Ogród Fridy - cz. 2
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Danusiu - ja też nie zdążyłam uprzątnąć liści więc i mnie czeka wybieranie łapkami.
Wybyczyłaś się więc masz siły by i święta urządzić a po świętach popracować w ogrodzie.
Qrczę !
Zapomniałam że i w pracy masz zaległości !
Dlatego nie jeżdżę nigdy na dłużej niż 10 dni :P
Wybyczyłaś się więc masz siły by i święta urządzić a po świętach popracować w ogrodzie.
Qrczę !
Zapomniałam że i w pracy masz zaległości !
Dlatego nie jeżdżę nigdy na dłużej niż 10 dni :P
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Ech powrót do szarej rzeczywistości bywa bolesny... Mam nadzieje, że chociaż wiosenna pogoda doda Ci trochę energii. Ja też powolutku zabieram się za prace domowo-ogrodowe bo zaległości mnie irytują. Czekam na wiosenne zdjęcia.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
W sobotę wyjęłam ze skrzynki na listy kopertę z nasionami rzodkiewki odmiany Frida. Tę miłą niespodziankę sprawiła mi Ewa Janina! Ewuniu, bardzo dziękuję!
Trochę popracowałam, fotki postaram się zamieścić, bo kwitnie to i owo. Zakwitły miodunki - w ubiegłym roku nie chciały a teraz wszystkie trzy.
Miałam dodatkową pracę do końca marca,tak pokombinowałam, że akurat ją skończę i mam czas dla ogrodu. Niezupełnie tak jest, bo ekstra robotę mam nadal, no i próbuję to jakoś pogodzić. Teraz mi to średnio wychodzi, bo jestem zagrzebana w robocie, ale jeszcze trochę i będzie ok.
W piątek M.kupił wywrotkę kory, drżyjcie chwaściska.
Trochę popracowałam, fotki postaram się zamieścić, bo kwitnie to i owo. Zakwitły miodunki - w ubiegłym roku nie chciały a teraz wszystkie trzy.
Miałam dodatkową pracę do końca marca,tak pokombinowałam, że akurat ją skończę i mam czas dla ogrodu. Niezupełnie tak jest, bo ekstra robotę mam nadal, no i próbuję to jakoś pogodzić. Teraz mi to średnio wychodzi, bo jestem zagrzebana w robocie, ale jeszcze trochę i będzie ok.
W piątek M.kupił wywrotkę kory, drżyjcie chwaściska.
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Witaj Danusiu,
Niestety pracować też trzeba
Mieliście dobry pomysł z korą. Kupowana na worki mogłaby Was zrujnować
Jak zaczynałam w ogrodzie kupowaliśmy korę w ogrodniczym, później już jeździliśmy do tartaku.
Niestety pracować też trzeba

Mieliście dobry pomysł z korą. Kupowana na worki mogłaby Was zrujnować

Jak zaczynałam w ogrodzie kupowaliśmy korę w ogrodniczym, później już jeździliśmy do tartaku.

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Witam,
Oj jak dobrze Danusiu,że już jesteście , świetny pomysł z tą wywrotką szkoda, że ja nie mam gdzie sobie zrzucic takiej ilości kory, pewnie juz pięknie w Waszym "lesie" wrzuc kilka fotek jak znajdziesz czas,
Oj jak dobrze Danusiu,że już jesteście , świetny pomysł z tą wywrotką szkoda, że ja nie mam gdzie sobie zrzucic takiej ilości kory, pewnie juz pięknie w Waszym "lesie" wrzuc kilka fotek jak znajdziesz czas,
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Witam po zimowej przerwie i zapraszam do ogrodu - nowy sezon zaczęty!
Pierwszy tydzień po powrocie z sanatorium nawet nie spojrzałam na ogród, tyle mi się nagromadziło zaległości w pracy, do tego przygotwania do świąt, święta i nowy tydzień. Zaczęliśmy od zdejmowania zimowego odzienia i sprzątania liści. W połowie tygodnia postanowiłam wyciąć te dwa największe dęby rosnące pośrodku ogrodu. W dwa dni później podjęłam decyzję o wycięciu dwóch kolejnych. Ręce nam odpadały, krzyż trzeszczał, bo tych liści nie można było usunąć żadnym przyrządem ogrodniczym. Wyłącznie ręce. W sobotę zaczęłam porządkować część ogrodu przylegającą do lasu. Koniec z tymi sosnami, postanowułam. Wszędzie szyszki.
Kolejny tydzień. Liście posprzątane, zaczęły się porządki, odkrywanie kopczyków, szacowanie strat, przycinanie, przesadzanie, dosadzanie, siewy. Na piątek wzięłam urlop, za dużo zostało do zrobienia a wiosna wybuchła.
Piątek i sobota praca przez cały dzień, z dwiema przerwami na byle jaki posiłek. Jesteśmy obolali niemiłosiernie, ale ogród prawie doprowadzony do porządku. Dzisiaj w południe poleżałam na leżaku, popatrzyłam na dęby, na sosny, na pozostałe drzewa ... toż to piękno i majestat w jednym. Największa ozdoba mojego ogrodu. Dobrze, że mi się trafił taki fajny kawałek ziemi.
Trochę fotek, dojrzewam do porządnego aparatu, ale ciągle inne wydatki są ważniejsze. W czwartek przyszło trech panów do dachu, przecież zima sprawiła mi niespodziankę, za którą wiosną trzeba zapłacić.
Dawno nie korzystałam z fotosika, a tam zmiany, pewni coś schrzanię, nim załapię o co chodzi.

