Wisienka - mój kawałek ziemi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Chatte - a długo taka darń na kompostowniku się rozkładała? Też ciekawy pomysł
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Jak jest pokrzywa, to znaczy że ziemia jest dobra. Pokrzywa lubi próchniczną ziemię, a nie tak trudno ją wytepić, jak perz.

Mariolko, zwykłą darń mozna przykopać głębiej, ale nie z perzem. Wylezie z każdej głębokości, wierz mi. W sprawach perzu stałam się niemal ekspertem, oczyszczając z niego
ponad 400m kwadratowych ziemi, ręcznie! Jeszcze przez parę lat wyciągałam z ziemi rozległe kłącza podczas jesiennego kopania, a czasem przy pieleniu.

Wisienko - długo! Nie miełam czym przykryć tych kup perzu, więc leżały sobie odkryte i co roku zieleniły się , choć darń była układana dość ciasno, oczywiście korzeniami do góry. Po trzech latach zlikwidowałam połowę, a w następnym roku resztę. Nie odzyskałam jednak zbyt wiele, a to co zostało po odsianiu spaliłam.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

chatte pisze:Mariolko, zwykłą darń mozna przykopać głębiej, ale nie z perzem.
Chatte zgadza się.
Też wiem co nieco na ten temat :D
ręce można urobić i z miejsca Cię z robotą
nie znać podczas wybierania perzu.
Na drugi dzień od nowa bo już znowóż zdążył odrosnąć :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Też robiłaś to ręcznie? No to się napracowałyśmy :lol: Wtedy niewiele wiedziałam, a słyszałam, że Roundup jest toksyczny i przez rok nic po nim nie mozna uprawiać, a wrzywa to chyba dwa lata :lol: Wystraszyłam się i postanowiłam usuwać perz ręcznie. A potem juz z rozpędu resztę też wyczyściłam rekami.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

No tak, przypomniałam sobie, że jak sadziłam drzewka, to wyciętą darń "oklupałam" z ziemi i dałam ją na kompostownik ale nie zwracałam uwagi, jak ją kłaść. Nie pomyślałam, że trzeba ją dać "do góry nogami" :lol: Muszę to naprawić. I sprawdzić, czy był tam perz.
No przy tworzeniu ogrodu jest mnóstwo ciężkiej, niekiedy niewdzięcznej pracy. Ale my tu wszyscy chyba to lubimy, bo inaczej nie kupowalibyśmy sobie swojego kawałka ziemi :D
Pozdrawiam serdecznie
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Iza ja walczyłam z perzem na 1000 metrowej działce rodziców.
Każdą wolną chwilę kto miał leciał do ogródka.
My to nazywaliśmy syzyfową pracą.
Piątek, świątek i niedziela ale się udało.
Po kilku latach wygraliśmy walkę.
Następnie na mojej działce 400m - altana
też był sam perz i dodatkowo 1/4 działki
była wyłożona kamieniami otoczakami
przez które przerastało zboże 1,5 m wysokości.
I zaczęła się walka od nowa.
Cała działka była przeryta rękami.
Może miałam lżej bo nie miałam
aż tyle darniny tylko różne zielska i perz.
Po 12 latach nie mam śladu perzu na mojej działce.
Opłacała się walka, ponieważ teraz mam piękny ogródek,
który wszyscy podziwiają.
Ci którzy się dziwili, że tak dokładnie
wybieram perz do dzisiaj z nim walczą :D :D :D
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

aniawoj pisze:Jest też metoda ekologiczna. Kawałek ziemi przeznaczony pod uprawę można przykryć grubą warstwą czarnej foli ,włókniny ,a nawet starym chodnikiem. Tak zostawić jak najdłużej. Bez dostępu światła nic nie będzie pod folią rosło i zginie.
Faktycznie KaRo - nie zdecyduję się tego zastosować na przyszłym zagonku, ale może w innych miejscach? Tylko tak sobie myślę, że ten sposób likwiduje chyba tylko części nadziemne, a co z korzeniami? A właśnie głównie z korzeniami jest problem...

Erazmie - czyli głównie chodzi Ci o perz w trawie. Gdyby go nie było, to chyba można wtedy tę darń zostawić?

