Za wiejskim płotkiem
- 
				andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Za wiejskim płotkiem
Piekny ogród ,widoki i goście.Zapraszam do mnie
			
			
									
						
										
						- Jojola
- 500p 
- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Za wiejskim płotkiem
witaj Asiu  
 
oj , sielsko tak u ciebie... zaraz przypominaja mi sie dawne czasy u babci
 , sielsko tak u ciebie... zaraz przypominaja mi sie dawne czasy u babci  ... śliczny ten twój nieskazony ogród... łaka fiołkowa - boska ... i najbardziej zazdroszcze tych dalekich sasiadów. nikt ci nie każe gasić ogniska, uciszać psa lub nie mówić tak głośno... zimą pewnie ciężko byłoby mieszkać tak daleko bo drogi pewnie zasypane śniegiem i dojechać wszędzie trudno lub nawet niemożliwe. ale latem ... ach....
 ... śliczny ten twój nieskazony ogród... łaka fiołkowa - boska ... i najbardziej zazdroszcze tych dalekich sasiadów. nikt ci nie każe gasić ogniska, uciszać psa lub nie mówić tak głośno... zimą pewnie ciężko byłoby mieszkać tak daleko bo drogi pewnie zasypane śniegiem i dojechać wszędzie trudno lub nawet niemożliwe. ale latem ... ach.... 
			
			
									
						
							 
 oj
 , sielsko tak u ciebie... zaraz przypominaja mi sie dawne czasy u babci
 , sielsko tak u ciebie... zaraz przypominaja mi sie dawne czasy u babci  ... śliczny ten twój nieskazony ogród... łaka fiołkowa - boska ... i najbardziej zazdroszcze tych dalekich sasiadów. nikt ci nie każe gasić ogniska, uciszać psa lub nie mówić tak głośno... zimą pewnie ciężko byłoby mieszkać tak daleko bo drogi pewnie zasypane śniegiem i dojechać wszędzie trudno lub nawet niemożliwe. ale latem ... ach....
 ... śliczny ten twój nieskazony ogród... łaka fiołkowa - boska ... i najbardziej zazdroszcze tych dalekich sasiadów. nikt ci nie każe gasić ogniska, uciszać psa lub nie mówić tak głośno... zimą pewnie ciężko byłoby mieszkać tak daleko bo drogi pewnie zasypane śniegiem i dojechać wszędzie trudno lub nawet niemożliwe. ale latem ... ach.... 
Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
			
						W rodzinnym ogrodzie
Re: Za wiejskim płotkiem
Witaj Asiu masz piękny prawdziwie polski ogród.Piwniczka też jest wspaniała nie daj jej zniszczyć, ja swoją obroniłam przed zasypaniem.obsadziłam ją roślinami przeznaczonymi na skalniak/mogę się podzielić/. Płot dodaje uroku, ale to rośliny i twoja praca ozdobią całą działke.pozdrawiam
			
			
									
						
										
						- 
				Agapa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Za wiejskim płotkiem
Witaj Asieńko
masz bardzo fajny swój kawałek świata, a najbardziej urzeka mnie tym, że jest taki prawdziwy, widać w nim i Twoje działania i siłę natury. Pewnie szybciej niż przypuszczasz zapełnisz go swoimi wymarzonymi roślinami, czego życzę Ci z całego serca.
A zobacz sama jak wiele już udało Ci się dokonać i to w sumie w tak krótkim okresie czasu, z maleńkimi dziećmi. Chylę czoła.
I te drzewa, cudnie polskie jabłka...
I ciesz się ze sąsiadów swoich, bo konie to dają świetny nawóz do roślin ;)
			
			
									
						
							masz bardzo fajny swój kawałek świata, a najbardziej urzeka mnie tym, że jest taki prawdziwy, widać w nim i Twoje działania i siłę natury. Pewnie szybciej niż przypuszczasz zapełnisz go swoimi wymarzonymi roślinami, czego życzę Ci z całego serca.
A zobacz sama jak wiele już udało Ci się dokonać i to w sumie w tak krótkim okresie czasu, z maleńkimi dziećmi. Chylę czoła.
I te drzewa, cudnie polskie jabłka...
I ciesz się ze sąsiadów swoich, bo konie to dają świetny nawóz do roślin ;)
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
			
