Geniu, czytam, że z tym barkiem to dłuższa historia niż chwilowa niedyspozycja

, trzymam kciuki, aby szybko zdrówko na nowo dopsało, zbyt piękny jest ten świat, aby go postrzegać przez pryzmat bólu...
Spoglądam na ten ogród, co paletą najpiękniejszych barw malowany i zastanawiam się czy to miejsce, gdzie tęcza styka się z ziemią i nadmiar swej wyjątkowości leje na Twoje ary

Pięknie jest, nie jestem wstanie wymienić wszystkich roślin co robią wrażenie, bo przecież wszystkie takie są, pełen optymizm po takiej wizycie i brawa za taką wypasioną daturę
Ps. Dołączam się do gratulacji z okazji szczęścia jakim zostaniesz obdarzona wraz z całą rodziną. Ech, kiedy i mnie spotka taki zaszczyt, oj nie prędko, bo najpierw trzeba zostać ojcem
Pozdrówki i szybkiego powrotu do zdrowia