Tak Mariolo- chcę sobie zasadzić trochę lasu, ale muszę zrobić to z głową, żeby później nie musieć przesadzać bo mam "nieuregulowaną sytuację działkową" :wink: .
Ech... Aż się palę, bo tyyyyyyyle chciałabym posadzić: i iglaki, i kalinę, jarzębinę, bez, jaśmin, dzikie róże, głóg, może jeden miłorząb i ...całe mnóstwo innych roślin a tu trzeba poczekać, coś wybrać, na coś się zdecydować, z czegoś zrezygnować, przygotować miejsca, kupić i ... zasadzić. A najpierw zaczekać na wiosnę :)
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

No... teraz to już nie będę spać spokojnie do soboty przez ten perz. Ale mi napędziłyście stracha! 12 lat??!! O rany!!!
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Właśnie Wisienko.Czekamy do wiosny.
A tymczasem przekop kawałek darni odwróć ją na drugą stronę i tak pozostaw do wiosny.
Wrócimy do tematu jak stopnieje śnieg! :D

Teraz zajmij się najprzyjemniejszą częścią czyli planowaniem zagospodarowania i przeglądem katalogów roslin ,robieniem uzgodnień co i od kogo będziesz mogła dostać.!

Nie załamuj rąk-wszystko po kolei.!Papapa :D
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Wiśnia pisze:...Erazmie - czyli głównie chodzi Ci o perz w trawie. Gdyby go nie było, to chyba można wtedy tę darń zostawić?...
Nie tylko chodzi o perz. Wątpię by trawa po przekopaniu jej uległa "rozłożeniu" na kompost przez zimę. Gdy nie ulegnie rozłożeniu może przeszkadzać w uprawie warzyw.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Wisienko straszą Cię dziewczyny perzem, nie jest on taki groźny w porównaniu ze skrzypem czy powojem.
Jak KaRo pisze zajmij się tym co przyjemne, planowaniem przyszłego ogrodu, a wiosną zobaczysz, że nie będzie tak źle. U mnie po 6 latach od rozpoczęcia walki z chwastami perzu nie ma ani śladu.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Nie stresuj się Wisienko, nie taki diabeł straszny, jak go malują :lol: Jeśli masz w darni perz, to wywal ją na oddzielną pryzmę i zostaw do wiosny, a ziemię po usunięciu darni przekop. jeśli jest perz, to na pewno sporo w ziemi zostanie, ale mozna sobie dać z tym radę, a im dłużej się ziemię uprawia, tym go mniej. Lila ma rację, powój jest gorszy, jego mozna zwalczyć tylko chemią.
Awatar użytkownika
alka
200p
200p
Posty: 374
Od: 3 paź 2006, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Południe Gdańska

Post »

Tak jak dziewczyny, walczyłam z perzem widłami amerykańskimi. Metr po metrze oczyszczałam warzywnik z kłączy perzu, pokrzywy, powoju i ...chyba cały zielnik tam był. Zielsko mieszkało na mej działce tyle lat, a darń była zbita tak mocno, że wideł wbić nie mogłam. Uparłam się jednak, że zrobię to bez chemii i męczyłam się sama, bo żaden mężczyzna, nie był w stanie, zrobić tego tak dokładnie jak chciałam. Kręgosłup mi wysiadał.
W ubiegłym roku wzięłam się za zagospodarowanie dokupionej, sąsiedniej działki. Znów pokrzywa, perz, skrzyp i trzcina /ta to ma powrozy, nie korzenie/ i oset. Poprosiłam zaprzyjaźnionego ogrodnika o pomoc. Przyjechał traktorem uzbrojonym w takie duże pazury, potem talerze-noże. Podrapał, posiekał, wierzchnią warstwę ziemi, za dwa tygodnie drugi raz i trzeci, potem jakieś brony i już śladu po trawie nie było. Ziemia była jak mąka. Tam gdzie zaplanowałam trawnik, posiałam trawę. Teraz mam równy, czyściutki trawniczek, w miejscu nierównej łąki. Częstym koszeniem likwiduje się wiele chwastów np, pokrzywę czy trzcinę. Jeśli będzie Ci przeszkadzała koniczyna to opryskasz np. Mniszkiem.
Myślę, że dużo łatwiej przekopywać taką spulchnioną ziemię, tam gdzie planujesz warzywa, a nie chcesz stosować chemii. Dobry pomysł z tą czarną folią, stosowałam. Rośliny bez asymilacji zginą i zbutwieją, ale na to trzeba czasu.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Wisienko jak przyjdzie wiosna
to rekultywacja ziemi nie będzie taka straszna.
Będziemy spragnione pracy "na roli" :D
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Wisienko,na zimowe wieczorki polecam Tobie program,który ułatwi Ci
wyobrażenie sobie swojej działki w niedalekiej przyszłości.
Aczkolwiek program nie jest szczególnie bogaty - to uważam go dla początkujących
"ogrodników" za bardzo przydatny.
życzę przyjemnej zabawy. :D

http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/tutorial2.html
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”