Wandy ogródek pod dębami

[maniusika]

piękny ogród pod dębami ja mam trzy lipy które ładnie rzucają cień i nic nie chce pod nimi rosnąć więc zrobiłam skalniaki . moje liście nadają się na kompost a z dębów chyba nie bo pod moimi dębami nawet maliny wyginęły a przed tym się rozłaziły że nie mogłam ich opanować ale za to teraz w mojej dębinie rosną prawdziwki .. śliczne rozchodniki szczególnie ten biały , jeszcze go nie mam a trawkę mam i też mi już ładnie szumi ..

[Wanda7]

piękny ogród pod dębami ja mam trzy lipy które ładnie rzucają cień i nic nie chce pod nimi rosnąć więc zrobiłam skalniaki . moje liście nadają się na kompost a z dębów chyba nie bo pod moimi dębami nawet maliny wyginęły a przed tym się rozłaziły że nie mogłam ich opanować ale za to teraz w mojej dębinie rosną prawdziwki .. śliczne rozchodniki szczególnie ten biały , jeszcze go nie mam a trawkę mam i też mi już ładnie szumi ..

No właśnie, pod drzewami można z powodzeniem urządzać skalniaki. Ja właśnie pod moimi dębami mam rośliny skalne i dobrze mi się to sprawdza.

[riane]

Znalazłam Cię przez przypadek, a tu widzę dużo znajomych
Piękne dęby. A ich liście są podobno rewelacyjne do ściółkowania rododendronów. Długo się rozkładają i zakwaszają glebę, więc idealnie. Tylko wilgoci jeszcze by się trochę przydało

[skorpion811-51]

Witaj Wandziu śpieszę oglądać Twój ogród to dla mnie bardzo interesujące
dobrze że założyłaś wątek ogrodowy bo jest u Ciebie co podziwiać,
a dęby wiele Ci dadzą cienia dla roślin lubiących takie środowisko

[Wanda7]

Dzięki wam wszystkim za to, że próbujecie wskazać mi zalety moich dębowych liści. Z pewnością mają swoje plusy. Jednym z nich jest na pewno to, że jesienią tworzą grubą ciepłą kołdrę dla wszystkich roślin, dzięki czemu nic, co jest pod nimi, nigdy mi zimą nie wymarzło. Natura, jak zwykle, wie co robi, chociaż my nie zawsze znamy jej prawdziwe zamierzenia.
Dzisiaj od rana siąpi i siąpi, a poza tym zimno jak diabli. Miałam sadzić krokusy i kępy liliowców, ale nawet boję się wyjść na dwór. Siedzę więc przy kompie, raz tłumaczę zawodowo książkę o tai chi, a raz zaglądam na forum i zwiedzam wasze ogródki. I tak czas upływa.
Dziś pokażę kilka wrześniowych widoczków sfotografowanych chyba przedwczoraj.

Krwista, nieco drapieżna dalia, która nie kwitła przez całe lato i dopiero teraz roztacza swoje uroki.


Kilka host, których nazw odmianowych juz nie pamiętam i nie zapisuję, bo nie jest mi to do niczego potrzebne.[





I takie tam swojskie klimaty

[e-genia]

Witaj Wando piękny zadbany ogród ,piękne zdrowe hosty , nawet ślimaki do nich się nie zabrały .
Genia

[Wanda7]

Witaj Geniu. Niestety plaga ślimaków mnie nie ominęła. Dopadły moje ulubione odmiany host, których zdjęć nawet nie pokazuję, bo rośliny są tak obszarpane, że aż przykro patrzeć. Mam taką prawie białą odmianę. Niestety, ślimaki lazły do niej jak opętane. MUsiałam uciec się do chemii, chociaż tego nienawidzę. No i połapały się takie wielkie bezskorupowe kluchy. Blee.. NiIezłą metodą jest uprawianie host w donicach, bo wtedy łatwiej wyłapać intruzów.

[e-genia]

Wandziu ja w tym roku po raz pierwszy też znalazłam takie kluchy bez skorupy , są obrzydliwe i jak je wyzbierać ?

W przyszłym roku chyba też skorzystam ze środków chemicznych .

Genia

[Wanda7]

Wiesz, Geniu, chyba wiele osób sie w tym roku przełamało z tą chemią, bo cena Ślimakolu wzrosła o sto procent. Kupowałam w zeszłym tygodniu paczuszkę za około 20 zł. U mnie w ogóle nie pozwoliły niektórym daliom wykiełkować z ziemi, obgryzały od razu to, co się zielonego pojawiło!!!

[Józef]

Prawdopodobnie wilgotne lato spowodowało plagę "golców"..w poprzednich latach bywały sporadycznie..po kilka szt..a może to dlatego ze gdzieś zniknęły ropuchy? Ja się z nimi nie patyczkuję ..biorę takie widełki które kiedyś służyły do pieczenia kiełbasek i nabijam raz na jeden raz na drugi pręt.Na jednym szaszłyczku mieści się 20 szt..kiedyś wieczorem po deszczu zamordowałem w ten sposób ponad 200..w jeden dzię..ii...na kompost.okrutne?..być może..ale tej wiosny zeżarły wszystko co dało się zeżreć..
..czy tę ksiązkę tłumaczysz z chińskiego?

[Nikitka]

Z tymi ślimakami to chyba jakaś ogólnokrajowa plaga była. Mój syn na te kluchy mówi - bezdomne Ja niestety mam miękkie serce i nie mogłabym ich tak mordować. Mój sposób był taki, że zbieraliśmy ślimaki, a później brało się pieska i ślimaki na spacer na łąki, i do domu wracało już się z samym pieskiem

[riane]

Oj, nie wiem czy to nie przez ten ślimakol taka plaga. On zabija też ropuchy, które się żywią ślimakami. No i następne pokolenie golców już nie ma swoich naturalnych wrogów. Kółeczko się zamyka.

[maniusika]

a ja stwierdziłam że gdzie kwiaty były obsypane trociną ślimaki nie dochodziły i wymarnowałam wszystką trocinę na ślimaki a teraz zastanawiam się skąd ją wziąć aby zabezpieczyć nowo posadzone krzewy i byliny przed mrozem ..

[Józef]

Oj, nie wiem czy to nie przez ten ślimakol taka plaga. On zabija też ropuchy, które się żywią ślimakami. No i następne pokolenie golców już nie ma swoich naturalnych wrogów. Kółeczko się zamyka.

..ale ja go nie stosowałem a ropuch ani śladu.A były lata kiedy nie można było wejść na działkę żeby nie nadepnąć na którąś.

[e-genia]

U mnie są ropuchy i nie wiem co bardziej mnie brzydzi .czy ślimaki czy ropuchy .