Witajcie ponownie Chcę Wam pokazać jak budzi się mój tajemniczy pieszczoch - zakupiony całkiem przekwitnięty od paru tygodni nieśmiało zaczął ze mną rozmawiać - myślę że w końcu się otworzy przede mną całkowicie ... Ciekawi mnie niesamowicie w jakie szaty się odzieje- czy zalśni szlachetną bielą , a może zarumieni się różowym rumieńcem lub błyśnie złocistym przepychem,a w kaprysie może przywdzieje królewską purpurę Zobaczymy.....
Ten poniżej cierpliwie przyrasta -jak widać jest bardzo otwarty i chętny do współpracy Dziś troszkę wieczorem pogawędziliśmy i kropeczki na płatkach policzyliśmy ... To bardzo miły gościu , taki delikatny jakby lekko zaróżowiony i zarumieniony -ciut dzięki temu nieśmiały , ale z jakimś tajemnym złocistym blaskiem bijącym jakby od wewnątrz , gdzieś z głębi duszyczki ? ... i ponętnymi karminowymi usteczkami Oj potrafi omotać szelma, mimo niewielkiego wzrostu..
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........