normalnie pola przepięknych kwiatów
coś pięknego, z taką ilością to codzień masz w domku świeże i pachnące śliczności
mi marzy się taka alejka z mieczyków a z drugiej strony te butterfly (co motylki lubią) przy wejściu, ale jeszcze nie ten etap spełniania marzeń ;) A te

moja znajoma uwielbia te fiołeczki w których stoją Twoje Księżnikczki. W ogrodzie u szefa rosły takie, ale tylko gdzieniegdzie. Na wiosnę zawsze wyruszałyśmy na poszukiwania a potem wwąchiwałyśmy sie w nie

piękna pasja, sudne kwiatki
pozdrawiam