pierwszy wiosenny widoczek

barwinek

bergenia w tym roku zakwitnie po raz pierwszy

ciemierniki też kwitną po raz pierwszy




pierwszy tulipan, który zakwitł tej wiosny

sasanka - jetem nią zachwycona i dosadzę jeszcze

stokrotka - odnoszę wrażenie, że ona kwitła pod śniegiem

Sp........am dokładnie, drogi modzie, pomocy, żeby się otwierało od razu.
Pierwszy tydzień po powrocie z sanatorium nawet nie spojrzałam na ogród, tyle mi się nagromadziło zaległości w pracy, do tego przygotwania do świąt, święta i nowy tydzień. Zaczęliśmy od zdejmowania zimowego odzienia i sprzątania liści. W połowie tygodnia postanowiłam wyciąć te dwa największe dęby rosnące pośrodku ogrodu. W dwa dni później podjęłam decyzję o wycięciu dwóch kolejnych. Ręce nam odpadały, krzyż trzeszczał, bo tych liści nie można było usunąć żadnym przyrządem ogrodniczym. Wyłącznie ręce. W sobotę zaczęłam porządkować część ogrodu przylegającą do lasu. Koniec z tymi sosnami, postanowułam. Wszędzie szyszki.
Kolejny tydzień. Liście posprzątane, zaczęły się porządki, odkrywanie kopczyków, szacowanie strat, przycinanie, przesadzanie, dosadzanie, siewy. Na piątek wzięłam urlop, za dużo zostało do zrobienia a wiosna wybuchła.
Piątek i sobota praca przez cały dzień, z dwiema przerwami na byle jaki posiłek. Jesteśmy obolali niemiłosiernie, ale ogród prawie doprowadzony do porządku. Dzisiaj w południe poleżałam na leżaku, popatrzyłam na dęby, na sosny, na pozostałe drzewa ... toż to piękno i majestat w jednym. Największa ozdoba mojego ogrodu. Dobrze, że mi się trafił taki fajny kawałek ziemi.
Trochę fotek, dojrzewam do porządnego aparatu, ale ciągle inne wydatki są ważniejsze. W czwartek przyszło trech panów do dachu, przecież zima sprawiła mi niespodziankę, za którą wiosną trzeba zapłacić.
Dawno nie korzystałam z fotosika, a tam zmiany, pewni coś schrzanię, nim załapię o co chodzi.

pierwszy wiosenny widoczek

barwinek

bergenia w tym roku zakwitnie po raz pierwszy


ciemierniki też kwitną po raz pierwszy









pierwszy tulipan, który zakwitł tej wiosny

sasanka - jetem nią zachwycona i dosadzę jeszcze

stokrotka - odnoszę wrażenie, że ona kwitła pod śniegiem



Sp........am dokładnie, drogi modzie, pomocy, żeby się otwierało od razu.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Frido-wiosna,wiosna,wiosna!Ale tylko część zdjęć się otwiera,barwinki śliczne.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród Fridy - cz. 2
To się napracowaliście
ale widzę, że się opłaca po swoim ogrodzie, choć w tym roku nie dam rady tak szaleć. Nie do końca zrozumiałam czy wycieliście dęby, czy pozostawiliście.
Bardzo podobają mi się Twoje wiosenne kwiaty (choć mi też ostatnie zdjęcia nie chcą się otworzyć). Chyba największe wrażenie zrobiły na mnie niebieskie hiacynty - może to dla tego, że wszystkie posadzone cebulki okazały się we wszystkich innych kolorach niż niebieski...

