Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
O zgrozo, a ja chciałam do Lidla iść ostatnio i coś mnie pokusiło, żeby jednak tam nie iść. DZIĘKI BOGU! Ostatnie pieniążki bym wydała i teraz siedziałabym o tzw. suchym pysku. ;-D Widać opatrzność nade mną czuwa! ;-D
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
A u mnie wczoraj stopił się śnieg nad liliowcami. I wyobraźcie sobie te skubańce pod śniegiem puściły liście. Są już zupełnie zielone
. Przy moich dotychczasowych doświadczeniach z uprawą liliowców można to uznać za niemały sukces!

Agata
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Wiem ,że pieniazki sie wiercą . Wczoraj oglądałam nowa ofertę z Lidla a tam fajne pergole chyba jednak się skuszę na ten zakup kto wie . Synowa powiedziała ,że mi ją kupi ta oferta od jutra . Oczyma wyobrażni już widze jak Grahamek się po niej wspina łał ,,,,,,tylko te płatki za oknem mnie draznią 

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Jadziu... na szczęście płatki za oknem przeplatają się ze słońcem
Muszę obejrzeć tę ofertę
chrupki się w końcu... skończą
Basia... przwdziwy ogrodnik i o suchym pysku przetrzyma, jak sie jakieś chciejstwo napatoczy
Agata... każdy sukces cieszy
Nelu... siniaki na rękach są?
Elsi... moją paczkę odebrała sąsiadka... kurier poszedł na łatwiznę
Magda... zobaczymy, co z tego wyrośnie
W LM jest nieprzyzwoicie drogo, nawet po doliczeniu kosztów przesyłki większe zakupy (a tylko takie przecież robimy
) wychodzą korzystniej przez net...
Tunbergię siałam dwa tygodnie temu, pierwszy ruch było po tygodniu... a kobee mam już 4 i 2 w drodze... znaczy się, gramolą się na powierzchnię

Muszę obejrzeć tę ofertę


Basia... przwdziwy ogrodnik i o suchym pysku przetrzyma, jak sie jakieś chciejstwo napatoczy

Agata... każdy sukces cieszy

Nelu... siniaki na rękach są?

Elsi... moją paczkę odebrała sąsiadka... kurier poszedł na łatwiznę

Magda... zobaczymy, co z tego wyrośnie

W LM jest nieprzyzwoicie drogo, nawet po doliczeniu kosztów przesyłki większe zakupy (a tylko takie przecież robimy

Tunbergię siałam dwa tygodnie temu, pierwszy ruch było po tygodniu... a kobee mam już 4 i 2 w drodze... znaczy się, gramolą się na powierzchnię

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Aaale kolorowo! Ta szałwia, to błyszcząca jednoroczna?
Mówisz, że w LM drogo? No to niech czuwa nabywca, pewnie zależy co, bo ja nabyłam tam trzy doniczki ceramiczne w cenie 9 zł większa, 7 zł mniejsza. A jakie fajne. A drogo, to ja widziałam w Praktikerze. Byliny w pudełeczkach, normalne kłącza, po 9,99 za sztukę. No to, to jest dopiero cena, i za co to? Za kłącze konwalii? Śmieszni są...
Mówisz, że w LM drogo? No to niech czuwa nabywca, pewnie zależy co, bo ja nabyłam tam trzy doniczki ceramiczne w cenie 9 zł większa, 7 zł mniejsza. A jakie fajne. A drogo, to ja widziałam w Praktikerze. Byliny w pudełeczkach, normalne kłącza, po 9,99 za sztukę. No to, to jest dopiero cena, i za co to? Za kłącze konwalii? Śmieszni są...

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Aga... ja zauważyłam, że w różnych miastach jest... różnie
Pamiętam, jak Pell niedawno kupiła fajne duże donice za parę złotych, u nas te same wciąż są po prawie 40 zł
Do Praktikera nie jeżdżę, choć tego spalonego rok temu w Zabrzu właśnie na dniach mieli otwierać
ale nie ciągnie mnie...
Jutro przymierzam się do Lidlowego łuku na róże... i w związku z tym, do jakiejś róży albo najlepiej dwóch na niego
A na razie... po co to ja poszłam dziś do Carrefoura?
Na pewno nie po to


Mam nadzieję, że odmiana będzie się zgadzała
Ty ją masz, dobrze kojarzę? 
A szałwia będzie biała, omszona...
Taka... zdjęcie z netu, bo nie mogę znaleźć opakowania


Pamiętam, jak Pell niedawno kupiła fajne duże donice za parę złotych, u nas te same wciąż są po prawie 40 zł

Do Praktikera nie jeżdżę, choć tego spalonego rok temu w Zabrzu właśnie na dniach mieli otwierać

Jutro przymierzam się do Lidlowego łuku na róże... i w związku z tym, do jakiejś róży albo najlepiej dwóch na niego

A na razie... po co to ja poszłam dziś do Carrefoura?




