Kolorowy ogród Geni -Cz.7

e-genia · Post » 28 cze 2009, o 02:50

No to ja ruszam na spotkanie

Aska · Post » 28 cze 2009, o 10:08

Gieniu - bawcie się dobrze! Ależ Wam fajnie... Będę z niecierpliwością czekać na fotki.

Na białej sępolii pojawiły się pąki!

justynaz · Post » 28 cze 2009, o 10:10

Geniu śliczne lilie i liliowce u Ciebie widze, takie nietypowe. Szkoda tylko, że to co nowe i ładne to takie drogie. Chciała bym w tym roku też coś nowego nabyć.

JacekP · Post » 28 cze 2009, o 14:16

Geniu, aż czuję zapach frezji, które pokazujesz. Cieszę się, że Ci pięknie kwitną.
Moja pierwsza i jedyna kalijka też taka mała, jak te Twoje wychodzące z ziemi, ale liczę, że może zakwitną. A jak nie to w przyszłym roku będę czekał.
Podziwiam Twoje liliowce w oczekiwaniu aż u mnie zakwitną.
Jaskier też niesamowity. Tak żałuję, że mój zgnił

Geniu, pierwiosnka Siebolda zaklepałaś sobie, jak je pokazywałem zimą. Przypomnij sobie. No nic - jest w doniczce, więc jak nie weźmiesz, to wróci z powrotem, ale myślę, że nie masz, bo byś pokazała

kogra · Post » 28 cze 2009, o 21:05

A ja czekam na fotki ze spotkania.
Już nie mogę się doczekać.

ada.kj · Post » 28 cze 2009, o 21:08

Geniu. Wy jeszcze pewnikiem w drodze. Bardzo miło było Was poznać.

x-d-a · Post » 28 cze 2009, o 21:10

Genia jest jeszcze w podróży. Z Wrocławia wyruszyli ok. 16.30.
Spotkanie było wspaniałe. Bardzo się Geniu cieszę, że Cię poznałam; jesteś uroczą, ciepłą osobą.
Specjalne pozdrowienia dla Twojego M., który dzielnie Ci towarzyszył i musiał wysłuchiwać naszych ogrodowych opowieści...

Grzesiu · Post » 28 cze 2009, o 21:19

Geniu napisz jak dojedziesz i jak będziesz miała siły......
Genia wyjechała z Krotoszyna około 19-tej....więc nie wiem czy dziś będzie się jej chciało......

Geniu siostrzyczko śpij dziś dobrze......

Jesteś wspaniałą osobą....i dziś nam to udowodniłaś.....w realu.....

Dziękuję za roślinki

Jednak posadzę jutro.....

Comcia · Post » 28 cze 2009, o 21:59

Gieniu - ja cały czas jestem w szoku że jesteś taka młoda.
Normalnie powinnaś zakazać robić sobie zdjęcia bo to nie jesteś ty !

Jak czytałam twój wątek to się zastanawiałam skąd w tobie tyle siły, tyle chęci do zmian, do nowych nasadzeń i eksperymentów.
Chyba już wiem.
Chyba to ta pasja i młodość co w tobie siedzi.
I solidne oparcie w twoim M.
To taki ciepły i miły facet że jabyś go pierwsza nie zarezerwowała to chyba bym się skusiła

Dużo serdeczności Wam wysyłam i życzę szerokiej drogi i słodkich snów we własnym łóżku.

Grzesik · Post » 28 cze 2009, o 22:02

Geniu, miło było Cię poznać, dziękuję za wizytację ;) I powiem Ci, że jesteś taką osobą jaką sobie wyobraziłem

Wielki buziak dla Ciebie ;:105

Mama Ani · Post » 28 cze 2009, o 22:19

Gieniu fajnie,ze Cie poznalamteraz czesciej będę spacerowac po Twoim ogrodzie.Mysle,ze podroz powrotna tez udana.A jutro odpoczywaj.Pozdrawiam.

e-genia · Post » 28 cze 2009, o 22:58

Kochani Stasiu, Mariolu, Grzesiu ,Grzesik ,Dala, Ada Kochani już wróciłam, padam na buźkę , mąż też ja też bardzo się cieszę że Was poznałam ,nie zawiodłam się jesteście kochani tak jak myślałam .Wybaczcie dziś zdjęć nie będzie jestem zbyt zmęczona , przepraszam .

Jacku nawet jak mam pierwiosnek Siebolda to i tak chcę ,choć bardzo w to wątpię .

Grażynko zdjęcia jutro ,powiem tylko tyle super było nie żałuję że pojechałam
Wrocławiaki są cudowni no i Marcinek i Pell też.

Justyno tak to już jest że jak coś ładne i ciekawe to drogie .
Genia

giga45 · Post » 28 cze 2009, o 23:04

Gieniu i Mężu juz może śpicie, ale ja muszę napisać- niesamowite wrażenie poznać Was osobiście. bardzo jestem zadowolona ze spotkania i dziękuje,że byliscie. Buziolki i do jutra .Spokojnych snów

e-genia · Post » 29 cze 2009, o 07:03

Witaj Giguś ja też jestem szczęśliwa że Cię poznałam .Teraz już zawsze będziemy na siebie inaczej patrzeć .Teraz się znamy no i jak mówicie zdjęcia przekłamują czasem.
Mam wyrzutu sumienia w stosunku do Karola ,zrobiliśmy mu taki nalot no i pewnie zostało tyle po nas bałaganu w ogrodzie ,no i te roślinki do posadzenia ,kiedy on to będzie miał czas zrobić .
Genia

giga45 · Post » 29 cze 2009, o 08:40

Witaj Gieniu Droga.
na pewno Karolek upora się z roslinkami, przecież nie pozwoli im się zmarnować. Pogoda sie poprawia, wiec nie mart się. No może bardzie pracochłonne będzie sprzątanie po naszej wizycie

-ale da radę.
Za to ja nie moge ochłonąć z wrażenia. Jesteś wspaniałą ciepłą i kochaną osobą. Gieniu - tak rozmawiałyśmy o nasionkach orlika i jeszcze o jakichś innych nasionkach, ale zapomniałam o jakich

Pozdrawiam Ciebie i Męża -udanego i miłego dnia życzę.