Ogródek Edyty

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Mam podwójną motywację - po pierwsze wszystkie sklepy ogrodnicze staną przede mną otworem a po drugie sama będę odbierać dziecko z przedszkola (Wojtuś 4,5 l). Po drodze do przedszkola jest punkt ogrodniczy... hehehehe
Też będę jeździła Corsą na początku lub samochodem męża.

A tak w ogóle, to 10 mc temu pojawiła się niunia w naszym -domu (Karolinka). Ta mała kobitka ma zawsze największy bagaż - wózek, krzesełko, ciuchy, kosmetyki, zabawki itp. Rafał (mój mąż) postanowił zmienić samochód i zaczęło się przekonywanie, że więcej miejsca, że spokojnie się zapakujemy, że nie utkniemy zimą w śniegu itp. Byłam sceptyczna. Na końcu dopiero padł argument, że i roślinki będą miały więcej miejsca, no i większe wejdą na stojąco itp. Wtedy się zastanowiłam i z łezką w oku pożegnałam nasze combi. Przywiązałam się do tego samochodu, bo przywieźliśmy nim niunię ze szpitala do domu i w ogóle byliśmy nim w tylu fajnych miejscach. Wojtek też dorastał przy tym samochodzie. No ale fakt, więcej przywiozę z ogrodniczego, z Ikei czy innych takich miejsc.
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogródek Edyty

Post »

Wyrodna matka :;230
Dopiero roślinki cię przekonały do zmiany autka :P
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Dokładnie... dzisiaj Rafał dla odmiany pojedzie po pracy po lustro w wymiarach odpowiednich do wielkości samochodu...

Jakoś przywiązałam się do Mazdy i trudno było mi się z nią rozstać.

Dzisiaj wieczorem idę na pierwsze jazdy. Muszę mieć prawko.

Odpowiednia motywacja to podstawa - myślę, że teraz jest odpowiednia do zrobienia prawa.
Jak byłam w ciąży z Karolcią, to ona była moją motywacją do trzymania diety, aby wszytko było ok i abyśmy dotrwały wspólnie do 37 tyg. ciąży. Po rozwiązaniu, na dzień dobry zleciało mi 12 kg. Przed ślubem też była motywacja to poprawienia figury, też był efekt.
Teraz troszkę znowu mi przybyło ciałka. Ale Rafał wymyślił motywację - ogrodniczą. Hmmm... coś za cwany się zrobił:)

Ja chyba muszę mieć taką konkretną motywację.

Jak coś mi niekoniecznie sprawia przyjemność w pracy, to pomyślę o roślince czy czymś innym do ogródka czy do domu, które kupię z danej pensji. Od razu mam lepszą motywację i łatwiej zrobić dane rzeczy. Ale wiecie, ostatnio zaszalałam i na chrzest kupiłam sobie ładną sukienkę. Akurat trafiłam taką bez poprawek, więc się skusiłam. Przyda się, bo we wrześniu mamy wesele.

Dobrze mieć jakieś światełko na końcu tunelu.
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogródek Edyty

Post »

Tak, motywacaj to podstawa. Ileż razy w pracy zgrzytałąm zębami z nerwów, wśkiekłości itp. , ale wąśnie myśl, że sobie to odbiję w odrodniczym, pozwalała przetrwać :wink: A samochód...- właśnie mam go już ponad tydzień u mechanika i-jaki wielki ból! Ani zakupów, ani roślinek (choćby tylko zwiedzenie ogrodniczego :cry: ). Teraz to ja matka - Polka; siaty na ramię, dziecię za rękę i na autobus... ;:14
Awatar użytkownika
leosta
500p
500p
Posty: 992
Od: 29 sty 2008, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Ogródek Edyty

Post »

Witam. Piękny, dobrze utrzymany ogród. Krzewuszka to piękny okaz.

