużo powietrza i nie znoszą przegrzania - obok pisząc że można je uprawiać na otwartej przestrzeni (szczegulnie heliose) lub w inspektach - parzeniszczach???? więc czy jedno nie wyklucza drugiego? czy w takim inspekcie nie będzie im za gorąco? mi się wydaje, że w takich parzeniszczach jest bardzo gorąco?

Bardzo cie proszę Tomku lub innych o pomoc w tej sprawie

-- 27 kwi 2013, o 11:47 --

Ten inspekt na zdjęciu ma akurat boki niezabudowane ale już wszystkie kupne mają wszystko zabudowane więc chyba odpadają ?

Ten ze zdjęcia wydaje mi się ok. Boki ma niezabudowane, można jeszcze nie zabudowywać tyłu i cyrkulacja powietrza powinna być wystarczająca? Nie wiem tylko czy wszystkie kaktusy można w czymś takim uprawiać ? moje Copiapoa mają już kilka dobrych lat i nie chciałabym ich stracić.

[Rejden]

Pierwsza kwestia: jaki masz balkon?
Odkryty i wysunięty, czy typu loggia?

Ferokaktusy na pewno wola większą wilgotność i ciepło szklarni, na palącym słońcu słabo rosną.
Górale natomiast, podziękują Ci za wystawienie na słoneczko w przewiewnym miejscu.
Musisz sama określić i obserwować warunki na Twoim balkonie. wszystko zależy od wystawy, wysokości , bliskości drzew czy sąsiednich budynków.
Kaktusy lepiej będą się czuły na balkonie niż na parapecie
Większość gatunków z powodzeniem można uprawiać po chmurką zakrywając tylko czasowo przed większymi opadami.
I myślę, że właśnie tego typu zabezpieczenia potrzebujesz.
Konstrukcja też musi być zależna od powierzchni, rozmieszczenia barierek.
Wszystko zależy od twojej pomysłowości i wyobraźni.

[olqa11]

Mnie bardziej chodziło o rady dotyczące samych kaktusów (wymienionych) ich wymagań a nie balkonu, jeżeli załóżmy zacznę hodować je na balkonie w inspekcie to co za różnica jaki mam balkon? Tak w 1 jak w 2 przypadku nie będzie na nie przecież padało bezpośrednio. Więc jaki ja mam balkon wiem, jakiej wielkości inspekt mogę tam wstawić tez wiem.

Ja pytałam czy wymienione gatunki sobie poradzą w czymś takim jak pokazałam na zdjęciu, bo przecież gdy zrobię na balkonie inspekt to nie będę części kaktusów trzymała w inspekcie a części pod gołym niebem. jeżeli taki inspekt jest zły to wolę pozostać przy hodowli parapetowej.

-- 27 kwi 2013, o 12:54 --

Ale odpowiadając na pytanie to mam loggie zakrytą więc choćby stały pod gołym niebem nie będzie na nie padało, lecz część z wymienionych gatunków na pewno nie może stać pod gołym niebem więc dlatego wymieniwszy gatunki pytam was moi mili co sądzicie o umieszczeniu ich w takim inspekcie balkonowym? czy nie będzie co niektórym za gorąco?

[Rejden]

Ty wiesz wszystko o swoim balkonie, a my nic, to i rady mogą być trudne.
Ja bym im żadnego inspektu nie robił.
Skoro na nie nie będzie padało to i po co.
Chyba, że na siłę chcesz je w nim męczyć i ograniczać dostęp powietrza i światła.

[mCm86]

Raczej jestem tego samego zdania co Piotr Widzę, że akurat mój inspekt przypadł Ci do gustu, a ja go stosuję tylko jako ochronę przed deszczem lub (jak w chwili obecnej) do cieniowania roślin. Później stoją sobie pod gołym niebem bez żadnej ochrony. Skoro masz tak zbudowany balkon, że deszcz nie będzie padał bezpośrednio na rośliny to już sam balkon pełni funkcję inspektu.

[olqa11]

Chyba, że tak to przepraszam cię Piotrze

Nie wiedziałem, że wszystkie z tych kaktusów może stać pod gołym niebem, na większości stron czeskich hodowców itd. zawsze czytałem, że np. copiapoa i niektórych Ferocactusów itd. nie powinno się pod gołym niebem hodować i ja myślałem, że chodzi tu o coś innego niż sam deszcz. Ale skoro wszystkie kaktusy mogą stać pod gołym niebem to ok.

[olqa11]

Z drugiej strony napisałeś coś takiego Piotrze - "Ferokaktusy na pewno wola większą wilgotność i ciepło szklarni, na palącym słońcu słabo rosną". Więc nie do końca już rozumiem w czym rzecz. Czyli wszystkie mogą stać na dworze i inspekt jest zbędny czy jest jednak tak jak uważałem, że niektórym nie pasuje bezpośrednie słonko itd. A biorąc pod uwagę że najwięcej mam Ferocactusów, Astrophytów i Copiapoa to nie bardzo gołe niebo mimo że nie będzie na nie padało ?

[ROBERTOBORO]

Nie słońce zabija kaktusy tylko wilgotność

[olqa11]

Tomku proszę pomóż bo dalej nic z tego nie wiem

Zarazem przepraszam was za formę męską w 2 ostatnich postach, odpisywałam na maila bratu i troszkę się zapędziłam