Rudego (Kozulek nr 127, F4) miałam 5 nasionek. Trzy wysiałam 17 lutego i wszystkie wzeszły, w tym jeden ma liście ziemniaczane. Pozostałe dwa wysiałam 8 marca, z tego jest jeden, ale trudno mi jeszcze coś powiedzieć o jego liściach właściwych. Na wzejście drugiego nasionka już nie liczę.
Przy tej ilości odmian mam wrażenie, że najbardziej zwlekają we wschodach odmiany niskie, odmiany gruntowe. A kiedy przychodzi czas pikowania, to są później z nich znacznie większe i silniejsze roślinki. Pionierem był u mnie megagroniasty, ale dziś wygląda dużo gorzej, niż inne pomidorki wysiane do tej samej multipaletki