						Re: Za wiejskim płotkiem
Ha... gagatku, oczka nie masz, bidula taka   Bo aż 100 m od domu gotowa naturalna kałuża!
 Bo aż 100 m od domu gotowa naturalna kałuża!
Z niektórymi babami nie da się wytrzymać zawsze im mało
 zawsze im mało   
 
Jakie masz plany ogródkowe, poza koszeniem hektarów trawy? Co byś chciała posadzić z kwiatów?
 Co byś chciała posadzić z kwiatów?
Moja koleżanka też ma taką piwnicę, a na niej tojeść rozesłaną i jest zadowolona z tego pomysłu. Zapytam, czy ma zdjęcie. Oczywiście obok, na dole można posadzić coś wyższego.
 i jest zadowolona z tego pomysłu. Zapytam, czy ma zdjęcie. Oczywiście obok, na dole można posadzić coś wyższego.
Piwnica to doskonałe miejsce na przechowywanie bulw dalii Lubisz?
 Lubisz?
			
			
									
						
										
						 Bo aż 100 m od domu gotowa naturalna kałuża!
 Bo aż 100 m od domu gotowa naturalna kałuża!Z niektórymi babami nie da się wytrzymać
 zawsze im mało
 zawsze im mało   
 Jakie masz plany ogródkowe, poza koszeniem hektarów trawy?
 Co byś chciała posadzić z kwiatów?
 Co byś chciała posadzić z kwiatów?Moja koleżanka też ma taką piwnicę, a na niej tojeść rozesłaną
 i jest zadowolona z tego pomysłu. Zapytam, czy ma zdjęcie. Oczywiście obok, na dole można posadzić coś wyższego.
 i jest zadowolona z tego pomysłu. Zapytam, czy ma zdjęcie. Oczywiście obok, na dole można posadzić coś wyższego.Piwnica to doskonałe miejsce na przechowywanie bulw dalii
 Lubisz?
 Lubisz?- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4147
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Za wiejskim płotkiem
Piwniczka super można w niej przechowywać winko z jabłek. 
			
			
									
						
										
						
Re: Za wiejskim płotkiem
... i z winogron   
  
O właśnie... Może skopiujesz sobie ode mnie odmiany winogron polecane przez Agę do naszego klimatu Dzieci lubią winogronka chyba?  No i na nasze przyszłe choroby to znakomity lek ;-)
 Dzieci lubią winogronka chyba?  No i na nasze przyszłe choroby to znakomity lek ;-)
			
			
									
						
										
						 
  O właśnie... Może skopiujesz sobie ode mnie odmiany winogron polecane przez Agę do naszego klimatu
 Dzieci lubią winogronka chyba?  No i na nasze przyszłe choroby to znakomity lek ;-)
 Dzieci lubią winogronka chyba?  No i na nasze przyszłe choroby to znakomity lek ;-)- FRAGOLA
- 1000p 
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Za wiejskim płotkiem
Asiu witaj  Ale super klimacik masz "za wiejskim płotem"...a jakie sąsiedztwo...
 Ale super klimacik masz "za wiejskim płotem"...a jakie sąsiedztwo...  
 
Cudna ta różowa piwonia...taka duża kępa...długo ją masz
			
			
									
						
										
						 Ale super klimacik masz "za wiejskim płotem"...a jakie sąsiedztwo...
 Ale super klimacik masz "za wiejskim płotem"...a jakie sąsiedztwo...  
 Cudna ta różowa piwonia...taka duża kępa...długo ją masz

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Za wiejskim płotkiem
Witaj  Aż mnie chwycił żal za moim płotkiem. 2 lata temu musieliśmy rozebrać, bo już się walił, tylko resztkami sił stały pewne fragmenty. Szczebelki posłużyły nam za rozpałkę w piecu, były idealne, bo łamały się niemal w ręku.
  Aż mnie chwycił żal za moim płotkiem. 2 lata temu musieliśmy rozebrać, bo już się walił, tylko resztkami sił stały pewne fragmenty. Szczebelki posłużyły nam za rozpałkę w piecu, były idealne, bo łamały się niemal w ręku. 
Piękny jabłoniowy sad... a jabłonie niemal jak u mnie, takie same odmiany, pycha. Też odmładzaliśmy i obniżyliśmy sporo. Teraz owocują jak szalone. Kilka dni temu znów robiliśmy ostre cięcia, może jeszcze dziś wstawię jakieś zdjęcia u siebie z tego pogromu.
Koński nawóz to jest to, słuchaj rad koleżanek. Do mnie taczką podwozi go wiosną sąsiad mający konia. Tak co 2-3 lata. Układa wokół jabłoni, a jesienią zbiera obite spady dla konia. A jak pomidorki na nich rosną.... W przeciwieństwie do Ciebie mam ciężką glinę. Ma to wady i zalety. A winogronka koniecznie - polecam
			
