Aniu już jestem dzięki za poczęstunek :P
Ja dopiero pójdę do sklepu, nie wiem czy jeszcze coś zostanie dla mnie, ale spróbuję. A jak nie będzie - trudno, nie będę miała problemu z kaloriami :P
Ja pochłonęłam jednego rano - z różą - pycha!!!
Będzie jeszcze jeden , o ile M mi kupi...Moi panowie nie chcą pączków, ale będę zaraz robic faworki. Kilka dni temu pamiętałam, że dziś tłusty czwartek, a potem mi się zapomniało...
:
tych prawdziwych ,pyszniutkich z różą zjadłam dzisiaj dwa
choc właściwie poza gorzką czekoladą staram się nie jeść słodyczy
ale tradycja...rzecz święta
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia