A-HA!! i bym zapomniał wszystkiego najlepszego wszyyystkim Paniom

Jak mówi stare polskie przysłowie "Chytry dwa razy traci"Tomek_Z pisze:Witam,
Chciałbym ostrzec wszystkich, którzy stosują techniczny podchloryn sodu do uzdatniania wody w swoich basenach.
Opowiem moją krótką historię o technicznym podchlorynie.
Użytkuje basen od ponad 2 lat, pojemność basenu 120 m3, dozowanie automatyczne, dezynfekcja podchlorynem sodu. Przez prawie 2 lata używałem Stabilizowanego Podchlorynu Sodu, byłem bardzo zadowolony z efektów stosowania tego środka. Pewnego dnia "z chciwości i skąpstwa", chciałem przyoszczędzić i zamiast Stabilizowanego Podchlorynu Sodu zastosowałem o 30 zł tańszy Techniczny Podchloryn Sodu. Od razu poczułem różnicę między innymi w zapachu, podchloryn techniczny bardziej śmierdzi niż ten stabilizowany. Myślę sobie co tam jakoś przeżyje przecież 30 zł na baniaku tańszy ! ... Dalej zaczęły się problemy z piekącymi oczami oraz jakby tego było mało dzieciaki podostawały jakiejś wysypki na skórze, jak się później okazało dostały uczulenia od jakiegoś składnika w tym technicznym podchlorynie. To nie koniec problemów jakie miałem z tym technicznym podchlorynem, po 2 miesiącach stosowania nagle przestała pracować pompa dozująca podchloryn. Makabra !!!! Pompa cała zasyfiona, wężyki przytkane jakimś paskudztwem. Skończyło się to wymianie pompy wraz z wężykami dozującymi, całe szczęście że elektrody jeszcze były całe. I tak właśnie skończyła się moja oszczędność.
Także nie polecam używania technicznego podchlorynu sodu, chyba że chcecie mieć u siebie serwis basenowy non stop i doktora na etacie. Wróciłem do stosowania Stabilizowanego podchlorynu sodu i jak dotąd wszystko gra !!!