Mam nadzieję, że odmiana będzie się zgadzała


A szałwia będzie biała, omszona...
Taka... zdjęcie z netu, bo nie mogę znaleźć opakowania


- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Mam Mount Shastę, jasne! Trochę na nią narzekałam w zeszłym roku, że kiepsko trzyma kwiaty, ale Ania DS pisała, że u niej wręcz przeciwnie. Zdaje się, że czynnikiem niszczącym był tu deszcz po prostu, większość czerwcowych kwiatów nie zdążyła sie rozwinać. Ale to naprawdę piękna róża, ja mam jej trzy sztuki posadzone niedaleko siebie, jest naprawdę zdrowa (jak na wielkokwiatową - tylko parę liści jej spadło) a biel jest taka śnieżna, że
Aaa, szałwia fajna, takiej to nie widziałam...

Aaa, szałwia fajna, takiej to nie widziałam...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
W naszym LM ceny roślin (kłącza w woreczkach z torfem ) bardzo drogie ! Były lilie za 14 zł ,
funkia za 9 , wszystko w takich granicach !! Przecież u tych Królików czy w cebulach można nabyć to samo
nawet za 3 zł...Ja ,póki co -dzielnie się trzymam i czekam na przesyłeczkę
Jestem jakaś taka rozbita, bo jeszcze nic nie tknęłam na działce -jak fajnie macie Wy ,którym
wystarczy wyjść przed dom
funkia za 9 , wszystko w takich granicach !! Przecież u tych Królików czy w cebulach można nabyć to samo
nawet za 3 zł...Ja ,póki co -dzielnie się trzymam i czekam na przesyłeczkę


Jestem jakaś taka rozbita, bo jeszcze nic nie tknęłam na działce -jak fajnie macie Wy ,którym
wystarczy wyjść przed dom

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
A ja jestem trochę rozbita - bo tknęłam, chyba jednak zakwasy.
Nie zawsze to dobre, gdy się przez okno widzi kopce na trawniku
Nie zawsze to dobre, gdy się przez okno widzi kopce na trawniku

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Piękne zakupy... Moja tunbergia też nie wzeszła, już chyba tracę nadzieję... Siałąm ja 9 lutego, a do dziś nic...
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Nie śmiejcie się... same mnie napadły

Aneta... jak wsadziłam tunbergię, zaczęłam się zastanawiać, czy jej jakoś nie trzeba było przygotować... jakaś skaryfikacja, bo to w końcu "grube" nasionko... albo choć namoczenie... ale chyba niepotrzebnie
Magda... wszystko ma swoje plusy i minusy... tak jak pisze Ela... lepiej czasem nie widzieć
Ja to w ogóle mam schizofrenicznie... nie mam domu, a ogródek pod oknem
Elu... jestem w szoku, ale zakwasów nie mam
przynajmniej tych od grabienia... bo mam takie od innych butów... nie potrafię jednak chodzić w innych niż płaskie
Słuchajcie... co ja mam teraz z tą różą zrobić?


Aneta... jak wsadziłam tunbergię, zaczęłam się zastanawiać, czy jej jakoś nie trzeba było przygotować... jakaś skaryfikacja, bo to w końcu "grube" nasionko... albo choć namoczenie... ale chyba niepotrzebnie

Magda... wszystko ma swoje plusy i minusy... tak jak pisze Ela... lepiej czasem nie widzieć

Ja to w ogóle mam schizofrenicznie... nie mam domu, a ogródek pod oknem

Elu... jestem w szoku, ale zakwasów nie mam


Słuchajcie... co ja mam teraz z tą różą zrobić?

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ja nie wiem ...może we wiadrze z wodą trzymać ????gorzata76 pisze:
Słuchajcie... co ja mam teraz z tą różą zrobić?
Zaraz się dowiesz- tu tyle specjalistek różanych

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No właśnie nie wiem, czy moczeniem jej nie pobudzę za bardzo



Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
A nie dasz rady wkopać jej w ogródku ? W końcu marzec jest dobry na sadzenie róż....
Ty masz przynajmniej glebę na wierzchu - wrzucę potem moje dzisiejsze zdjęcia z działki -
zobaczysz moje możliwości kopania czy grabienia
Bałwana mogę sobie ulepić!
Najlepiej jednak zapytać o tę różę tych ,co mają różane doświadczenie
Ty masz przynajmniej glebę na wierzchu - wrzucę potem moje dzisiejsze zdjęcia z działki -
zobaczysz moje możliwości kopania czy grabienia


Najlepiej jednak zapytać o tę różę tych ,co mają różane doświadczenie

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
magdala pisze: Bałwana mogę sobie ulepić!



Zabrzmiało desperacko...
W takim razie czekam na rady różanych ekspertów

Ja jeszcze nie bardzo mam plan, gdzie ją wsadzić
