
Kupiłam w końcu jukkę, bo jej podarunkowe poprzedniczki miały mnie w nosie. Oczywiście część kłączy poprzedniczek wrzuciłam w różne miejsca i z miejsca o nich zapomniałam. Teraz między poletkami chwastów można u mnie natrafić na maleńkie jukki. Widocznie wcześniej szkodziła im moja opieka

no i tegoroczny zakup z targów w renku -wiąz

made in Iza

wychyliła nosek z ziemi maciejka

ruszyła winorośl Iza Zaliwska

i prezent od znajomych - dereń pagodowy
