Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Co to za hortensja?

Post »

szarotka66 pisze:... Na zimę usyp kopczyk wokół rośliny i owiń agrotkaniną.... :wit
Witam,
A jak roślina jest duża, np średnica około metra i takiej samej wysokości (od ubiegłego roku tak urosła) to jakiej wysokości ma byc ten kopczyk i czy można inaczej ocieplić hortensje ogrodową?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
miisia
100p
100p
Posty: 146
Od: 5 lut 2013, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Hortensja ogrodowa - kwiaty z kościoła

Post »

Rowniez zostałam obdarowana hortensjami koscielnymi od siostr zakonnych i juz 3 lata cieszą moje oczy.Najlepiej rosną w połcieniu,słonce niestety przypala im liscie.Na zimę robię małe kopczyki i otulam kapturkami z włokniny ,nawet podwojnymi.Myslę ,ze są to hortensje ogrodowe :tan .Tak bardzo je lubię :heja
Marianna
markoch
50p
50p
Posty: 78
Od: 20 mar 2013, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: hortensja ogrodowa- gdzie posadzić?

Post »

Moja hortensja ma przeszło 10 lat, rosła , kwitła , była prawdziwą ozdobą. Potem przestała kwitnąć , na dwa sezony. Zima wtedy nas nie rozpieszczała, było dość mrożno. Przed obecnym sezonem zimowym postanowiłam ją otulić. No i obawiam się czy to był dobry pomysł biorąc pod uwagę wysokiej temperatury. Podlałam ją kilka razy, rośnie w miejscu zatrzymującym wilgoć. Mam nadzieję , że się nie "ugotuje" .
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: hortensja ogrodowa- gdzie posadzić?

Post »

Ja tylko ogrodowe mocno korą obsypałam :)
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: hortensja ogrodowa- gdzie posadzić?

Post »

Ja dzisiaj ogrodowe okryłam agrowłókniną. Nie wiem czy nie za wcześnie, ale boję się, że znowu nie zakwitną, bo mam je już 3 lata, ale kwiatów jeszcze nie widziałam ;:174
Pozdrawiam, Bogusia
Cebule
50p
50p
Posty: 94
Od: 23 kwie 2013, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: hortensja ogrodowa- gdzie posadzić?

Post »

Taka profilaktyka i wcześniejsze okrycie agrowłókniną na pewno nie zaszkodzi a przynajmniej bezie pewność,że zrobiliście wszystko aby nie zmarzła,wiec moim zdaniem to dobra opcja.
regulamin forum
dancik31
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 17 wrz 2013, o 06:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk DBL

Re: Hortensja ogrodowa - gdzie posadzić ?

Post »

Witam i podziwiam, że udaje się Wam uprawa hortensji ogrodowych bez okrywania. Ja swoją ogrodową mam w wielkiej donicy i na zimę zabieram ją do chłodnego pomieszczenia, boję się ją zostawić na zewnątrz, ale u mnie często i mocno wieje :( . Za to kwitnie ładnie co roku ;:138
Obrazek

Hortensji drzewiastej robię kopczyk i okrywam tylko korzenie by nie zmarzły. Też mi w miarę kwitnie :)
Obrazek
aberracje
200p
200p
Posty: 275
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

Hortensje mam tu dopiero pięć lat, bo tyle tu mieszkamy, i przez te pięć lat nie okrywałam. Korzeniom nic się nie dzieje, za to coroczne falstarty pączkowania doprowadzały mnie do białej gorączki. Kiedyś w styczniu śnieg był normą i hortensje pod śniegiem miały się dobrze. U nas na wsi pożegnaliśmy się ze śniegiem gdzieś koło 2012 roku, co przy 150m2 parkingu do odśnieżania (ręcznie!) bywało dla ludzi całkiem dobrą zmiana, ale dla roślin to bardzo zła zmiana. Ciepły grudzień sprawiał, że moje hortensje wypuszczały pączki zaraz na początku stycznia, po czym marzły w lutym (brak śniegu nie oznacza braku mrozów, te przychodzą rokrocznie i zbierają swoje żniwo). W zeszłym roku po raz pierwszy od dekady mieliśmy śnieg przez więcej niż trzy godziny i to bardzo hortensjom pomogło, latem była burza kwiatów. Tej zimy znów jest śnieg, i dzięki za to wszystkim bóstwom, bo mrozy też były i nadchodzą kolejne. Jedyne o co się trochę martwię, to czy gałązki pod tym śniegiem przetrwają. Pierwszy śnieg padał zanim zrobiło się na dobre zimno i był mokry i ciężki. Wszystko na grządkach leży przygniecione do ziemi, i nie chodzi bynajmniej o kwiaty, które pozbierały śnieg i leżą, ale "łyse" gałązki też są przygniecione - nie wiem tylko czy tylko przygięte, czy może złamane. Jałowiec wyprostowany ma ok. 130cm, w tej chwili włącznie z hałdą śniegu jaka na niego napadała ma niewiele ponad pół metra. Hortensja powinna mieć jakieś 70cm, w jednym miejscu widać jedną gałązkę, reszta jest pod śniegiem i z cała pewnością nie w pozycji wyprostowanej. Wrzosy są sprasowane już po pierwszym śniegu, na wiosnę będę je odklejać od podłoża przy wiosennym strzyżeniu... Jedynie jedna niska hortensja bukietowa nie ugięła się pod ciężarem śniegu, a akurat tej zostawiłam wszystkie kwiatostany.
W tym roku byłam przygotowana na okrycie włóknina, miałam zamiar wiązać chochoły zanim nadejdą lutowe mrozy, ale pogoda mnie wyprzedziła - zamiast włókniny mam śnieg, a mrozy były już w grudniu. Do wiosny jeszcze trochę czasu jest, więc pukam w niemalowane i mam nadzieję, że mi wszystko na grządkach przeżyje! Że coś będzie połamane, to pewne, byleby miało z czego odbić. Plus mam jedną hortensję piłkowaną, nowy nabytek niekoniecznie przystosowany do dużych mrozów. Alternatywy przechowalniczej nie mam, więc będzie jak będzie.
Koloman
200p
200p
Posty: 464
Od: 15 kwie 2019, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

Myśmy hortensje związali tak w połowie (widać na fotografii), i śnieg na szczęście gałązek nie przygina.
Okryliśmy tylko kapturami z włókniny hibiskusy.
aberracje
200p
200p
Posty: 275
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

"Mój" śnieg położyłby cały ten krzak, nawet związany. Dodatkowo ryzyko połamania gałązek byłoby większe. Normalnie śnieg wpada między sterczące patyki hortensji i układa się między nimi, ale ten który mamy teraz nie jest normalny. Jak zrzucałam z balkonu pierwsze 30cm, to ledwo łopatę podnosiłam na wysokość barierki. Drugie 30cm spadło jak było trochę zimniej i śnieg dużo mniej ważył. Zdjęcia nawet nie mam po co wrzucać, bo jak wygląda śnieg każdy wie, a więcej niewiele widać :) U Ciebie leży śniegu jak cukru pudru na brownies, u mnie nawet osiadły ma ponad pół metra (i jeszcze dziś coś dopaduje). Młode drzewka stojące na skraju lasu też leżą, bo śnieg się poprzylepiał do gałązek na całej długości i bardzo je obciążył. U mnie na grządkach jedynie kije po liliach stoją wyprostowane, widać mają powłokę teflonową ;) Sąsiad ma stary (20+ lat) i bardzo gęsty żywopłot z tawuły szarej, szerokości prawie metra i ten żywopłot się rozjechał pod ciężarem czapy śniegu i wyłożył na chodnik pod kątem 90°. Żywopłot sąsiada znam od ponad 20 lat, niejednokrotnie go widywałam zimą, ale nigdy tak rozjechanego. To że się hortensja Annabelle wyłoży, to było pewne, ale po ogrodowej się tego nie spodziewałam, a przynajmniej nie w takim stopniu. Śnieg poprzedniej zimy jej nie położył, tylko wpadł pomiędzy gałązki i to co wystawało ponad jego poziom, było widać że jest wyprostowane. Martwię się jednym małym rododendronem, ale póki śnieg nie zniknie, to mam rododendron Schrödingera - on pod tym śniegiem jest i żywy i martwy równocześnie
aleksandras77
200p
200p
Posty: 244
Od: 9 maja 2013, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

Moja hortensja od dwóch lat ma kilka kwiatów, słabo kwitnie i zapewne to wynik tego, że jej nie okryłam
aberracje
200p
200p
Posty: 275
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

Ja do tej pory za brak kwitnienia hortensji ogrodowych winiłam nie brak okrycia (czyli pośrednio ciężkie zimy), ale właśnie (zbyt) lekkie zimy. U nas na wsi od kilku(nastu) lat Boże narodzenie było zielone, a wielkanoc biała. Jak grudzień był na plusie, to hortensja tuż po nowym roku startowała z pąkami liściowymi, w styczniu (a najdalej w lutym) przychodził mróz (krótkotrwały, ale tydzień wystarczał) i cały zeszłoroczny zestaw wypączkowanych już oczek przemarzał. A jak te przemarzły, to wiadomo, że kwiatów nie będzie. Dopiero zima 2023 była chłodniejsza, w styczniu zanim hortensja puściła pąki nawet spadł śnieg i powstrzymał jej zapędy do rozpoczynania sezonu, więc latem miałam burzę kwiatów. W tym roku śnieg już mieliśmy, za to mrozy były większe i dłużej i teraz nie wiem czy załatwiło mi ogrodową, czy jeszcze jest nadzieja. Chwilowo mamy wiosnę i z obawą oglądam hortensję piłkowaną, kupioną późnym latem. To jej pierwsza zima u mnie, a to podobno delikatniejsza odnoga hortensji jest (a ja miałam nadzieję na łagodną zimę!), no i nie wiem czy przeżyje :( Po chwilowej wiośnie już zapowiadają mróz i muszę dokładnie obejrzeć jak wyglądają gałązki tej piłkowanej, bo jak startują z pąkami, to zagryzam zęby i biorę do domu. Nie żebym miała dla niej jakieś dobre warunki, ale jakoś do kwietnia z nią wytrzymam, jeśli by to miało jej pomóc. Już kiedyś wykopywałam w styczniu hortensję z dużymi i pękającymi pąkami z ogródka, żeby przed mrozem uratować i wtedy kwitła nieprzerwanie od kwietnia chyba aż do jesieni.
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1148
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

Z zaciekawieniem czytam Was :)
Tak hortensje ogrodowe ,to przemarznięcie i potem złe przycięcie .
Ja kiedyś przycinałam niepotrzebnie i efekt sami wiecie jaki ,zero kwitnienia .
Kiedy przestałam niedawno jest ok .
Natomiast na zimę tak zabezpieczam.
Obrazek
Od wewnętrznej strony altanki rosną też i też owinięte ,czy przeżyją ? zobaczymy .
Szkoda mi je ,bo są w kolorach piękne i tak się z nimi bawię .
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

W minionych latach zawsze późną jesienią, a raczej wczesną zimą okrywaliśmy hortensje ogrodowe tak samo jak "Bobka", oraz dodatkowo dawaliśmy na korzenie 20 cm sciółkę z igliwia. Jednak w tym roku, ze wzgledu na wiek i kręgosłup, postanowiliśmy dać sobie spokój z okrywaniem i zobaczymy co będzie.
Ponadto wyczytałem, że wyhodowano hortensję ogrodową, która nie tylko, że jest wytrzymała na mrozy, to jeszcze kwitnie na tegorocznych pędach. Na razie dostępna jest w Niemczech ale być może w przyszłym roku ... Nazywa się Dolly Buster, a poniżej link.

https://www.dollybuster-hortensie.de/en/
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
aberracje
200p
200p
Posty: 275
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hortensja ,okrywanie,zabezpieczanie na zimę

Post »

Andrzej, czy Ty czytałeś to co linkujesz? W opisie zalinkowanej hortensji jest wyraźnie napisane:
Pruning:
The Dolly Buster Hydrangea sets its flower buds as early as fall. Therefore, in early spring, cut off only the frostbitten shoots and the old inflorescences. Beyond that, you can still thin the shrubs out a bit if needed.
Tłumaczenie na polski: Przycinanie: Hortensja Dolly Buster zawiązuje pąki kwiatowe już jesienią. Dlatego wczesną wiosną wycinaj tylko przemarznięte pędy i stare kwiatostany. Poza tym, jeśli to konieczne, możesz nieco przerzedzić krzew.

Ta sama informacja pojawia się też w języku oryginalnym, czyli niemieckim. Poza tym tłumaczenie na angielski jest lekko dziwaczne (jak internet długi i szeroki, tak wszędzie używa się słowa "deadheading" a nie "cut the old inflorescences") i zwyczajnie błędne w zdaniu "Flowering time: Flowering on one year old wood" (oryginalnie "Blütezeit: Blüte am einjährigen Holz"). Tłumaczenie jest najprawdopodobniej po taniości i automatyczne, bo co może pójść źle... Tymczasem w języku ogrodniczym niemieckim wiek pedu liczy sie jak wiek ludzki i występują pędy tegoroczne "diesjährigen", zeszłoroczne "einjährigen" i pędy w trzecim roku wzrostu "zweijährigen" i nie można tego tłumaczyć dosłownie, ani na polski, ani na angielski. O ile przy pędach tegorocznych tłumaczenie dosłowne jeszcze się udaje (tegoroczny=diesjährigen"), o tyle dwa kolejne już zupełnie nie. Po niemiecku liczy się że kiedy pęd kończy rok (kalendarzowy!) w danym roku, to jest "roczny", a po polsku o takim pędzie powiemy "zeszłoroczny" albo "dwuletni", a po angielsku "old wood" (ale nie "one year old wood" jak na stronie).

Tak czy siak, zalinkowana hortensja kwitnie na pędach dwuletnich, tak jak wszystkie inne ogrodowe. Przynajmniej według opisu producenta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”