Aeschynantus - problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
irlandia 3
200p
200p
Posty: 291
Od: 10 mar 2012, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Giżycko-Mazury

Re: chory aeschynanthus

Post »

tak to wygląda listek od spodu

Obrazek




a tak druga gałązka
Obrazek




na pewno go nie przelałam i nie wiem co dolega poszłam z listkiem do ogrodniczego a tam młode panie nie wiedzialy jak doradzić mam pytanie .co zastosowac.wisi na kwietniku rozporowym przyoknie balkonowym za firanką...ale z ziemi wypuszcza nową gałązke.i na razie zdrowa a tak listki wyglądają z wierzchu.
Obrazek
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Marcin01988
500p
500p
Posty: 643
Od: 23 gru 2010, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: chory aeschynanthus

Post »

Z wierzchu jego listki wyglądają normalnie natomiast od spodu faktycznie niepokojące są te brązowe plamy, być może że jest to jakaś choroba grzybowa, mam pytanie jak wyglądają rośliny rosnące "po sąsiedzku" czy też maja takie plamki? Łodygi ma zdrewniałe więc wygląda na starszy okaz może go odmłodzic przez sadzonki.
Awatar użytkownika
irlandia 3
200p
200p
Posty: 291
Od: 10 mar 2012, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Giżycko-Mazury

Re: chory aeschynanthus

Post »

mam poważny problem z następnym aeschynanthusem..Zaczęły marszczyc mu się listki..jednak nie jest to więdnięcie bo listki są twarde a na 2 listkachpojawiła się rdza..Zaznaczę może ,że intensywnie codziennie zamgławiałam przegotowaną wodą aż pojawił się po pewnym czasie perłowy nalot ledwo go starłam z listków to znowu się pojawiał teraz natomiast takie coś się dziejeczęść łodyżek poucinałam i jako szczepki ukorzeniłam ale pomarszczone listki nadal są...

Obrazek Obrazek

Natomiast ten chory poprzedni jest w coraz gorszej kondycji ijest spisany na straty...chociaż wypuszcza 2 nowe lodyżki
Obrazek Obrazek Obrazek
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Vanalai
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 30 mar 2011, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kilkuletni Aeschynanthus - prośba o pomoc - kilka pytań

Post »

Roślina nie przeżyła.
Połowa odnóżek, które rozkorzeniły się, nie przetrwały zimy; nawet te najbardziej dorodne, które zakwitły.

Obecnie została mi jedna, kilku cm roślinka, która na wiosnę ruszyła z licznymi pędami i listami.. Jestem dobrej myśli =)
agnieszka7855
50p
50p
Posty: 52
Od: 21 paź 2009, o 12:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: chory aeschynanthus

Post »

U mnie było podobnie i roślina padła w ciągu miesiąca. Nie wiem czy ten srebrny nalot na liściach od spodu to nie wciornastki, bo miałam też to na spodach liści skrętników i jednej hoi. Zrobiłąm oprysk i hoję udało mi się uratować.
Pozdrawiam Aga
polciar
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: gdańsk

Post »

Co dolega mojemu Eszynantusowi?
Zakupiłam kwatka około 2 miesiące temu.
Puszcza nowe młode pędy, ale pod liściami robią mu się takie plamy i wybijają po jakimś czasie na wierzchu liścia? Jak uratować kwiatka??
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


---1 kwi 2015, o 16:48---

Obrazek Obrazek Obrazek
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

Polciar

Wygląda jakby miał za mokro, wodę o dużej zawartości wapnia - czego nie znosi i być może za niską temperaturę lub za dużo bezpośredniego słońca. Roślina ma ściśle określone wymagania i nie chce od nich odejść. Nie znam warunków w jakich rosła przez zimę, ale wyraźnie widać, że warunki bardzo nieodpowiednie.



Pozdrawiam, Francik
Francik
polciar
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: gdańsk

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

Witam Francik
trudno mi powiedzieć w jakich warunkach wcześniej rósł.
Stoi w miejscu gdzie ma rozproszone światło, do południa więcej a potem pół cieniście. Podlewam go oszczędnie, nie ma za mokro wodą odstaną pokojową. Temperatura pokojowa, raczej nie ma za zimno. Można coś z nim zrobić ??
Mimo to puszcza dużo świeżych pędów.
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

Polciar

Możesz usunąć uszkodzone liście, wyrastanie nowych pędów oznacza, że któryś z niekorzystnych warunków już nie istnieje. Bacznie go obserwuj i reaguj.


Pozdrawiam, Francik
Francik
polciar
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: gdańsk

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

Można by usunąć liście "chore", ale bedzie wyglądał wtedy koszmarnie, bo te młode pędy rosną nie od korzeni tylko z dalszej części łodygi - więc tak się zastanawiam czy go ogołocić?

-- 1 kwi 2015, o 17:56 --

Tak wygląda w całości:

Obrazek
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

Polciar

Wiem, że niektórzy nabywcy tych roślin przesadzają je, lecz tu mam tylko jedno zastrzeżenie - za mała podstawka pod doniczką. Jednak co do ogałacania z liści nie śpiesz się. Poprawa warunków może pomóc Ci wybrać odpowiedni sposób postępowania.


Pozdrawiam, Francik
Francik
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

To eszynantus Mona Lisa. Mam go od kilku lat w swojej kolekcji.

Lubi mało słońca, wysoką wilgotność powietrza (więc zimą - grzejniki i kaloryfery włączone mu szkodzą).
Ja, co roku go odmładzam. Bardzo łatwo ukorzenia się gałązki włożone do słoiczka z wodą. Po tygodniu są korzenie.

Ja bym na Twoim miejscu tak właśnie zrobiła.
Kilka gałązek Utnij i Włóż do wody.

U mnie stare liście zimą - same zasychają i odpadają, więc też po zimie nieciekawie wygląda.

Niedawno go odmłodziłam i już ładnie zaczyna rosnąć.
Prowadzę go na pałąku i/lub drabince.

Ma bardzo dekoracyjne kwiaty.
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
polciar
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: gdańsk

Re: co dolega mojemu eschynantusowi???

Post »

francikrecz

Witaj :D
Nie przesadzałam go. Wsadziłam w całości w inną doniczkę. Za Twoja radą zmienię podstawkę.
na razie go obsersuję. Zostawiłam go bo pięknie puszcza młode pędy.
W razie czego mam jeszcze jednego któremu -odpukać nic nie dolega.
Mimo to mam nadzieję że będzie z nim wszystko dobrze.
Pozdrowionka

-- 10 kwi 2015, o 01:23 --

justus27

Dziękuję serdecznie za poradę. Tak sobie myślę że może mu było za ciepło?
Lubię kwitnące, dlatego go kupiłam.
Lagotis
50p
50p
Posty: 92
Od: 31 sty 2015, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam serdecznie, :wit

Mam od trzech lat na południowym oknie, tego aeschynanthusa.
Chciałabym, aby rósł gęściej.
Poobcinać go, co zrobić, aby było go dużo w doniczce, nie był tak powyciągany ?

Obrazek

Chciałam go rozmnożyć, ucięłam trochę szczepek na ok. 10 cm.
Trzymam je w wodzie, już ponad dwa miesiące.
Niestety nie wypuszczają korzeni....
Raczej obrastają glonami.
Co zrobić aby mieć młode egzemplarze, mojego ulubieńca ?
Bardzo proszę o rady. ;:180
Awatar użytkownika
JAWiktor
100p
100p
Posty: 181
Od: 21 mar 2013, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aeschynanthus, co robić ?

Post »

Poszukaj w odpowiednich TEMATACH.
Michał
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”