			
									
						
										
						 Aż mnie chwycił żal za moim płotkiem. 2 lata temu musieliśmy rozebrać, bo już się walił, tylko resztkami sił stały pewne fragmenty. Szczebelki posłużyły nam za rozpałkę w piecu, były idealne, bo łamały się niemal w ręku.
  Aż mnie chwycił żal za moim płotkiem. 2 lata temu musieliśmy rozebrać, bo już się walił, tylko resztkami sił stały pewne fragmenty. Szczebelki posłużyły nam za rozpałkę w piecu, były idealne, bo łamały się niemal w ręku. Piękny jabłoniowy sad... a jabłonie niemal jak u mnie, takie same odmiany, pycha. Też odmładzaliśmy i obniżyliśmy sporo. Teraz owocują jak szalone. Kilka dni temu znów robiliśmy ostre cięcia, może jeszcze dziś wstawię jakieś zdjęcia u siebie z tego pogromu.
Koński nawóz to jest to, słuchaj rad koleżanek. Do mnie taczką podwozi go wiosną sąsiad mający konia. Tak co 2-3 lata. Układa wokół jabłoni, a jesienią zbiera obite spady dla konia. A jak pomidorki na nich rosną.... W przeciwieństwie do Ciebie mam ciężką glinę. Ma to wady i zalety. A winogronka koniecznie - polecam

- asia-6003
- 200p 
- Posty: 259
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
Re: Za wiejskim płotkiem
Witajcie! No i znowu zima ;:103  Gdyby nie forum to bym chyba chandrę miała.
Aszka jak będziesz w Białym to zapraszam. Specjały to ja chowam do piwniczki pod domem. Zewnętrzna teraz pusta stoi.
Ulka masz rację, Forum to kopalnia wiedzy. Oglądam, małpuję, pytam. A zdjęcia to chyba wiosną bo za mało ich robiłam 
 
Bobopielka wiejski charakter ogródka zostanie. Taki najbardziej mi odpowiada i za dużo pracy i pieniędzy musiałabym włożyć, żeby diametralnie go zmienić. Choć Forum kusi, oj kusi... Rośliny, które wymieniłaś będą wszystkie. Część już rośnie, część mam nasionka. Brakuje mi napartnicy, dziewanny, kaliny i krzewuszki.
Zielona Aniu już wsiąkłam w Fotum! Na piwnicy panoszy się pokrzywa, w sumie to ją lubię bo jest porzyteczna ale tam mi nie pasuje. Ja właśnie myślałam o roślinach na skalniaki, okrywowych, lubiących słońce. Nie mam kurek ani innych zwierząt wiec lisek mile widziany.
Paola1a u mnie sarenki biegają po podwórku, oczywiście jak mnie nie ma. Trochę się martwię o drzewka owocowe posadzone jesienią, bo są słabo zabezpieczone. Na razie nic im nie jest. Za to zające czasem się przydają. W zeszłym roku objadły mi krzaczki- wszysko co wystawało ponad śnieg, więc ja nie musiałam ciąć.
Andrzej witaj, byłam u Ciebie. Zazdroszczę zadbanych dzrew owocowych.
Jojola Dzięki tej ciszy i swobodzie mogę odpocząć, "zresetowć się" i nabrać sił na cały tydzień. Zimą faktycznie cięzko dojechać ale za to kulig można zorganizować.
Wacławo piwnica zostaje. Chcemy ją trochę odnowić. Trochę roślin na skalniak mam ale za mało na taką powierzchnię, chętnie wezmę je od Ciebie 
 
