Kochane, witam Was serdecznie
Kolejny paskudny dzień- ponury i deszczowy... Rano wyskoczyłam do ogrodu i przy mżawce zrobiłam porządek z cebulowymi i nawiozłam pół ogrodu. Wczoraj nie dało się tego zrobić, a i dzisiaj wróciłam mokra do domu... Właściwie powinnam zacząć opryski, ale jak to robić przy takiej pogodzie???
Bożenko, masz tak dużo pięknych i dorodnych roślin, że braku rh po prostu się nie zauważa
Isiu, staram się bywać, ale ciągle czasu za mało...
Elu, dziękuję

Muszę trochę poczytać na temat złotlinu- nie wiem, czy u mnie będzie mu wystarczająco dobrze.
Ula, zazdroszczę nawet tych 5 minut słońca!! U mnie z krótkimi przerwami leje
Małgosiu, dziękuję

Jakie masz kłopoty z azaliami? Przy długo utrzymującej się deszczowej pogodzie czasami łapią mączniaka, ale łatwo się go pozbyć.
Romciu, dziękuję
Marysiu, cieszę się razem z Tobą
Adrianno, dziękuję

Podobno już jutro ma być lepiej, a weekend całkiem przyzwoity. Oby prognozy się sprawdziły, bo niedługo wszelakie grzyby zaatakują
Trochę deszczowych zdjęć... Wszystkie azalie dopiero w pąkach. Te tulipany trzymają się mimo deszczu
