Czy nie masz ręki do róz - to sie dopiero okaże! Do azalii masz taką rękę, że aż niemożliwe, by nie rzutowało to na inne rodziny roślin

Wiesz, a propos etykietek, ja kiedys kupiłam sobie rożę, na której etykietce bylo napisane "Kletterrosen". Wrzuciłam hasełko w google, aby sprawdzić jakieś informacje o tej "odmianie" i...no tak...to po prostu "róza pnąca" po niemiecku
Dorotko, mieszkacie w tak pięknej okolicy, że aż sie prosi o wypadanie w górki! Swego czasu jeździłam na rajdy po Pogórzu Ciężkowickim, to były rajdy szlakami partyzantów, kończyły się na Jamnej - wspaniałe czasy...mam nadzieję, że Twoje chłopaki polubią łażenie po górach - z doświadczenia wiem, że nie ma to jak dobre towarzystwo, wtedy dzieciaki nawzajem nakręcaja sie pozytywnie
