
Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Dlatego podejrzewam że właśnie na Podkarpaciu pekan da radę, sezon dość długi, lato ciepłe a i opady letnie wyższe niż w pozostałej części Polski. Nie pamiętam już, ale parametry koło Krosna były prawie tak dobre jak u mnie - czyli jedne z najlepszych. Zima ostrzejsza, ale skoro potrafi ją przetrwać, to czemu nie?


-
- 200p
- Posty: 308
- Od: 30 kwie 2011, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Dzięki wielkie za radę, już dopisuję do listy przeorzecha
Z tego co wyczytałem sam fakt posiadania hikory - coś cudownego, a jeszcze świadomość, że sam ją wyhodowałeś z nasiona 


Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Ja mam inne pytanie. Oto fragment opisu pekana z pewnej szkółki - opis z internetu
"Kwiaty pekana są przedprątne lub przedsłupne. Oznacza to, że dojrzewają na nim i są zdolne do zapylenia najpierw kwiaty męskie, a potem żeńskie, lub też odwrotnie, ale nigdy równocześnie. Z tego powodu pojedyncze drzewo nie może zapylić siebie samego i do zaowocowania potrzebuje partnera o odwrotnej fazie dojrzewania kwiatów. Niestety, w przypadku siewek, dopóki nie zakwitną, nie wiadomo, jaka będzie u nich kolejność."
Pytanie: czy mając inne orzeszniki, wystarczy jeden pekan? Czy najlepiej posadzić ich kilka? No i czy ten cytat nie odnosi się też do pozostałych orzeszników, choć na wspomnianej stronie dotyczy on tylko pekana? Hmm, kilka pytań wyszło
O pekanie poczytać można tutaj (w tym odmiany, choroby...):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... arilla.pdf
Porównując na tej stronie mapkę teoretycznego (nie naturalnego) występowania pekana, to podobna jest ona do innych rosnących u nas bez problemów drzew, jak np. katalpy (ujętej wspólnie):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... atsppa.pdf
Powinien wytrzymać...

"Kwiaty pekana są przedprątne lub przedsłupne. Oznacza to, że dojrzewają na nim i są zdolne do zapylenia najpierw kwiaty męskie, a potem żeńskie, lub też odwrotnie, ale nigdy równocześnie. Z tego powodu pojedyncze drzewo nie może zapylić siebie samego i do zaowocowania potrzebuje partnera o odwrotnej fazie dojrzewania kwiatów. Niestety, w przypadku siewek, dopóki nie zakwitną, nie wiadomo, jaka będzie u nich kolejność."
Pytanie: czy mając inne orzeszniki, wystarczy jeden pekan? Czy najlepiej posadzić ich kilka? No i czy ten cytat nie odnosi się też do pozostałych orzeszników, choć na wspomnianej stronie dotyczy on tylko pekana? Hmm, kilka pytań wyszło

O pekanie poczytać można tutaj (w tym odmiany, choroby...):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... arilla.pdf
Porównując na tej stronie mapkę teoretycznego (nie naturalnego) występowania pekana, to podobna jest ona do innych rosnących u nas bez problemów drzew, jak np. katalpy (ujętej wspólnie):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... atsppa.pdf
Powinien wytrzymać...
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Nie wiem jak jest z pekanem w kwestii zapylania, ale wiem o jednym orzeszniku siedmiolistkowym rosnącym pojedynczo (w parku w Białowieży), który mimo to co roku dość obficie owocuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
To może inaczej (moje kochane uparciuchy
). Kto może się pochwalić owocującym pekanem?
Pozdrawiam

Pozdrawiam

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Ależ Pomologu, dyć to nie dla orzechów sadzą, ino dla jaj 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Jak moje siewki za 20 lat zaczną produkować pisanki, na pewno dam znać 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Obiecuję że też nie omieszkam 
Jeśli dożyję

Jeśli dożyję

-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Trochę postanowiłem odświeżyć temat. Ja u siebie mam posadzone 2 pekany jest to ich pierwsza zima w gruncie. Zeszłoroczny przyrost w granicach 10 cm, dla mnie jak na 2 letnie rośliny to wystarczająco. A co do innych orzechów to dla mnie najbardziej dekoracyjne są gatunki azjatyckie. Japoński ze swoimi dużymi liśćmi i mandżurski z równie dużymi i lekko czerwonawymi żyłkami. Z czarnym i szarym miałem problem bo sarny w lecie dosłownie obskórowały mi 4 sztuki. A jeśli chodzi o mrozoodporność roślin amerykąńskich to podam jeden przykład cypryśnika błotnego który rośnie w luizjanie , a w polsce daje sobie bardzo dobrze radę.
To i owo opuncjowo Marcina
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Mój pekan zmarzł ostatniej zimy do powierzchni gruntu (miałem -30) odbił 2 pędami i teraz czekam co z niego będzie po tej zimie.
-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Sev dzisiaj byłem w sadzie na małym rekonesansie i wygląda na to że pekany przeżyły. Niema charektarystycznych uszkodzeń mrozowych jak u orzechów, więc jest nadzieja.
To i owo opuncjowo Marcina
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Ja dziś oglądałem swojego, też wygląda dobrze 

-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Moje maleństwa są w dobrej formie po zimie. Jeden nie ma żadnych uszkodzeń, drugi zaś skrócił się o 5 cm. Pąk szczytowy przemarzł, albo coś go uszkodziło. Ale to nic bo już to nadrobił.
To i owo opuncjowo Marcina
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4459
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
I jak, mamy kogoś z owocującym pekanem?
Ja zakupiłem posiłkując się tym opisem : http://ogrodnick.pl/opisy/carya_illinoensis_opis.htm
Ja zakupiłem posiłkując się tym opisem : http://ogrodnick.pl/opisy/carya_illinoensis_opis.htm
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Raczej wątpię aby ktoś miał owocującego pekana w Polsce. Po prostu owocują mając dosyć dużo lat. A wątpię aby ktoś je sadził w latach 80.
To i owo opuncjowo Marcina