Bardzo podobają mi się Twoje wiosenne kwiaty (choć mi też ostatnie zdjęcia nie chcą się otworzyć). Chyba największe wrażenie zrobiły na mnie niebieskie hiacynty - może to dla tego, że wszystkie posadzone cebulki okazały się we wszystkich innych kolorach niż niebieski...
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Dziękuję moderatorowi za poprawienie fotek, wszystkie się otwierają.
Asiu, drzewa oczywiście zostały, złość mi minęła i nawet ból krzyża też. Najgorsza robota za nami.
Teraz pora na kombinacje i dosadzanie, bo M. poprzesadzał trochę iglaków i zrobiło mi się miejsce półcieniste, całkiem ładny kawałek. Trzeba się będzie wybrać na zakupy, zachowując rozsądek ma się rozumieć.
Pozdrawiam, Danuta
Asiu, drzewa oczywiście zostały, złość mi minęła i nawet ból krzyża też. Najgorsza robota za nami.
Teraz pora na kombinacje i dosadzanie, bo M. poprzesadzał trochę iglaków i zrobiło mi się miejsce półcieniste, całkiem ładny kawałek. Trzeba się będzie wybrać na zakupy, zachowując rozsądek ma się rozumieć.
Pozdrawiam, Danuta
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Danusiu - jak masz tyle szyszek to wykorzystaj je.
Ja specjalnie targam w reklamówkach szyszeczki bo pięknie wyglądają na rabacie wysypanej korą :P
Ciemiernik jest piękny, nie wiedziałam że przy pierwszym kwitnieniu już mogą mieć tyle kwiatów.
Ja specjalnie targam w reklamówkach szyszeczki bo pięknie wyglądają na rabacie wysypanej korą :P
Ciemiernik jest piękny, nie wiedziałam że przy pierwszym kwitnieniu już mogą mieć tyle kwiatów.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Ja, posiadaczka ogrodu bez drzew - zadrżałam...Frida pisze:W połowie tygodnia postanowiłam wyciąć te dwa największe dęby rosnące pośrodku ogrodu. W dwa dni później podjęłam decyzję o wycięciu dwóch kolejnych. (...) W sobotę zaczęłam porządkować część ogrodu przylegającą do lasu. Koniec z tymi sosnami, postanowiłam. Wszędzie szyszki.
Kamień z sercaFrida pisze:Dzisiaj w południe poleżałam na leżaku, popatrzyłam na dęby, na sosny, na pozostałe drzewa ... toż to piękno i majestat w jednym. Największa ozdoba mojego ogrodu. Dobrze, że mi się trafił taki fajny kawałek ziemi.

Witaj, Frido

Bywałam tu zimą, będę bywać i wiosną

- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Moje dęby już ustrojone w zieleń, ogród wysprzątany lepiej niż dom, zaczyno robić się kolorowo, co i rusz coś zakwita. Oczywiście, część etykiet gdzieś się zapodziała i nie pamiętam nazw wszystkich roślin, muszę sobie poprzypominać lub poszukać w innych ogrodach. Ale co tam nazwy, najważniejsze, że wiosna, chociaż pada od dwóch dni.
Na początek tulipanowo
Maria Kaczyńska - te są oznaczone





Po długim i niecierpliwym oczekiwaniu - już się zastanawiałam, czy aby nie przemarzły biedaczki, pojawiły się hosty





Kwitnie różna drobnica kwiatowa




Taki fajny ciapkowany fiołek dostałam w prezencie

Za moment rozkwitnie dzika jabłoń ...

... i magnolia, co prawda ma trzy pąki, ale młodziutka jest

serduszka biała

Na początek tulipanowo
Maria Kaczyńska - te są oznaczone









Po długim i niecierpliwym oczekiwaniu - już się zastanawiałam, czy aby nie przemarzły biedaczki, pojawiły się hosty





Kwitnie różna drobnica kwiatowa




Taki fajny ciapkowany fiołek dostałam w prezencie

Za moment rozkwitnie dzika jabłoń ...