Agapa na razie w noim ogrodzie rzadzi natura i ... za bardzo mi to nie przeszkadza. Z nowymi roślinami nie ma problemu bo i Forumowicze hojni i od znajomych dostaję badylki. Żeby jeszcze weekend "rozciągnąć" do jakiś 200 godzin. A nawóz koński leży w kompostowniku. Krowi zresztą też.
Siberia ale ja bym chciała oczko w ogródku a nie tak daleko. Ta kałuża nie jest naturalna, kiedyś była szumnie zwana stawem rybnym. Kwiaty chcę stare, wiejskie. Są piękne i zwykle radzą sobie bez problemu w naszym klimacie. No i takie dla owadów i ptaków. Dalie lubie ale one mnie nie W tym roku znów prubuję je posadzić. Do winogron się zraziłam. Jakieś rosły u mnie jak szalone ale prawie nie owocowały. Może jak zrobimy altankę to je posadzę.
 W tym roku znów prubuję je posadzić. Do winogron się zraziłam. Jakieś rosły u mnie jak szalone ale prawie nie owocowały. Może jak zrobimy altankę to je posadzę.
Eukomis proszę przepis na winko jabłkowe.
Fragola piwonia rośnie od wielu lat. Myślę,że jakię 10 lat. W tamtym roku ku mojemu zdumieniu, po lewej stronie zakwitła biała- 1 szt.
Pati22443 planów dużo tylko kiedy to zrealizować? Dobrze, że nic mnie nie goni.
aguskac jak odmładzaliście sad? Samodzielnie czy jakiś fachowiec to robił? Ja nie wiem jak się do tego zabrać. Pomidorki na końskim powiadasz... spróbujemy!
Ale się napisałam!!! Później wstawie fotkę winogron i nowego płotka tylko muszę znaleźć.
			
			
									
						
										
						Aszka jak będziesz w Białym to zapraszam. Specjały to ja chowam do piwniczki pod domem. Zewnętrzna teraz pusta stoi.
Ulka masz rację, Forum to kopalnia wiedzy. Oglądam, małpuję, pytam. A zdjęcia to chyba wiosną bo za mało ich robiłam
 
 Bobopielka wiejski charakter ogródka zostanie. Taki najbardziej mi odpowiada i za dużo pracy i pieniędzy musiałabym włożyć, żeby diametralnie go zmienić. Choć Forum kusi, oj kusi... Rośliny, które wymieniłaś będą wszystkie. Część już rośnie, część mam nasionka. Brakuje mi napartnicy, dziewanny, kaliny i krzewuszki.
Zielona Aniu już wsiąkłam w Fotum! Na piwnicy panoszy się pokrzywa, w sumie to ją lubię bo jest porzyteczna ale tam mi nie pasuje. Ja właśnie myślałam o roślinach na skalniaki, okrywowych, lubiących słońce. Nie mam kurek ani innych zwierząt wiec lisek mile widziany.
Paola1a u mnie sarenki biegają po podwórku, oczywiście jak mnie nie ma. Trochę się martwię o drzewka owocowe posadzone jesienią, bo są słabo zabezpieczone. Na razie nic im nie jest. Za to zające czasem się przydają. W zeszłym roku objadły mi krzaczki- wszysko co wystawało ponad śnieg, więc ja nie musiałam ciąć.
Andrzej witaj, byłam u Ciebie. Zazdroszczę zadbanych dzrew owocowych.
Jojola Dzięki tej ciszy i swobodzie mogę odpocząć, "zresetowć się" i nabrać sił na cały tydzień. Zimą faktycznie cięzko dojechać ale za to kulig można zorganizować.
Wacławo piwnica zostaje. Chcemy ją trochę odnowić. Trochę roślin na skalniak mam ale za mało na taką powierzchnię, chętnie wezmę je od Ciebie
 
