ARKU
Przejrzałam cały Twój wątek, jestem pełna podziwu

dla Twojej pracy. Ja też mieszkam w bloku, był moment kiedy też próbowałam zrobić coś na zielono i kolorowo. Ale szybko chęci mi odebrali właściciele czworonogów.
Pieski miały swój kącik na załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych, a zwrócone uwagi kończyły się niekiedy niemiłą wymianą zdań. Widzę, że Twój ogródek przyblokowy to już dojrzały ogród i piękny zakątek zieleni.