Pozdrawiam Leszek.
moje wątki

"Prawo jest jak płot: lwy przeskakują, płazy ślizgają się dołem, tylko bydło zostaje."
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Edyty

Post »

Edytko zwiedzam twój ogród i jestem pod wrażeniem, jest piękny, pomysłowo urządzone rabaty, różne krzewy, wspaniałe róże i krzewuszki uginające się od kwiatów. Miło przebywać w takim wspaniałym i uporządkowanym ogrodzie.
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Krzewuszki Styriaci są trzy w tym samym rzędzie - 2 + 1 - przedzielone szerszym fragmentem rabaty z wierzbą, jałowcem płożącym berberysami i rudbekią. Dlatego jak zakwitną, nie jedna a trzy, to szok. Jak przychodzą do mnie goście w porze kwitnienia tych krzewów, to siedzą i wpatrują się w nie jak w obraz. Ale jesienią też będzie ładnie, bo dwa berberysy wybarwią się na ładny czerwony kolor, a obok jednego z nich zakwitnie rudbekia.

W tamtym roku zrobiłam rewolucję nr 2. Wywaliłam znowu fragment trawnika, bo poszerzałam rabatę i zmieniałam jej linię brzegową. Moja mama już mówiła, że jak będę tak przesadzać rośliny, to one nigdy nie urosną. Mąż - po co sadziłam, kosiłem, dokarmiłem trawę, jak ty i tak ją wyrzucasz, ehhh. A ja na to, że część przesadziłam już rok wcześniej, a teraz druga część musi trafić ostatecznie na swoje miejsce, że oni jeszcze tego nie widzą a ja mam planik w głowie i już widzę efekty oczami wyobraźni. Mój syn jak wrócił raz z przedszkola, to powiedział dziadkowi przez telefon: "Byłem w pacy, a mama popuła ogódek" i był ryk. To było w fazie największej demolki ogrodu.

Mój mąż teraz już nic nie mówi. Jak kupię rośliny, to deszcz nie deszcz mi nie straszny. Sadzę, kopię, itp. Wchodzę do domu ubłocona, umorusana, zmęczona, mokra ale mega szczęśliwa. Po prostu nie mogę się doczekać, aby zobaczyć swoje roślinki na ich własnych miejscach.
Jak podrosną dzieci, to chcę zostawić je pod opieką taty i dziadków, a sama pojadę na wycieczkę po ogrodach angielskich.
Latem, w tamtym roku, zaciągnęłam rodzinę do Powsina (pod Warszawą) i ogrodu botanicznego.

Jestem wdzięczna mojej mamie za jeszcze jedno - urodziła mnie w najlepszej ogrodniczej porze tj. w kwietniu. Do tego dała imię, którego imieniny są we wrześniu. No lepiej być nie mogło.

Na początku, tuż po ślubie, mieszkaliśmy z teściami w domku z wielkim ogrodem, ale tak troszkę zaniedbanym. Nie mogłam patrzeć na zapomnianą, zarośniętą rabatę przed oknem od frontu domu.
W pierwszym roku wyhodowałam w domu 400 szt. sadzonek. Wiedziałam, że dom będzie sprzedawany, więc sadziłam głównie kwiaty roczne lub dwuletnie. To była jazda. Wariatka ze mnie ;:14
Teść się generalnie cieszy, bo on też rolnik-ogrodnik popołudniowy. Teściowa nie lubi grzebania w ziemi, mąż pomaga ale bez jakiegoś entuzjazmu (zrobi co musi, co trzeba, czego wymaga ogród), zaś ja to istna wariatka.
edyta_irka
Ogród Edyty
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

A tak zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj już jeździłam po mieście. Podoba mi się instruktor, chyba wie jak do mnie trafić, jak opanować moją rozczochraną głowę. Mam poczucie, że się nauczę prowadzić samochód, bo mi bardzo zależy. Odzyskam wolność i swobodę działania.