 Agapa na razie w noim ogrodzie rzadzi natura i ... za bardzo mi to nie przeszkadza. Z nowymi roślinami nie ma problemu bo i Forumowicze hojni i od znajomych dostaję badylki. Żeby jeszcze weekend "rozciągnąć" do jakiś 200 godzin. A nawóz koński leży w kompostowniku. Krowi zresztą też.
Siberia ale ja bym chciała oczko w ogródku a nie tak daleko. Ta kałuża nie jest naturalna, kiedyś była szumnie zwana stawem rybnym. Kwiaty chcę stare, wiejskie. Są piękne i zwykle radzą sobie bez problemu w naszym klimacie. No i takie dla owadów i ptaków. Dalie lubie ale one mnie nie
 W tym roku znów prubuję je posadzić. Do winogron się zraziłam. Jakieś rosły u mnie jak szalone ale prawie nie owocowały. Może jak zrobimy altankę to je posadzę.
 W tym roku znów prubuję je posadzić. Do winogron się zraziłam. Jakieś rosły u mnie jak szalone ale prawie nie owocowały. Może jak zrobimy altankę to je posadzę.Eukomis proszę przepis na winko jabłkowe.
Fragola piwonia rośnie od wielu lat. Myślę,że jakię 10 lat. W tamtym roku ku mojemu zdumieniu, po lewej stronie zakwitła biała- 1 szt.
Pati22443 planów dużo tylko kiedy to zrealizować? Dobrze, że nic mnie nie goni.
aguskac jak odmładzaliście sad? Samodzielnie czy jakiś fachowiec to robił? Ja nie wiem jak się do tego zabrać. Pomidorki na końskim powiadasz... spróbujemy!
Ale się napisałam!!! Później wstawie fotkę winogron i nowego płotka tylko muszę znaleźć.

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Za wiejskim płotkiem
Asiu,kusisz  jestem w Biały średnio 4 razy w roku
 jestem w Biały średnio 4 razy w roku  
  
			
			
									
						
										
						 jestem w Biały średnio 4 razy w roku
 jestem w Biały średnio 4 razy w roku  
  
Re: Za wiejskim płotkiem
Ja też  To zrobimy sobie mały sabat czarownic ;-)
 To zrobimy sobie mały sabat czarownic ;-)
Asiu, odświeżę Ci pamięć ;-) Masz jeszcze inne zdjęcia, np. z naszym ulubionym pióropusznikiem strusim ;-)
Wiesz co, obsadzenie piwniczki trzeba dobrze przemyśleć... żeby nie zrobić tam "za ładnie", bo wtedy ona zejdzie na dalszy plan. Może barwinek? Zimozielony, kwitnie gustownymi kwiatami, korzenie utrzymają ziemię przed osuwaniem się...
Albo wręcz przeciwnie Kolorowo... już sama nie wiem
 Kolorowo... już sama nie wiem  W wiejskim ogrodzie wszystko pasuje, poza kilkoma sztywniakami
 W wiejskim ogrodzie wszystko pasuje, poza kilkoma sztywniakami 
Mam pomysł na niekłopotliwe róże u Ciebie Ma je Oliwka
 Ma je Oliwka  Jedna na literę L, druga na F
 Jedna na literę L, druga na F  Obie białożółtokremowe ;-)
 Obie białożółtokremowe ;-)
			
			
									
						
										
						 To zrobimy sobie mały sabat czarownic ;-)
 To zrobimy sobie mały sabat czarownic ;-)Asiu, odświeżę Ci pamięć ;-) Masz jeszcze inne zdjęcia, np. z naszym ulubionym pióropusznikiem strusim ;-)
Wiesz co, obsadzenie piwniczki trzeba dobrze przemyśleć... żeby nie zrobić tam "za ładnie", bo wtedy ona zejdzie na dalszy plan. Może barwinek? Zimozielony, kwitnie gustownymi kwiatami, korzenie utrzymają ziemię przed osuwaniem się...
Albo wręcz przeciwnie
 Kolorowo... już sama nie wiem
 Kolorowo... już sama nie wiem  W wiejskim ogrodzie wszystko pasuje, poza kilkoma sztywniakami
 W wiejskim ogrodzie wszystko pasuje, poza kilkoma sztywniakami 
Mam pomysł na niekłopotliwe róże u Ciebie
 Ma je Oliwka
 Ma je Oliwka  Jedna na literę L, druga na F
 Jedna na literę L, druga na F  Obie białożółtokremowe ;-)
 Obie białożółtokremowe ;-)- asia-6003
- 200p 
- Posty: 259
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
Re: Za wiejskim płotkiem
No to jesteśmy umówione!
Mam tam dwa wolne pokoje, możemy latać na miotłach przy pełni księżyca. Nie ma telewizji i internetu. Głusza totalna!
Barwinek uwielbiam bo kwitnie na niebiesko, ale on chyba lubi cień a u mnie patelnia!
Róże bym chciała, tylko boję się, że nie umiem z nimi postępować no i gleba kiepska, ale kto wie...
pióropusznik o którym pisze Siberia (piesek niestety nie mój)
 
Winorośli nie znalazłam, za to jest studnia! Tylko kto tam położył te psikacz?