... i magnolia, co prawda ma trzy pąki, ale młodziutka jest

serduszka biała

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Witam sąsiadeczko,
Danusiu to tak na początek wiosenki plejada kolorowych tulipanków mmmm w całosci musi byc super widok, muszę łypnąć na to okiem, a hosty zawsze późno wschodzą,
Danusiu to tak na początek wiosenki plejada kolorowych tulipanków mmmm w całosci musi byc super widok, muszę łypnąć na to okiem, a hosty zawsze późno wschodzą,
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Asiu, wpadnij proszę!
Tulipany już przekwitają, na szczęście posadziłam je w doniczkach i mogę wyjąć, zadołować w mniej widoczne miejsce, niech sobie spokojnie zasychają. Na ich miejsce posadzę jakieś jednoroczne.
Budleje, spisałam na straty, ale coś mnie tchnęło i zostawiłam je w spokoju. Najpierw odbiła jedna, teraz już widzę, że wszystkie trzy, chociaż nieśmiało, to jednak zielenią się.
Czy można jeszcze posadzić mieczyki (gladiole), czy już za późno?
W tym roku koniec z rewolucja w ogrodzie, spokojnie i z umiarem. Póki co kupiłam różanecznika Nową Zemblę, spodobał mi się obrazek, ciekawe, czy zakwitnie?
Kwitną moje ulubione serduszka, w tym roku są ładniejsze niż w ubiegłym, przezimowały hortensje, nawet te maluchy, które wyrosły z sadzonek pędowych (ukradzionych).
Po raz pierwszy zakwitł mi psi ząb i tak się nim zachwycałam, że mu zrobiłam fotkę, gdy kończył kwitnienie. Jesienią mu dokupię kilku kumpli, bo w grupie będzie jeszcze piękniej.
Ładnie ruszyły lilie,łubiny i ostróżki, piwonie mają duże pączki, całkiem spore są irysy.
Liliowce słabiutko, a jeżówka dopiero wychyla się z gruntu, nie wiem czy coś z niej będzie?
Trochę wiosny na fotkach

wielosił błękitny z lewej i wieczornik damski z prawej - nawet ma kwiateczka malusiego

Psi ząb i pierwszy kwiat na różanecznku

Winorośla i porzeczki

Piwonia i pigwowiec

pietruszka naciowa i pierwiosnki

A to pierwiosnki z nasion, w jednej kępce dwie rośliny w różnych kolorach

Doczekałam się kwitnienia miodunek

Przed półgodziną grzmiało,padał deszcz, a przed chwilą zaświeciło słońce.
Pozdrawiam słonecznie, Danuta
Tulipany już przekwitają, na szczęście posadziłam je w doniczkach i mogę wyjąć, zadołować w mniej widoczne miejsce, niech sobie spokojnie zasychają. Na ich miejsce posadzę jakieś jednoroczne.
Budleje, spisałam na straty, ale coś mnie tchnęło i zostawiłam je w spokoju. Najpierw odbiła jedna, teraz już widzę, że wszystkie trzy, chociaż nieśmiało, to jednak zielenią się.
Czy można jeszcze posadzić mieczyki (gladiole), czy już za późno?
W tym roku koniec z rewolucja w ogrodzie, spokojnie i z umiarem. Póki co kupiłam różanecznika Nową Zemblę, spodobał mi się obrazek, ciekawe, czy zakwitnie?
Kwitną moje ulubione serduszka, w tym roku są ładniejsze niż w ubiegłym, przezimowały hortensje, nawet te maluchy, które wyrosły z sadzonek pędowych (ukradzionych).
Po raz pierwszy zakwitł mi psi ząb i tak się nim zachwycałam, że mu zrobiłam fotkę, gdy kończył kwitnienie. Jesienią mu dokupię kilku kumpli, bo w grupie będzie jeszcze piękniej.
Ładnie ruszyły lilie,łubiny i ostróżki, piwonie mają duże pączki, całkiem spore są irysy.
Liliowce słabiutko, a jeżówka dopiero wychyla się z gruntu, nie wiem czy coś z niej będzie?
Trochę wiosny na fotkach

wielosił błękitny z lewej i wieczornik damski z prawej - nawet ma kwiateczka malusiego


Psi ząb i pierwszy kwiat na różanecznku


Winorośla i porzeczki


Piwonia i pigwowiec


pietruszka naciowa i pierwiosnki


A to pierwiosnki z nasion, w jednej kępce dwie rośliny w różnych kolorach

Doczekałam się kwitnienia miodunek


Przed półgodziną grzmiało,padał deszcz, a przed chwilą zaświeciło słońce.
Pozdrawiam słonecznie, Danuta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Fridy - cz. 2
Niemal przez cały tydzień walczyliśmy z wodą w piwnicy. Nareszcie się uspokoiło. Dzisiaj od rana słoneczniei wręcz upalnie, po południu chyba oberwanie chmury, na dodatek z gradem. Nadal ciepło,komary szaleją. Wreszcie posadziłam pomidory i wykopałam tulipany. Wielka ulga przy usuwaniu tulipanów rosnących w doniczkach, chwila i gotowe. M. zaofiarował się, że wykopie tulipany z gruntu, chyba żałował tej deklaracji, ale dzielnie się spisał, komary korzystały w tym czasie ze stołówki.
Dalszy ciąg obrazków z wiosennego ogrodu

Dalszy ciąg obrazków z wiosennego ogrodu