A co do siat i autobusów - wczoraj poszłam do apteki z dzieckiem w wózeczku. No niestety nie wzięłam wózka z metalowym koszem, tylko spacerówkę-parasolkę. Tak przypadkiem zahaczyłam o kwiaciarnię i przypadkiem miałam swoje zaskórniaki przy sobie, ale nie przypadkiem była świeża dostawa goździków. Zastanawiałam się nawet czy nie zrobić zdjęcia wózka - uwierzcie nie było wolnego miejsca. Parasolką z dzieckiem siedzącym w niej przywiozłam ok 30 sadzonek. Nowy rekord pobity ;:63
Robię porządek przy głównej alejce domu, wszyscy idący do nas przechodzą tamtędy. Przez dwa lata miałam tam piękny rząd aksamitek, ale chciałabym mieć jednak coś stałego. Gromadzenie roślin już rozpoczęłam. Teraz muszę dokupić sadzonki lawendy, ale o srebrnych liściach, zastanawiam się nad kilkoma pięciornikami, 3 berberysami kolumnowymi albo czymś innym oprócz tawuł.
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

no no podoba mi się :)
U mnie też do przerobienia dłuuuuuda rabata - ale pomysłu mi brak,
Co do prawka to mnie również z motywowała wyprowadzka z wawy - tu gdzie mieszkamy mam 2,5 km do autobusu a z małym dzieciem cięzko było jeździć do centrum wawy. I takim sposobem teraz mam wlasne auto i swobodę.
Co do motywacji to u nie krucho, zwłaszcza z odchudzaniem eh szkoda gadać :evil:
Mój M w ogrodzie tylko przy ciężkich pracach i koszeniu trawnika się udziela, reszta to ja. Teściowie też pomagali przy odchwaszczaniu zaniedbanej ziemi.

Czekam na fotki.... :wit
Ogródek EdytyB

zapraszam
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Witam moją imienniczkę,

Mój Rafał pomaga też przy cięższych rzeczach, zajmuje się też trawą od A o Z oraz walką ze szkodnikami. Przy pieleniu czasem pomaga mi moja mama, bo ona też ma krecie geny. Generalnie chcę posadzić dużo różnych roślin, aby zabrały miejsce chwastom. Jednak nie cchę mieć przysłowiowego buszu.
W tym roku na wiosnę, jak przyglądałam się swoim dereniom, to wpadłam na pomysł. Jesienią pod dereniami posadzę krokusy,
Wiosną jak krzewy nie będą mieć liści, a tylko piękne czerwone gałęzie, to z niebiesko-żółtymi krokusami pod spodem może być ładnie i zarazem nie goło. Ciekawe tylko czy krokusy zaakceptują korzenie dereni, czy nie za ciasno i nie za duża konkurencja.
Zobaczymy.

Ciekawa jestem czy masz jakieś swoje ulubione punkt ogrodnicze w okolicy. my najczęściej jeździmy do Żabieńca i Melona.
Odwiedzam też przypadkowo napotkane szkółki na wakacjach oraz jakieś mniejsze punkciki ogrodnicze.
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogródek Edyty

Post »

Pomyśl może o berberysach niziutkich, są ładne odmiany żółte i np. bordowe.
Można je ciąć na kule bo z natury są niskie.
Będziesz miała kolorowo :P
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogródek Edyty

Post »

Czyli- pozytywnie zakręcona :wit ;:138 :D
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

coma95 pisze:Pomyśl może o berberysach niziutkich, są ładne odmiany żółte i np. bordowe.
Można je ciąć na kule bo z natury są niskie.
Będziesz miała kolorowo :P
Witaj Mariolko,

O berberysach pomyślałam tylko...