Jakby nie było jest też rzeczka, która wyznacza granicę działki. Zdjęcie niezbyt ciekawe ale dowód musi być.
 
Znalazłam tylko kawałek nowego płotka-zebry 
 
 
A to moja chluba! Tutaj zwykle suszę ziółka z ogródka i gotuję zupę z pokrzywy i lebiody. 
 
 
			
			
									
						
										
						Mam tam dwa wolne pokoje, możemy latać na miotłach przy pełni księżyca. Nie ma telewizji i internetu. Głusza totalna!
Barwinek uwielbiam bo kwitnie na niebiesko, ale on chyba lubi cień a u mnie patelnia!
Róże bym chciała, tylko boję się, że nie umiem z nimi postępować no i gleba kiepska, ale kto wie...
pióropusznik o którym pisze Siberia (piesek niestety nie mój)

Winorośli nie znalazłam, za to jest studnia! Tylko kto tam położył te psikacz?

Jakby nie było jest też rzeczka, która wyznacza granicę działki. Zdjęcie niezbyt ciekawe ale dowód musi być.

Znalazłam tylko kawałek nowego płotka-zebry
 
 
A to moja chluba! Tutaj zwykle suszę ziółka z ogródka i gotuję zupę z pokrzywy i lebiody.
 
 
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Za wiejskim płotkiem
Odmładzamy go sami systematycznie od 4 lat. Pewnie niefachowo, ale u nas wygląda to tak. Mąż wchodzi na drzewo a ja z dołu mówię mu co wycinać   
 
Najpierw poszły na pierwszy ogień grube konary idące wysoko do góry, dające jabłka baaaardzo wysoko i zwykle najładniejsze, ale niedostępne. Po wycięciu tych konarów jabłoń miała piękne jabłka niżej
Na początku staraliśmy się nie wycinać drobnicy, tylko te najgrubsze konary, po 1-2 z drzewa. Wszystko co szło zbyt wysoko w chmury. Najciężej było zwalić taką wyciętą gałąź na dół, bo osiadała na niższych.
Wycinaliśmy też wszystko co suche. Teraz usuwamy to co jeszcze mi się zdaje zbyt wysoko, albo te gałęzie , które zachodzą jedne na drugie. W tym roku postanowiliśmy jeszcze obniżyć 5 drzew, bo nadal moim zdaniem są zbyt wysokie, a tyle jabłek i tak nie jest nam potrzebne.
Chętnie obejrzę fotki winogron jak znajdziesz
			
			
									
						
										
						 
 Najpierw poszły na pierwszy ogień grube konary idące wysoko do góry, dające jabłka baaaardzo wysoko i zwykle najładniejsze, ale niedostępne. Po wycięciu tych konarów jabłoń miała piękne jabłka niżej

Na początku staraliśmy się nie wycinać drobnicy, tylko te najgrubsze konary, po 1-2 z drzewa. Wszystko co szło zbyt wysoko w chmury. Najciężej było zwalić taką wyciętą gałąź na dół, bo osiadała na niższych.
Wycinaliśmy też wszystko co suche. Teraz usuwamy to co jeszcze mi się zdaje zbyt wysoko, albo te gałęzie , które zachodzą jedne na drugie. W tym roku postanowiliśmy jeszcze obniżyć 5 drzew, bo nadal moim zdaniem są zbyt wysokie, a tyle jabłek i tak nie jest nam potrzebne.
Chętnie obejrzę fotki winogron jak znajdziesz

- FRAGOLA
- 1000p 
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Za wiejskim płotkiem
O jest mój chciany pióropusznik  
 
Ale masz super...rzeczka przy działeczce...szkoda że ja takiej nie mam... 
 
a zawsze mi sie marzyła...już nawet planowałam jak bym ją obsadziła żeby stworzyła
taki klimacik jaki pamiętam z nad rzeczki w mojej rodzinnej miejscowości
			
			
									
						
										
						 
 Ale masz super...rzeczka przy działeczce...szkoda że ja takiej nie mam...
 
 a zawsze mi sie marzyła...już nawet planowałam jak bym ją obsadziła żeby stworzyła
taki klimacik jaki pamiętam z nad rzeczki w mojej rodzinnej miejscowości








 
 
		