Sytuacja jest taka... siatka z matą bambusową (zapora przeciwko ślimakom i innym żyjątkom oraz chwastom), rząd ostrokrzewów, między nimi symetrycznie trzy wierzby Hakuro Nishi, na samym początku tawuła żółto/pomarańczowa.
Widać też na końcu kulę żółtej pęcherznicy (dużą), która wchodzi w skład innej kompozycji, ale jest widoczna jakby na końcu alejki.
Fragmentarycznie widać też pięciorniki kwitnące na żółto, które posadziłam tuż przy domu.
Wieczorem/jutro jak mąż przestawi samochód, to wkleję zdjęcie, abyście wiedzieli o jak to teraz wygląda.
Wymyśliła, że ma to być rząd/kompozycja utrzymana w jakiejś symetrii. O żółtym myślę, ale raczej jako akcent, bo będzie za dużo "szczęścia" na dole. Ostrokrzewy są dość rozłożyste i na dole pod nimi jest stosunkowo mało miejsca stąd pomysł ze srebrolistną lawendą i goździkami. Zresztą te rośliny sprawdziły się już u mnie. Więcej miejsca jest między ostrokrzewami (na styku dwóch krzaków), więc tam gdzie są wierzby, tuż przed nimi chcę posadzić berberysy kolumnowe np. red pilar (w sumie 3 szt.). Znalazłam jednak na allegro berberysy kolumnowe ale o pomarańczowym ulistnieniu i się zastanawiam (chodzi o wielkość sadzonki). Właśnie do uzupełnienia całości potrzebuję czegoś, co kwitnie całe lato, jest niskie, w miarę odporne na ślimaki i nie jest byliną. Jednak gdy okaże się, że żółty jest niezbędny, to myślałam o tujach kulistych żółtych czy coś w tym stylu.
Problem tkwi w tym, że za ostrokrzewem, tuż przy siatce najchętniej wcisnęłabym symetrycznie jakieś żółte iglaki. Myślałam o niebieskich na początku, ale nie będzie aż takiej różnicy kolorów, więc ...

Jednym słowem mam ból głowy - nie może być za żółto i grać z całością działki. Miszmaszu też nie chcę ;:14
Berberys Thunberga ?Admiration? z niskih i Berbersy Erecta z wyższych (może zamiast Red Pilar) - ewentualnie o nich myślałam. Fajny też jest berberys T. Kobold - niski do przycięcia w kuleczkę, zielony, ale na jesieni jest pomarańczowy, kwitnie na żółto, a owoce ma czerwone. Na razie myślę. Zamiast pięciorników myślałam też o dziurawcu np Tricolor - niski do 40 cm, kwitnie VII-X, ale to były eksperyment, bo u mnie jest ziemia gliniasta. Ciekawe jakby rosły, gdybym w każdym dołku zmieszała ziemię ogrodniczą z piaskiem?

Muszę wykończyć przynajmniej dół rabaty, bo szlak mnie trafia jak tamtędy chodzę... A robię to często, ilekroć wychodzę z domu czy idę wyrzucić śmiecie. Aksamitek nie kupiłam w tym roku, bo wolałam przeznaczyć te pieniądze np na goździki wieloletnie. Chcę sobie troszkę ułatwić i mieć coś wieloletniego.

Załączę zdjęcie to zobaczycie.
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ogródek Edyty

Post »

ogródeczek masz super,a zwłaszcza to malusie oczko wodne, bratki i pnące róże. Po prostu rewelacja ;:138
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

ja mieszkam w okolicy raszyna więc po drodze z pracy mam ogrodniczy na al. Krakowskiej, czasem na Dawidy Bankowe zaglądam i u mnie jest taki mały sklepik, który uwielbiam mimo, że nie ma tam jakichś rewelacji.
Wokoło moich dereni rośnie trawa ale ten kąt jeszcze taki zostanie moze z czasem coś się pod tymikrzakami zadzieje. Co dkrokusów to może byc OK ale ja bym za radą Marioli poszła w te berberysy niskie.

Ja teraz musze pomyśleć o kupnie większej ilości krzaków i drzew bo jakoś łyso bez nich a to podstawa, tło.

O fotki prosiłam bo opisy to tylko dopełnienie :)
Ogródek EdytyB

zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”